Długo wyczekiwana decyzja hiszpańskich władz o konstrukcji nowych jednostek dla marynarki wojennej umożliwi wymianę starzejących się fregat typu Santa Maria, które powinny zostać wycofywane od 2020 r. Przewidywany termin wejścia nowych jednostek do służby to lata 2023-2027. Fregaty F-110 mają być okrętami w znacznym stopniu modułowymi, jednak spora część systemów będzie zamontowana na stałe. Do tych pierwszy zaliczane będą m.in. moduł wsparcia medycznego, zastosowanie różnych rodzajów pojazdów bezzałogowych, czy wprowadzenie modułu więziennego.
[powiazane1]
Chociaż plan budowy nowych jednostek za określoną kwotę został już zaakceptowany przez rząd, na podpisanie konkretnej, szczegółowej umowy trzeba będzie zaczekać do przyszłego roku – wynika z oświadczenia przedstawionego przez rzecznika rządu. Wszystkie 5 okrętów ma zostać zbudowanych w stoczni Ferrol należącej do Navantii, jednak aby wyposażyć okręty w szereg podsystemów producent współpracuje z różnymi poddostawcami jak np. Indra w odniesieniu do sensorów, czy Raytheon w zakresie pocisków rakietowych.
[powiazane2]
Pod względem konstrukcji bazą dla okrętów typu F-110 będą fregaty rakietowe typu Álvaro de Bazán (F-100). Nowe jednostki będą miały wyporność 6100 ton o długości 145 m i szerokości 18 m, jednak w zasadzie na tym podobieństwa się kończą. F-110 będą okrętami silnie zautomatyzowanymi, a dzięki modułowości zdolnymi do realizacji różnych misji w zależności od potrzeb. Jednocześnie producent zakłada, że spora część systemów będzie zamontowana na stałe i tym samym okręty posiadać będą paletę „zdolności bazowych”. Wydaje się, że jest to wyciągnięcie wniosków z amerykańskich okrętów typu LCS, które krytykowano za zbyt daleko idąca modułowość i niezachowanie podstawowych, niezbędnych fregatom zdolności, które powinny posiadać niezależnie od okoliczności.
Podpis: ms