Otwarcie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną – 17 września

Oficjalne otwarcie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną nastąpi 17 września tego roku – poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

„17 września zostanie otwarty kanał (przez Mierzeję Wiślaną – PAP) i przepłyną nim pierwsze jednostki” – powiedział Gróbarczyk.

Dodał, że to inwestycja szczególna, która ma charakter przełomowy, a zatem data też musi być szczególna.

„W kontekście tragedii, która dzieje się na Ukrainie, agresji Rosji i tych działań, które były wymierzone w inwestycję, to data 17 września odwraca historię. Jednostki, które będą wpływały (przez kanał – PAP) otworzą nową drogę wodną. Drogę, która tyle lat była zamknięta i sterowana przez stronę rosyjską” – podkreślił wiceminister infrastruktury podczas konferencji na budowie kanału.

Gróbarczyk dodał, że „jest to ostatni akwen, ostatnie miejsce w Polsce, które cały czas podlegało ingerencji i interwencji strony rosyjskiej”. Wskazał, że otwarcie nowej drogi wodnej będzie bardzo ważnym momentem dla władz państwowych. „Wszyscy Polacy, którzy będą chcieli uczestniczyć w otwarciu nowej drogi przez Mierzeję Wiślaną, są zaproszeni” – dodał.

Mówiąc o zaawansowaniu prac wskazał, że postęp budowy I etapu, czyli wykonaniu kanału żeglugowego, wynosi 90 proc.

„Ta droga była niezwykle trudna w realizacji, począwszy od forsowania całej idei czy też rozwiązań, które wybraliśmy. Pamiętamy, że miały to być Piaski, potem Skowronki, a ostatecznie jesteśmy tutaj w Nowym Świecie. Cały ten proces był niezwykle dla nas skomplikowany. Były protesty. Dziś wiemy, że niekoniecznie musiały wynikać ze względów ekologicznych. Mogły być stymulowane w ramach próby blokowania tej inwestycji” – dodał wiceminister.

Przypomniał, że strona rządowa musiała się też tłumaczyć z planów inwestycyjnych w Komisji Europejskiej. Jak dodał, „determinacja przede wszystkim rządu, premiera i wszystkich zaangażowanych w inwestycję, w tym dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, przebiega w kierunku zbliżającego się końca realizacji”.

Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni Wiesław Piotrzkowski ocenił, że nowa droga wodna to nowe perspektywy. Podkreślił, że ważnym momentem dla wykonawcy będzie zalanie śluzy. Ponadto, wykonawca będzie przygotowywał kolejne elementy do odbiorów. Przypomniał, że inwestycja składa się jeszcze z dwóch zadań, z których pierwsze dotyczyło obudowy rzeki Elbląg i budowy mostu w Nowakowie, oraz drugiego – pogłębienia drogi wodnej przez Zalew Wiślany i rzekę Elbląg.

Prezes NDI Małgorzata Winiarek-Gajewska wyjaśniła, że roboty prowadzone są w dalszym ciągu na wschodnim falochronie i na sztucznej wyspie. Trwają testy śluzy i mostów. Mosty – południowy i północny oraz kapitanat Nowy Świat mają już pozwolenia na użytkowanie.

Przekop kanału Mierzei Wiślanej obejmuje budowę portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej, kanału żeglugowego ze śluzą i konstrukcją zamknięć oraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego, a także nowy układ drogowy z mostami obrotowymi i budowę sztucznej wyspy na Zalewie.

Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 km, z czego ok. 2,5 km stanowi odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały 5 m głębokości.

Źródło: PAP

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

    Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

    W niedzielę 28 grudnia po godzinie 17.00 na południowym Bałtyku, na promie pasażerskim Skania, wypadł człowiek za burtę. Pomimo podjęcia międzynarodowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej nie udało się odnaleźć zaginionej osoby.

    Człowiek za burtą na Bałtyku. Prom Skania i międzynarodowa akcja SAR

    Do wypadku doszło na wysokości niemieckiej wyspy Rugia, w rejonie Sassnitz. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano służby ratownicze, które rozpoczęły międzynarodową akcję poszukiwawczo-ratowniczą. W działaniach uczestniczyły siły SAR z Polski, Danii, Szwecji oraz Niemiec. Poszukiwania prowadzone były zarówno z morza, jak i z powietrza.

    Jak potwierdził w rozmowie z Radiem Szczecin inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, akcja trwała od godziny 16.15 do 19.30. Pomimo szeroko zakrojonych działań nie udało się odnaleźć osoby, która wypadła za burtę. Prom Skania po zakończeniu akcji kontynuował przejście do Świnoujścia, wchodząc do portu z opóźnieniem.