Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Polskie okręty w ćwiczeniu pk. Baltops 23 na Bałtyku

W najbliższą sobotę, w Tallinie, trzy polskie okręty, samoloty i śmigłowce, wezmą udział w 52. edycji ćwiczenia pk. Baltops 23 – poinformowało w czwartek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Baltops 23 (Baltic Operations 2023) to największe ćwiczenie morskie na Bałtyku. Z Polski w manewrach wezmą udział korweta patrolowa ORP Ślązak, jednostka transportowo-minowa ORP Toruń oraz wchodząca w skład SNMG1 fregata rakietowa ORP Gen. T. Kościuszko.

W ćwiczeniu weźmie udział 19 krajów członkowskich i partnerskich NATO, 50 okrętów, ponad 45 samolotów i śmigłowców oraz 6000 żołnierzy z m.in. Belgii, Kanady, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Niemiec, Włoch, Łotwy, Litwy, Holandii, Norwegii, Polski, Portugalii, Rumunii, Hiszpanii, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/polska-marynarka-wojenna-w-kontekscie-rosyjskiego-zagrozenia/

Jak podkreśliły siły morskie w Europie i USA (U.S. Naval Forces Europe-Africa) oraz VI Flota USA, które organizują ćwiczenie, Finlandia, od wielu lat uczestnicząca w Baltops jako partner, po raz pierwszy weźmie w nim udział jako sojusznik w NATO. Ćwiczenie będzie dowodzone i kierowane przez Morskie Siły Uderzeniowe i Wsparcia NATO (Naval Striking and Support Forces NATO, STRIKFORNATO), których dowództwo mieści się w Oeiras w Portugalii.

Zgodnie ze scenariuszem ćwiczenia polska fregata i patrolowiec będą odgrywać rolę sił przeciwnika Sojuszu, natomiast ORP Toruń będzie transportował wojska polskie i sojusznicze – poinformowało Dowództwo Generalne RSZ.

W ramach ćwiczenia będą wykonywane bojowe misje poszukiwawczo-ratownicze CSAR. Operacje ratowania personelu poszkodowanego podczas bojowych działań na morzu przeprowadzi Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej. Jest to jedyna w Polsce formacja lotnicza utrzymująca ciągłą gotowość do działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi oraz w stukilometrowym pasie polskiego wybrzeża. Dyżury ratownicze pełnią załogi śmigłowców, wspierane przez samolot patrolowy.

ORP Toruń weźmie też udział w kilku operacjach desantowych. Pierwsza zostanie przeprowadzona na Łotwie. Desant zostanie powtórzony na Litwie oraz na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce z udziałem żołnierzy z 7. Brygady Obrony Wybrzeża. W ćwiczeniu udział wezmą także myśliwce F-16 z 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.

Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/58-rocznica-utworzenia-12-dywizjonu-tralowcow/

Ćwiczenie potrwa do 16 czerwca i zakończy się w Niemczech.

Głównym celem ćwiczenia jest zwiększenie interoperacyjności sił morskich państw NATO oraz państw partnerskich w ramach programu Partnerstwo dla Pokoju (PfP). Manewry szczególny nacisk kładą na zgranie i pracę zespołową załóg okrętowych, pozwalając w ten sposób na rozszerzanie poziomu wyszkolenia.

Będzie to 52. odsłona serii ćwiczeń na Morzu Bałtyckim, które rozpoczęły się w 1972 roku. Początkowo uczestniczyły w nich siły państw Sojuszu Północnoatlantyckiego; od 1993 r. do udziału w manewrach były zapraszane także państwa z byłego bloku wschodniego, w tym Polska.

Od tamtej pory ćwiczenie pk. Baltops jest organizowane w ramach programu Partnerstwa dla Pokoju. Obecnie jest to ćwiczenie międzynarodowe, oparte głównie na wspólnych działaniach morskich, ze szczególnym uwzględnieniem poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych, wojny minowej, obrony powietrznej oraz operacji desantu morskiego.

Autor: MD

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Rząd ma jutro podjąć decyzję o wskazaniu preferowanego oferenta programu Orka, którą ogłosi w piątek podczas Święta Marynarki Wojennej. Wśród głównych kandydatów znajduje się hiszpańska Navantia z propozycją okrętów podwodnych typu S-80.

    Zbliżający się wybór przesądzi o kierunku rozwoju kluczowych zdolności Marynarki Wojennej RP, dlatego warto przyjrzeć się ostatni raz, jak oferta hiszpańskiego koncernu Navantia odpowiada na polskie potrzeby operacyjne i przemysłowe — oraz jakie konsekwencje może przynieść piątkowy komunikat rządu.

