Morze Śródziemne najbardziej niebezpiecznym rejonem
Opublikowane:
13 lutego, 2022
Fot. Lotniskowiec US Harry S. Truman/US Navy
Podczas obecnej eskalacji między Rosją a Zachodem, gdy siły rosyjskie prowadzą ćwiczenia na Białorusi i Morzu Czarnym, najbardziej niebezpiecznym rejonem stało się Morze Śródziemne, miejsce manewrów Rosji i USA – uważa rosyjski ekspert Paweł Felgenhauer.
„Tam prowadzone są manewry i tam będą bezpośrednio naprzeciwko siebie Amerykanie i Rosjanie”, przy czym chodzi o okręty obu stron uzbrojone w broń jądrową – powiedział PAP Felgenhauer, komentator wojskowy „Nowej Gaziety”.
Przypomniał, że na Morzu Śródziemnym znalazły się trzy lotniskowce: amerykański US Harry S. Truman, francuski o napędzie atomowym Charles de Gaulle i włoski lekki lotniskowiec Cavour, wraz z okrętami towarzyszącymi. Rosja zaś skierowała na Morze Śródziemne trzy krążowniki rakietowe: Marszałek Ustinow, Wariag i Moskwa.
Obie strony będą się wzajemnie obserwować, prowadzić ćwiczenia „i w razie błędu nastąpi natychmiastowa odpowiedź” – zwraca uwagę ekspert. Oznaczałoby to – zaznacza – bezpośrednią konfrontację rosyjsko-amerykańską, do której na Ukrainie czy Białorusi nie mogłoby dojść.
Aby tego uniknąć, wszyscy muszą działać „ostrożnie i dokładnie” – zauważa Felgenhauer.
Z kolei na Morzu Czarnym siły rosyjskie tworzą obecnie silną grupę, która mogłaby wysadzić na wybrzeże, wraz z desantem z powietrza, do 10 tysięcy żołnierzy.
„To nie jest pierwszy raz. Było tak już w kwietniu zeszłego roku, gdy dokonano desantu na poligonie Opuk (na Półwyspie Krymskim) – dwóch tysięcy (żołnierzy) ze spadochronów i ośmiu tysięcy z morza” – przypomina Felgenhauer. Przypomniał, że w kwietniu zeszłego roku sytuacja zakończyła się wycofaniem sił po manewrach na Krymie.
Z kolei na Białorusi we wspólnych manewrach, które również budzą niepokój państw zachodnich, uczestniczą jednostki sił zbrojnych Rosji skierowane z Dalekiego Wschodu. Zdaniem eksperta oznacza to, że ich wycofanie na pewno nastąpi, bo nie mogą one pozostać na Białorusi.
„Powinny one wrócić do swoich baz na Dalekim Wschodzie, którego nie możemy zostawić bez garnizonów” – ocenia Felgenhauer. Jego zdaniem, jeśli kiedyś zapadnie decyzja, że na Białorusi znajdzie się stały garnizon rosyjski, to skierowane tam zostaną jednostki z innych regionów Federacji Rosyjskiej.
Udział w ćwiczeniach na Białorusi jednostek z Dalekiego Wschodu „pokazuje, na ile Rosja ufa Chinom: zabrała garnizony z granicy chińskiej i przerzuciła je na granicę z Polską” – powiedział ekspert.
Kraje zachodnie są nadzwyczaj zaniepokojone koncentracją wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą i ostrzegają Moskwę przed skutkami ewentualnej agresji wobec tego kraju. Rosja twierdzi, że nie ma takich planów. Zdaniem Felgenhauera rozstrzygnięcie obecnej eskalacji nastąpi w ciągu dwóch-trzech tygodni.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.
Nasza strona internetowa używa plików cookies w celu zapewnienia poprawnego działania serwisu oraz analizy ruchu na stronie. Korzystając z niej, wyrażasz zgodę na ich użycie. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp wykorzystywany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych, które nie umożliwiają identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.