Akcja ratunkowa BLMW na Morzu Bałtyckim

11 października, w godzinach nocnych, jednostka dyżurna SAR, należąca do elitarnego kontyngentu Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej (BLMW), przeprowadziła 32. w tym roku akcję ratunkową, z udziałem śmigłowca typu Mi-14 PŁ/R.
Misja ratunkowa, oznaczona kodem pilnej interwencji, dotyczyła członka załogi jachtu Dunajec, który uległ wypadkowi w akwenie morza, dystansując się o 11 mil morskich na północny kurs od portu w Ustce.
Załoga SAR, operując z 44 Bazy Lotnictwa Morskiego w Darłowie, w odpowiedzi na sygnał dystresu, osiągnęła pułap operacyjny o godzinie 01:18, inicjując zadanie związane z ewakuacją poszkodowanego członka załogi. Oszacowano jego stan zdrowia i przetransportowano go do szpitala w Koszalinie, realizując lądowanie operacyjne na macierzystym lotnisku w Darłowie o godzinie 03:35.
Koordynację działań ratowniczych, podlegających Centrum Operacji Morskich – Dowództwu Komponentu Morskiego, przejął Dyżurny Operacyjny Ratownictwa. Jego zakres obowiązków obejmował nadzorowanie komunikacji oraz kierowanie działaniami podczas całej operacji ratunkowej, co zawierało w sobie ciągłe monitorowanie sytuacji oraz optymalne alokowanie zasobów i przekaz danych.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/com-dkm-wizyta-dowodcow-wloskich-okretow/
Owa akcja ratunkowa zapisuje się jako 777. operacja poszukiwawczo-ratownicza w kronikach BLMW oraz 32. zrealizowana w bieżącym roku kalendarzowym. Lotnicy BLMW, będąc esencjonalnym elementem sił ratowniczych Rzeczypospolitej, udzielili wsparcia łącznie 414 osobom. Jako jedyna formacja lotnicza w kraju, BLMW utrzymuje ciągłą gotowość bojową do prowadzenia działań ratowniczych nad obszarami wodnymi, przy wykorzystaniu śmigłowców W-3WARM z 43 Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz jednostek Mi-14PŁ/R lub W-3WARM z 44 Bazy Lotnictwa Morskiego w Darłowie.
Wsparcie logistyczne i taktyczne dla operacji ratunkowych jest zapewniane przez załogę samolotu patrolowego M28B 1R Bryza, utrzymującą 24-godzinny stan operacyjny na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka, co zwiększa zdolności operacyjne i reaktywność systemu ratownictwa na obszarach morskich.
Autor: Mariusz Dasiewicz/COM-DKM

Stocznie, porty i marynarka wojenna podczas Świąt Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie w powszechnym wyobrażeniu kojarzy się z ciszą, zwolnionym rytmem i rodzinnym stołem. Nad morzem wygląda to jednak inaczej. Porty, stocznie i załogi na okrętach wojennych funkcjonują także wtedy, gdy w miastach gasną światła biur, a kalendarz na dwa świąteczne dni zatrzymuje się.
W artykule
Dla ludzi morza święta od wieków wpisane są w służbę i codzienną pracę. W dyżurkach portowych, na mostkach okrętów oraz w halach produkcyjnych stoczni trwa normalny rytm odpowiedzialności, często w ciszy przerywanej jedynie sygnałami radiostacji, szumem wentylacji i odgłosem wody uderzającej o stalowe burty.
Stocznie w świątecznym rytmie
Polski przemysł okrętowy nie zatrzymuje się z powodu kalendarza. Harmonogramy budów, remontów pozostają nieubłagane, zwłaszcza w programach realizowanych na potrzeby Marynarki Wojennej. Okres świąteczny bywa spokojniejszy operacyjnie, lecz często wykorzystywany jest na prace przygotowawcze, przeglądy oraz zadania, które na co dzień pozostają poza zainteresowaniem opinii publicznej.
Dla wielu inżynierów, spawaczy i monterów dyżur w czasie Bożego Narodzenia nie stanowi niczego nadzwyczajnego. W branży morskiej ciągłość pracy jest fundamentem sprawnego funkcjonowania jednostek, a okręt nie zna pojęcia „pauzy”.
Dyżur na okrętach podczas Świąt Bożego Narodzenia
Na morzu święta wyglądają jeszcze inaczej. Wachta pozostaje wachtą niezależnie od daty, a procedury nie zmieniają się wraz z kolędą w radiowęźle. Okręty realizujące zadania patrolowe, szkoleniowe lub pełniące dyżury funkcjonują w niezmiennym reżimie, ponieważ morze nie respektuje kalendarza.
W takich warunkach świąteczna atmosfera budowana jest symbolicznie. Najczęściej poprzez wspólny posiłek, chwilę ciszy lub rozmowę z domem prowadzoną za pośrednictwem łączy satelitarnych. To wystarcza, by zachować ciągłość tradycji nawet setki mil od brzegu.
Morze jako wspólnota odpowiedzialności
Boże Narodzenie w świecie przemysłu i bezpieczeństwa morskiego przypomina, że bezpieczeństwo państwa i gospodarki opiera się również na pracy wykonywanej wtedy, gdy większość z nas zasiada przy rodzinnym stole. Porty muszą przyjmować statki, morska infrastruktura krytyczna wymaga stałego nadzoru, a okręty pozostają w gotowości.
To właśnie ta niewidoczna ciągłość sprawia, że święta na lądzie mogą przebiegać spokojnie, podczas gdy morze nie zasypia – co ludzie morza wiedzą najlepiej.
W tych dniach życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego kolędowania – zarówno na lądzie, jak i na morzu.










