Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Oriental Land Company (OLC) ogłosiła wyjątkowy projekt, który z pewnością przyciągnie uwagę miłośników rejsów wycieczkowych i fanów Disneya w Japonii. Firma zleciła stoczni Meyer Werft budowę nowego wycieczkowca typu Disney Wish. Planowany termin dostawy to 2028 rok, a eksploatacja ma ruszyć na początku 2029 roku.
Decyzja OLC o wejściu na rynek rejsów wycieczkowych w Japonii i współpraca z Disneyem to przełomowy krok, który ma wprowadzić magię disneyowskich rejsów na japońskich wodach.
Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dziś podpisać tę umowę i pozyskać OLC jako nowego klienta z Japonii. To zamówienie przyczynia się do długoterminowego rozwoju przemysłu stoczniowego w Papenburgu. Dzięki temu nowemu zamówieniu z niecierpliwością czekamy na kontynuację naszych relacji z Disneyem i współpracę z Oriental Land Company. Jest to silny sygnał dla przemysłu stoczniowego w Papenburgu i pokazuje, że firmy z całego świata polegają na jakości MEYER WERFT.
Bernd Eikens, CEO Grupy MEYER
Z kolei Thomas Mazloum, prezes Disney Signature Experiences, wyraził entuzjazm z powodu tego nowego projektu: „Nasze długoterminowe relacje z Meyer Werft i Oriental Land Company pozwalają nam na wprowadzenie wyjątkowego doświadczenia rejsów Disneya na rynek japoński. To niesamowita okazja, aby rozszerzyć naszą ofertę i dostarczyć niezapomniane chwile naszym klientom w Japonii”.
Warto przypomnieć, że Meyer Werft dostarczył już pierwszy wycieczkowiec typu Disney Wish do Disney Cruise Line w 2022 roku. Kolejne siostrzane jednostki, Disney Treasure i Disney Destiny, są w trakcie budowy i mają być dostarczone w 2024 i 2025 roku.
Założona w 1960 roku spółka Oriental Land Co., Ltd. jest właścicielem i operatorem parków rozrywki Disneya w Japonii na podstawie umowy z Disneyem. Firma zadebiutowała w 1983 roku, otwierając Tokyo Disneyland, a w 2001 roku uruchomiła Tokyo DisneySea, pierwszy na świecie park tematyczny Disneya o tematyce oceanicznej. Oriental Land Co. zarządza Tokyo Disney Resort, który obejmuje hotele, kolej jednoszynową oraz kompleks handlowo-rozrywkowo-wypoczynkowy. Niedawno, w czerwcu 2024 roku, firma otworzyła ósmy tematyczny port Fantasy Springs w Tokyo DisneySea, kontynuując ewolucję tego wyjątkowego kurortu.
Budowa wycieczkowca typu Disney Wish przez Meyer Werft dla Oriental Land Company to projekt, który z pewnością przyciągnie uwagę i podniesie standardy w branży rejsów wycieczkowych.
Autor: Mariusz Dasiewicz


Po ośmiu miesiącach aktywności na trzech oceanach brytyjska grupa lotniskowcowa z HMS Prince of Wales powróciła 30 listopada do Portsmouth. Tym wejściem Royal Navy zamknęła operację Highmast — największe rozmieszczenie sił morskich w bieżącym roku.
W artykule
Rankiem, w końcówce listopada, okręty brytyjskiej grupy lotniskowcowej zaczęły wchodzić do Portsmouth. Lotniskowiec HMS Prince of Wales prowadził szyk powrotny, zamykając tym samym globalną kampanię, w ramach której zespół pokonał ponad 40 tys. mil morskich — dystans odpowiadający półtorakrotnemu okrążeniu Ziemi.
Powitanie miało wymiar uroczysty, zgodny z tradycją Royal Navy: jednostki portowe wykonały salut wodny, zaś załogi eskort i pomocniczych okrętów stanęły wzdłuż burt. Po wielu miesiącach nieobecności marynarze i lotnicy wrócili do rodzin, kończąc etap najbardziej kompleksowej operacji tej części floty od kilku lat.
