Marcin Chludziński został powołany na prezesa zarządu Gaz-Systemu

Nadzwyczajne walne zgromadzenie Gaz-Systemu powołało Marcina Chludzińskiego na członka zarządu i powierzyło mu funkcję prezesa zarządu z dniem 1 grudnia 2022 r., podała spółka. Wcześniej Tomasz Stępień złożył rezygnację z funkcji prezesa zarządu Gaz-Systemu, jak również ze składu zarządu z dniem 30 listopada 2022 r.

Marcin Chludziński w latach 2018-2022 pełnił funkcję prezesa KGHM Polska Miedź, a w latach 2016-2018 kierował Agencją Rozwoju Przemysłu. Posiada wieloletnie doświadczenie w kierowaniu spółkami prawa handlowego, nadzorze korporacyjnym, projektach restrukturyzacyjnych i transformacji firm. Jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego, wskazano w komunikacie.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/pkn-orlen-odebral-200-dostawe-lng-do-polski/

Tomasz Stępień był prezesem Gaz-Systemu od 31 grudnia 2015 r. i odpowiadał za realizację kluczowych inwestycji w infrastrukturę gazową, zwiększających bezpieczeństwo energetyczne Polski: Baltic Pipe, interkonektory gazowe z Litwą i Słowacją oraz rozbudowę terminalu LNG w Świnoujściu.

Źródło: ISBnews

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.

    Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.

    Stocznie w świątecznym rytmie

    Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.

    Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.

    Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia

    Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.

    W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.

    Morze jako wspólnota odpowiedzialności

    Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.

    To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.

    W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.