Marynarka Wojenna Indii wprowadziła do linii rodzimy lotniskowiec INS Vikrant 

Indie oddały do użytku pierwszy rodzimy lotniskowiec, INS Vikrant. Wejście do służby miało miejsce w trakcie ceremonii, która odbyła się 2 września w Cochin.

Indie wprowadzają pierwszy rodzimy lotniskowiec INS Vikrant do służby

INS Vikrant, jest pierwszym lotniskowcem, który Indie zaprojektowały i zbudowały samodzielnie. Okręt został zaprojektowany przez Warship Design Bureau (WDB), wewnętrzną organizację indyjskiej marynarki wojennej.

INS Vikrant jest największym i najbardziej zaawansowanym technologicznie okrętem wojennym, jaki kiedykolwiek zbudowano w morskiej historii Indii. Okręt dostał nazwę po swoim poprzedniku, pierwszym lotniskowcu, który odegrał jedną z istotnych ról w wojnie indyjsko-pakistańskiej w 1971 roku.

Czytaj więcej o indyjskiej marynarce wojennej która zaakceptowała dostawę lotniskowca

Okręt jest zdolny do obsługi skrzydła powietrznego składającego się z 30 samolotów, w tym odrzutowców MiG-29K, Kamov-31, śmigłowców wielozadaniowych MH-60R, a także produkowanych w Indiach zaawansowanych lekkich śmigłowców (ALH) i lekkich samolotów bojowych (LCA).

W ciągu ostatnich kilku miesięcy INS Vikrant zakończył różne fazy prób morskich, podczas których testowano osiągi okrętu; reakcje kadłuba w różnych warunkach eksploatacji, próby manewrowe, napęd główny i inne wyposażenie.

Autor: TDW

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

    Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

    W niedzielę 28 grudnia po godzinie 17.00 na południowym Bałtyku, na promie pasażerskim Skania, wypadł człowiek za burtę. Pomimo podjęcia międzynarodowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej nie udało się odnaleźć zaginionej osoby.

    Człowiek za burtą na Bałtyku. Prom Skania i międzynarodowa akcja SAR

    Do wypadku doszło na wysokości niemieckiej wyspy Rugia, w rejonie Sassnitz. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano służby ratownicze, które rozpoczęły międzynarodową akcję poszukiwawczo-ratowniczą. W działaniach uczestniczyły siły SAR z Polski, Danii, Szwecji oraz Niemiec. Poszukiwania prowadzone były zarówno z morza, jak i z powietrza.

    Jak potwierdził w rozmowie z Radiem Szczecin inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, akcja trwała od godziny 16.15 do 19.30. Pomimo szeroko zakrojonych działań nie udało się odnaleźć osoby, która wypadła za burtę. Prom Skania po zakończeniu akcji kontynuował przejście do Świnoujścia, wchodząc do portu z opóźnieniem.