    Hiszpańska propozycja – S-80 w konfiguracji dla Polski

    Navantia zabiega o udział w programie Orka, oferując Polsce okręty podwodne typu S-80, czyli najnowszą generację jednostek konwencjonalnych budowanych na potrzeby Armada Española. Projekt powstaje we współpracy z firmami Babcock International oraz Lockheed Martin, co wzmacnia wiarygodność hiszpańskiej propozycji w zakresie integracji systemów bojowych i długofalowego wsparcia eksploatacyjnego.

    Okręt typu S-80 przedstawiany jest jako platforma o szerokim spektrum zastosowań, zdolna do prowadzenia działań przeciwko jednostkom nawodnym i podwodnym oraz do wykonywania precyzyjnych uderzeń na cele lądowe. Kadłub został zaprojektowany z myślą o operacjach wymagających skrytości, rozpoznaniu i zbieraniu danych w wymagającym środowisku hydrologicznym Bałtyku, gdzie zmienność zasolenia, temperatura wody i niewielkie głębokości (średnia głębokość Bałtyku to 50 m) stawia wysokie wymagania układom sterowania i napędu.

    Czytaj więcej: Czy hiszpańskie okręty podwodne typu S-80 to dobra propozycja dla Polski?

    W rozmowach z przedstawicielami Navantii podkreślono, że potencjał bojowy S-80 będzie rozwijany — jednostka ma otrzymać zdolność użycia pocisków kierowanych klasy NSM, co znacząco zwiększy jej możliwości oddziaływania na cele nawodne. Hiszpanie wskazują, że nawet pojedynczy okręt tego typu potrafi wymusić na przeciwniku stałe zaangażowanie rozbudowanych sił ZOP, ponieważ skuteczne wykrycie takiej jednostki wymaga długotrwałych i kosztownych działań poszukiwawczych.

    Atut Navantii – obecność partnerów znanych Polsce

    Jednym z argumentów wzmacniających propozycję Navantii pozostaje zaplecze jej kluczowych partnerów, którzy od lat uczestniczą w polskich programach modernizacyjnych. Babcock International odpowiada za program wilozadaniowych fregat Miecznik, które są budowane w PGZ Stoczni Wojennej, które to stanowią obecnie najważniejszą inwestycję w Siły Morskie naszego kraju, natomiast Lockheed Martin prowadzi w kraju produkcję śmigłowców S-70i Black Hawk i realizuje zadania związane z systemem Wisła.

    Ich ugruntowana obecność na polskim rynku oraz rozbudowana infrastruktura techniczna mogą ułatwić proces wdrożenia okrętów podwodnych typu S-80, zapewniając jednocześnie stabilne wsparcie eksploatacyjne dla przyszłych jednostek programu Orka.

    Znaczenie dla krajowego przemysłu

    Navantia deklaruje gotowość do szerokiego włączenia polskich przedsiębiorstw w proces budowy oraz późniejszego serwisowania okrętów podwodnych. W praktyce oznaczałoby to realny udział krajowego przemysłu w łańcuchu dostaw, rozwój kompetencji związanych z konstrukcją i obsługą jednostek tego typu oraz możliwość stopniowego wdrażania nowoczesnych technologii stosowanych w systemach pokładowych.

    Strona hiszpańska podkreśla, że trwała obecność polskich podmiotów w programie ma być fundamentem długofalowej utrzymywalności przyszłych okrętów Marynarki Wojennej RP, ponieważ to krajowe zaplecze serwisowe odpowiada za stabilność eksploatacji przez kolejne dekady służby.

    Decyzja rządu – początek drogi

    Wskazanie oferenta podczas Święta Marynarki Wojennej będzie jedynie początkiem kolejnego etapu programu Orka. Decyzja rządu uruchomi proces, który zawsze rozciąga się na lata: od negocjacji kontraktu, przez uzgodnienia dotyczące transferu technologii, aż po określenie zakresu udziału krajowych zakładów i dopracowanie wymagań operacyjnych w odniesieniu do finalnej konfiguracji okrętu.

    Czytaj też: Wodowanie S-82 Narciso Monturiol w Kartagenie – drugi okręt programu S-80 na wodzie

    Jak przypomina w analizie „Tata czy Mama? – Suplement” kmdr Tomasza Witkiewicza, budowa jednostki tej klasy wraz ze szkoleniem załogi i integracją systemów to przedsięwzięcie rozłożone co najmniej na dekadę, dlatego wybór preferowanego oferenta otwiera długą, wieloetapową drogę prowadzącą do odbudowy zdolności podwodnych Marynarki Wojennej RP .

    Niezależnie od wyboru oferenta Orka pozostaje jednym z najbardziej kluczowych programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP. Okręty podwodne mają stanowić podstawę odstraszania na Bałtyku, a ich rola została szeroko opisana w analizach dotyczących znaczenia tej klasy uzbrojenia dla MW RP – od zwalczania jednostek przeciwnika po zdolność do skrytych działań uderzeniowych .

    Autor: Mariusz Dasiewicz