Operacja Highmast rozpoczęła się wiosną, kiedy z Portsmouth i Bergen wyszły pierwsze okręty tworzące grupę zadaniową. Jej głównym celem było potwierdzenie zdolności Royal Navy do prowadzenia wielodomenowych działań dalekomorskich oraz utrzymania spójnej współpracy z sojuszniczymi okrętami.
W trakcie misji grupa operowała kolejno na Morzu Śródziemnym, w obszarze Kanału Sueskiego, na Oceanie Indyjskim oraz w zachodniej części Indo-Pacyfiku. W tym czasie przeprowadzono szereg ćwiczeń, w tym z marynarkami Włoch, Japonii, Australii, Kanady i Norwegii.
Dowódca zespołu, komandor James Blackmore, określił operację jako „najszerszy sprawdzian brytyjskiej projekcji siły od lat”, podkreślając jednocześnie wzrost interoperacyjności i zdolności bojowej grupy.
Trzon Carrier Strike Group stanowił lotniskowiec HMS Prince of Wales, na którego pokładzie operowało skrzydło lotnicze złożone z samolotów F-35B oraz śmigłowców ZOP i maszyn rozpoznawczych. Uzupełnienie stanowiły niszczyciel rakietowy HMS Dauntless, fregata HMS Richmond, norweska fregata HNoMS Roald Amundsen oraz jednostki wsparcia — tankowiec RFA Tideforce i logistyczny HNoMS Maud.
W kulminacyjnej fazie misji, podczas ćwiczeń na Indo-Pacyfiku, siły zespołu liczyły ponad 4 tysiące żołnierzy i marynarzy.
Zakończona kampania miała znaczenie wykraczające poza tradycyjny pokaz bandery. HMS Prince of Wales po serii wcześniejszych problemów technicznych przeszedł pełny cykl eksploatacyjny, obejmujący przeloty, intensywne działania lotnicze oraz współpracę w warunkach, które sprawdzają możliwości układu napędowego, systemów pokładowych oraz modułów sterowania lotami.
Misja była więc testem nie tylko dla całego zespołu, ale i samego lotniskowca, który tym etapem potwierdził pełną gotowość do globalnych operacji. Dla Royal Navy oznacza to domknięcie okresu niepewności oraz wejście w etap stabilnej eksploatacji obu brytyjskich superlotniskowców.
Operacja Highmast udowodniła, że Wielka Brytania pozostaje zdolna do nieprzerwanej obecności na głównych morskich szlakach komunikacyjnych, szczególnie w regionie Indo-Pacyfiku. W sytuacji rosnącej aktywności floty chińskiej i agresywnych działań rosyjskich — zarówno w Arktyce, jak i na Morzu Śródziemnym — wartościowa obecność sojuszniczych komponentów nabiera szczególnego znaczenia.
Zakończenie operacji pokazuje także, jak duże znaczenie ma utrzymanie ciągłości działań Royal Navy. Powrót HMS Prince of Wales nie kończy brytyjskiej aktywności na Indo-Pacyfiku — stanowi raczej zamknięcie pierwszej z serii zaplanowanych rotacji, które w ciągu kolejnych lat mają stać się fundamentem obecności brytyjskiej bandery na kluczowych szlakach morskich.
Ośmiomiesięczna misja Highmast zapisze się jako jedno z najważniejszych przedsięwzięć brytyjskiej floty ostatnich lat. Zespół przeszedł pełne spektrum działań — od ćwiczeń sojuszniczych po operacje realizowane w rozległych akwenach zachodniej części Indo-Pacyfiku.
Powrót grupy lotniskowcowej, z HMS Prince of Wales na czele, stanowi potwierdzenie, że brytyjski system lotniskowcowy jest w stanie prowadzić globalne operacje w sposób ciągły, niezawodny i zgodny z wymaganiami współczesnej architektury bezpieczeństwa.