Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter
Spółki Global Tech I Offshore Wind GmbH i Ocean Breeze Energy Gmbh ogłosiły przetarg na zabezpieczenie statków do obsługi morskich farm wiatrowych Global Tech I oraz Bard Offshore 1 na niemieckim Morzu Północnym.
Chodzi o statki dostawcze do przewozu kontenerów oraz drobnicy i towarów niezabezpieczonych. Firmy szukają jednostek, które będą służyły do przewozu towarów na trasie pomiędzy Emden a farmami.
Spółki, które rozpisały przetarg, chcą, żeby każdy ze statków miał minimum 400 m kw. powierzchni pokładowej oraz zbiornik na MGO o pojemności minimalnej 150 m sześć. Statki muszą mieć także możliwość transportu 12 x 10 kontenerów offshore.
Statki muszą być wyposażone w system dynamicznego pozycjonowania DP1. Firma zamawiające podają, że pojedyncza podróż do jednej z dwóch farm wiatrowych lub podróż do obu z nich będzie realizowana z częstotliwością raz na dwa do czterech tygodni i zazwyczaj będzie obejmowała także transport kontenerów offshore.
Zobacz też: AIDAnova: pierwszy wycieczkowiec z napędem LNG ochrzczony w Papenburgu.
Chętni wykonawcy mają czas na złożenie ofert do 2 października, do godziny 12:00 czasu lokalnego. Wedle informacji przekazanych przez spółki, realizacja rocznej umowy ma rozpocząć się 1 kwietnia przyszłego roku. Kontrakt będzie zawierał klauzulę umożliwiającą trzykrotne przedłużenia umowy o dwanaście miesięcy, tak aby maksymalny okres jej obowiązywania wynosił cztery lata.
Morska farma wiatrowa Global Tech I o mocy 400MW położona jest 140 km od Emden na terenie niemieckiej wyłącznej strefy ekonomicznej. Składa się ona z 80 turbin wiatrowych 5MW AREVA M5000-116, które funkcjonują od 2015 roku. Z kolei farma wiatrowa BARD Offshore 1 o mocy 400 MW to pierwsza komercyjna morska farma wiatrowa na niemieckim Morzu Północnym. Ona również składa się z 80 turbin o mocy 5 MW. Niedawno w Niemczech świętowano pięciolecie funkcjonowania tej farmy, o czym już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym.
Zobacz też: BARD Offshore 1: pięć lat niemieckiej morskiej farmy wiatrowej.
Podpis: tz
Morskie farmy wiatrowe – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.

Nowoczesny holownik Argo dołączył do floty WUŻ Port and Maritime Services Gdańsk, wzmacniając potencjał operacyjny i bezpieczeństwo jednego z najważniejszych portów Bałtyku.
W artykule
Argo to jednostka, która – mimo zaledwie 21 metrów długości – potrafi zrobić wrażenie. Jej siła uciągu na pętli sięga 50 ton, a dwa azymutalne pędniki pozwalają jej obracać się praktycznie w miejscu. Dzięki temu nowy holownik bez trudu asystuje największym kontenerowcom i masowcom wprowadzanym do portu z chirurgiczną precyzją.
To ósma jednostka Damen we flocie WUŻ Gdańsk – kolejny dowód zaufania do holenderskiego producenta. Sam projekt ASD Tug 2111 należy do najbardziej udanych w swojej klasie: łączy zwrotność, stabilność i dużą moc, a przy tym spełnia aktualne normy emisji IMO Tier III.
Holownik został zbudowany w wariancie FiFi 1 (Fire Fighting 1), dzięki czemu może brać udział w akcjach gaśniczych z wody — od pożarów portowych po sytuacje awaryjne na statkach handlowych. Wyposażono go również w pakiet zimowy, pozwalający pracować w niskich temperaturach i przy cienkiej pokrywie lodowej.
To jednostka o dużej mocy i wysokiej odporności. Wpisuje się w filozofię WUŻ Gdańsk: rozwijać flotę nie tylko liczbowo, ale przede wszystkim jakościowo – podkreśla przedstawiciel operatora.
Wprowadzenie Argo to kolejny krok w modernizacji floty WUŻ Gdańsk, dostosowanej do rosnących potrzeb portu i coraz większych statków zawijających do Gdańska. Operator obsługuje dziś holowania i asysty przy głębokowodnych nabrzeżach kontenerowych DCT, a także manewry przy terminalach paliwowo-surowcowych Naftoportu i nabrzeżach masowych w Porcie Północnym.
W perspektywie rozwoju infrastruktury gdańskiego portu (m.in. planowany projekt FSRU w rejonie Gdańska) parametry holownika – 50 t bollard pull, FiFi 1, wysoka manewrowość — są niewątpliwym atutem. Tu i teraz jednostka wzmacnia codzienną obsługę największych jednostek w porcie.
Ceremonia przekazania jednostki odbyła się 23 października w Rotterdamie. Krótko potem Argo wyszedł w morze i obrał kurs na Gdańsk, płynąc pod własną banderą – zgodnie z tradycją morskiego rzemiosła, które od dekad łączy europejskie porty.
Do Gdańska dotarł 3 listopada, cumując przy nabrzeżu WUŻ. Jak relacjonowali świadkowie, na miejscu czuć było tę charakterystyczną atmosferę, która pojawia się tylko wtedy, gdy flota wzbogaca się o nową, błyszczącą jeszcze od stoczniowej farby jednostkę.
Argo to nie tylko wzmocnienie dla WUŻ – to również sygnał, że Port Gdańsk konsekwentnie buduje zaplecze do obsługi coraz większych i bardziej wymagających jednostek. W świecie, w którym każda minuta postoju statku kosztuje fortunę, liczy się precyzja i szybkość manewru.
WUŻ od lat uchodzi za wzór profesjonalizmu w branży holowniczej, a wprowadzenie nowego ASD Tug 2111 tylko ten status umacnia. Śmiało można powiedzieć, że Argo to kolejne silne ramię portu, gotowe do działania w każdych warunkach – od jesiennego sztormu po zimowy mróz.
Autor: Mariusz Dasiewicz