Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

5 września Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (MSPiR) otworzyła oferty w przetargu na budowę wielozadaniowego statku ratowniczego. W grze rywalizują dwie polskie stocznie – Remontowa Shipbuilding z Gdańska i CRIST z Gdyni.
W artykule
Ogłoszenie o zamówieniu opublikowano w Biuletynie Zamówień Publicznych oraz w Suplemencie do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej (TED). Dokumentację postępowania MSPiR prowadzi na swojej platformie zakupowej.
Remontowa Shipbuilding wyceniła swoją propozycję na 249,9 mln zł brutto, natomiast CRIST zaproponował 212,9 mln zł brutto. Obie oferty mieszczą się w limicie 259 mln zł, o którym MSPiR poinformowała przy otwarciu. To daje realną szansę na podpisanie umowy zamiast – jak w poprzednich latach – kolejnego unieważnienia.
MSPiR chce wzmocnić swoją flotę statkiem o długości 55–65 metrów, szerokości minimum 13 metrów i zanurzeniu nie mniejszym niż 4 metry. Według założeń etatową załogę ma stanowić 12 osób, z możliwością zakwaterowania dodatkowych ośmiu. Jednostka powinna osiągać prędkość co najmniej 15 węzłów. Na jej pokładzie przewidziano miejsce dla szybkiej łodzi ratowniczej o długości 8–8,5 metra.
Nie jest to pierwsze podejście MSPiR do zakupu dużej jednostki ratowniczej. Poprzednie postępowanie, prowadzone w 2019 roku, zakończyło się unieważnieniem. Obecny przetarg wznowiono 31 marca tego roku, termin otwarcia ofert kilkukrotnie przesuwano.
Jeżeli kontrakt zostanie sfinalizowany, nowa jednostka znacząco zwiększy zdolności poszukiwawczo-ratownicze w polskiej strefie Morza Bałtyckiego. jednostka będzie dostosowana do szerokiego spektrum zadań – od podejmowania rozbitków z wody, przez działania ratownicze, po reagowanie na zagrożenia środowiskowe, w tym usuwanie substancji ropopochodnych.
Co istotne, to nie jedyne wzmocnienie. W sierpniu MSPiR podpisała kontrakt z fińską stocznią Kewatec na sześć nowych łodzi ratowniczych Rescue 1700. Dzięki temu w najbliższych latach polscy ratownicy otrzymają zarówno duży, wielozadaniowy statek, jak i nowoczesne łodzie SAR, co stworzy spójny i skuteczny system działań na wodach Morza Bałtyckiego.
Autor: Mariusz Dasiewicz

W Dowództwie Operacyjnym RSZ odbyło się posiedzenie Rady Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, któremu przewodniczył gen. broni Maciej Klisz. W obradach uczestniczył również dowódca Centrum Operacji Morskich – dowódca Komponentu Morskiego, wiceadmirał Krzysztof Jaworski.
W artykule
Każda akcja SAR to działanie prowadzone pod presją czasu i w wymagających warunkach, dlatego sprawność całego systemu ratowniczego musi być stale doskonalona niezależnie od skali poszczególnych interwencji.
Podkreślono, że skuteczność działań ratowniczych wynika ze współdziałania wielu służb oraz ciągłego doskonalenia procedur operacyjnych na morzu.
Rada SAR pełni funkcję doradczą wobec ministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską i opiniuje rozwiązania dotyczące ratownictwa, zwalczania zagrożeń oraz ochrony środowiska morskiego. W jej skład wchodzą przedstawiciele Marynarki Wojennej, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, służby zdrowia oraz instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na polskich wodach.
To gremium stanowi forum wymiany doświadczeń między praktykami a administracją, co pozwala utrzymywać spójność krajowego systemu SAR i wzmacnia jego gotowość operacyjną.
Jednym z głównych tematów posiedzenia były wnioski z ogólnokrajowych ćwiczeń Strażnik Bałtyku-25, organizowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i poświęconych zwalczaniu zanieczyszczeń na morzu. Podczas obrad omówiono przebieg działań, skuteczność współpracy między służbami oraz obszary wymagające dopracowania. Dyskusja stała się punktem wyjścia do szerszej oceny wyzwań ratownictwa morskiego i funkcjonowania krajowego systemu SAR.
Dużą część dyskusji poświęcono też zmianom przepisów związanych z ochroną przeciwpożarową na morskich wodach wewnętrznych. Wskazano na potrzebę ujednolicenia interpretacji obowiązujących regulacji oraz dopasowania ich do warunków operacyjnych na Bałtyku.
Rada omówiła także rosnące znaczenie bezzałogowych statków powietrznych w działaniach SAR. Podkreślono, że ich wykorzystanie pozwala szybciej dotrzeć do rejonu zdarzenia, poszerzyć obszar prowadzenia poszukiwań oraz uzyskać dokładniejsze rozpoznanie sytuacji. Wskazano, że BSP stają się stałym elementem wyposażenia służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na morzu i w najbliższych latach ich rola będzie systematycznie rosła.
Od stycznia jednostki Służby SAR przeprowadziły 415 akcji ratowniczych, w tym 170 interwencji ratujących życie, 25 ewakuacji medycznych oraz 10 działań związanych ze zwalczaniem rozlewów substancji ropopochodnych. Równolegle Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, działając pod kontrolą COM-DKM, zrealizowała 20 operacji poszukiwawczo-ratowniczych z udziałem śmigłowców.
Zestawienie tegorocznych danych po raz kolejny potwierdza, że system SAR funkcjonuje nieprzerwanie i wymaga stałej dbałości, ponieważ jego skuteczność bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo ludzi na morzu.
Posiedzenie potwierdziło, że bezpieczeństwo na morzu jest wspólną odpowiedzialnością Marynarki Wojennej, służb cywilnych i administracji państwowej. Rada SAR pozostaje forum, na którym podejmowane są decyzje wpływające bezpośrednio na poziom ochrony polskich wód, żeglugi oraz infrastruktury.
Źródło: COM-DKM