Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Niemcy są gotowe poprzeć embargo na rosyjską ropę pod warunkiem, że zakaz handlu tym surowcem będzie wprowadzany stopniowo – doniósł w środę Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.
Źródła Bloomberga przekazały, że toczą się rozmowy dotyczące szóstego pakietu sankcji UE przeciwko Rosji, a kraje członkowskie „starają się reagować na zaostrzający się kryzys energetyczny”, wskutek którego Kreml wstrzymał dostawy gazu do Polski i Bułgarii.
Berlin poparłby raczej stopniowe nakładanie sankcji na ropę naftową niż inne z dyskutowanych opcji, takich jak ograniczenie cen lub mechanizmy płatności, które zatrzymywałyby część dochodów Moskwy.
Berlin poparłby raczej stopniowe nakładanie sankcji na ropę naftową niż inne z dyskutowanych opcji, takich jak ograniczenie cen lub mechanizmy płatności, które zatrzymywałyby część dochodów Moskwy. Zakazowi musiałby towarzyszyć okres przejściowy” – uważają rozmówcy agencji. UE przyjęła podobne, opóźnione podejście, gdy zakazała węgla na początku tego miesiąca.
Agencja Prasowa Bloomberg
Zdaniem Bloomberga „nowe stanowisko Niemiec oznacza znaczącą zmianę w kraju, który jeszcze kilka tygodni temu twierdził, że jakiekolwiek działania w sprawie dostaw energii zaszkodzą Europie bardziej niż Rosji”. „Jest to również sygnał, że Niemcy czują się znacznie bardziej przygotowane do korzystania z alternatywnych źródeł zaopatrzenia w ropę naftową” – dodano w publikacji.
Zgodnie z doniesieniami źródeł agencji, Unia pracuje obecnie nad szóstym pakietem sankcji, a w ciągu „najbliższych kilku dni” mają się odbyć konsultacje z państwami członkowskimi. Formalne propozycje mogą zostać przedstawione do zatwierdzenia już w przyszłym tygodniu. Jedna z osób powiedziała, że nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie mechanizmu sankcji wobec ropy naftowej.
Agencja Prasowa Bloomberg
Niemieckie ministerstwo gospodarki odmówiło Bloombergowi komentarza.
Źródło: PAP


Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Gdańsku wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla morskiej farmy wiatrowej Baltica 1. To kluczowy etap przygotowań projektu, który otwiera Grupie PGE drogę do udziału w aukcji kontraktów różnicowych zaplanowanej na 17 grudnia 2025 roku.
W artykule
Otrzymanie decyzji środowiskowej stanowi jedno z najważniejszych pozwoleń w procesie inwestycyjnym i jest niezbędne do rozpoczęcia etapu realizacji.
Projekt Baltica 1 jest jednym z trzech przedsięwzięć rozwijanych przez PGE Baltica, spółkę odpowiedzialną w Grupie PGE za morską energetykę wiatrową. Jak podkreślił prezes zarządu PGE, Dariusz Marzec, decyzja środowiskowa to „ważny krok w kierunku osiągnięcia celu przyjętego w strategii Grupy – uzyskania co najmniej 4 GW mocy zainstalowanej w morskiej energetyce wiatrowej do 2035 roku”.
To wyraźny sygnał dla rynku, że rozwój polskiego offshore nabiera tempa, a krajowe przedsiębiorstwa mają realną szansę na aktywny udział w tym procesie – dodał Dariusz Marzec.
Morska farma wiatrowa Baltica 1 będzie dysponować mocą zainstalowaną rzędu 0,9 GW. Zostanie zlokalizowana około 80 kilometrów na północ od wybrzeża, w rejonie Ławicy Środkowej, na wysokości Władysławowa.
Projekt posiada już pozwolenie lokalizacyjne oraz umowę przyłączeniową. Zakończenie budowy i oddanie farmy do eksploatacji przewidywane jest do końca 2032 roku, pod warunkiem uzyskania wsparcia w planowanej aukcji.
Przed wydaniem decyzji środowiskowej, PGE Baltica zrealizowała kompleksowy program badań środowiska morskiego. Prowadziło je konsorcjum polskich podmiotów: Uniwersytet Morski w Gdyni oraz firma MEWO, specjalizująca się w badaniach hydrograficznych i geologicznych.
Zakres prac obejmował rozpoznanie budowy geologicznej, analizę osadów dennych i parametrów fizykochemicznych wody, a także obserwacje fauny i flory dna morskiego oraz gatunków ryb, ptaków i ssaków występujących w rejonie planowanej inwestycji.
PGE zapowiada, że Baltica 1 będzie projektem realizowanym z szerokim udziałem krajowych firm – od dostaw komponentów po obsługę logistyczną i serwisową.
Projekt Baltica 1 stanowi naturalne rozwinięcie programu PGE na Bałtyku, który obejmuje także duży kompleks Baltica 2+3 o łącznej mocy 2,5 GW, realizowany wspólnie z duńskim partnerem Ørsted.
Zakończenie procedury środowiskowej dla Baltica 1 potwierdza, że Polska konsekwentnie buduje zaplecze inwestycyjne i administracyjne dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. To również krok w stronę wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego państwa i dywersyfikacji źródeł zasilania.
Źródło: Grupa PGE