Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Nowa strategia inwestycyjna Orsted. Ponad 80 miliardów złotych na offshore

Obecnie na aktywa duńskiej grupy energetycznej składają się już odnawialne źródła energii o mocy 11,9 GW – to morskie i lądowe farmy wiatrowe oraz instalacje kogeneracyjne na biomasę, które weszły już w fazę operacyjną albo przynajmniej wydano dla nich finalne decyzje inwestycyjne. Dodatkowo Orsted posiada projekty w źródłach odnawialnych na 4,7 GW, dla których uzyskał pozwolenia na budowę.

Teraz duński koncern zapowiedział, że do roku 2025 zwiększy potencjał posiadanych farm wiatrowych na morzu do 15 GW, a do tego czasu ma zainwestować 200 mld duńskich koron, czyli około 115 mld złotych, z czego 75-85 proc. mają pochłonąć inwestycje w morskiej energetyce wiatrowej, a 15-20 proc. w energetyce wiatrowej na lądzie. Orsted sygnalizuje także zainteresowanie inwestycjami w fotowoltaikę i magazyny energii.

[powiazane1] Dzięki uruchamianiu produkcji energii z kolejnych farm wiatrowych czy sprzedaży posiadanych w nich udziałów Duńczycy chcą zwiększać swój wynik EBITDA w energetyce wiatrowej o 20 proc. rocznie, osiągając w 2023 roku w tym zakresie poziom 25-26 mld DKK, czyli około 15 mld zł.

Orsted podaje przy tym szacunkowy mnożnik zainwestowanego kapitału w przypadku budowanych farm wiatrowych na morzu Borssele 1 i 2, Hornsea 2, Gode Wind 3 i 4 oraz German Cluster 1 na poziomie 13,5 mln DKK w przeliczeniu na instalowany MW – bez uwzględnienia kosztów infrastruktury przesyłowej.

Jednocześnie duński koncern zakłada osiągnięcie dla morskich farm wiatrowych, dla których zapewnił sobie rządowe gwarancje sprzedaży energii w aukcjach prowadzonych od roku 2015 (projekty Borssele 1 i 2, Hornsea 2, Gode Wind 3 i 4, German Cluster 1, Greater Changhua oraz Revolution Wind) średni zwrot IRR na poziomie 7,5-8,5 proc.

[powiazane2] Ponadto Orsted informuje o zakładanym zwrocie w ujęciu ROCE (Return on capital employed) w latach 2019-25 na poziomie około 10 proc.

Obecnie duński koncern pracuje nad kolejnymi projektami elektrowni wiatrowych, które mają stanąć u wybrzeży W. Brytanii, Niemiec, Holandii, Danii, ale także USA i Tajwanu, a do 2020 roku ma zwiększyć moc swoich wiatraków na morzu do 7,45 GW (w tej wartości na razie nie uwzględniono liczonych w gigawatach projektów realizowanych u wybrzeży USA i Tajwanu).

Najbardziej spektakularne projekty Orsted realizuje u wybrzeży Wielkiej Brytanii. Kilka miesięcy temu poinformował o wyborze dostawcy elektrowni wiatrowych dla realizowanego w brytyjskiej części Morza Północnego projektu farmy wiatrowej Horsea Project Two, której moc wyniesie 1,386GW.

Uruchomienie generacji na Horsea Project Two zaplanowano na 2022 r. i będzie to wówczas największa na świecie morska farma wiatrowa. Produkowana energia ma odpowiadać zapotrzebowaniu generowanemu przez ponad 1,3 mln brytyjskich gospodarstw domowych.

[powiazane3] Natomiast kilka dni temu Orsted poinformował o sfinalizowaniu sprzedaży brytyjskiemu funduszowi Global Infrastructure Partners (GIP) za 4,46 mld funtów połowy udziałów w projekcie innej wielkiej morskiej farmy wiatrowej Hornsea 1 o mocy 1,218 GW, która zostanie wybudowana na powierzchni 407 km2, ponad 100 km od wschodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii.

Do roku 2030 Orsted ma posiadać w energetyce odnawialnej zainstalowane 30 GW. Duński koncern zakłada przy tym, że wartość globalnego rynku energii odnawialnej do tego czasu potroi się w stosunku do obecnego poziomu.

Źródło: gramwzielone.pl

Udostępnij ten wpis