Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Port Gdańsk odnotował ogromny sukces w pozyskiwaniu środków unijnych na rozwój swojej infrastruktury. Dzięki dofinansowaniu w wysokości blisko 100 mln euro z Instrumentu „Łącząc Europę” na lata 2021-2027 (CEF 2), port będzie mógł przeprowadzić ambitny projekt pod nazwą „Poprawa infrastruktury Portu Gdańsk wraz z analizą wdrożenia systemu niskoemisyjnego OPS dla zrównoważonego rozwoju sieci TEN-T”.
Od momentu złożenia wniosku do Komisji Europejskiej w styczniu bieżącego roku, Port Gdańsk zdobył pełną kwotę dotacji, która wynosi 99 586 250 EUR. To niewątpliwie ogromne wsparcie dla rozwoju portu i wzrostu jego konkurencyjności na międzynarodowym rynku.
Prezes Portu Gdańsk, Łukasz Malinowski, wyraża przekonanie, że realizacja tego projektu przyniesie wiele korzyści. Przebudowa nabrzeży umożliwi obsługę większych jednostek o większym zanurzeniu, co wpłynie na zwiększenie przepustowości portu oraz podniesienie standardu obsługi statków. Dodatkowo, dzięki inwestycjom, warunki pracy zostaną poprawione, a jakość obsługi statków będzie na wyższym poziomie.
Projekt zakłada przebudowę czterech kolejnych nabrzeży Portu Wewnętrznego, których łączna długość wynosi 1916 metrów. Wraz z modernizacją nabrzeży, zostanie zapewniona odpowiednia infrastruktura kolejowa i podziemna. Nabrzeża Wiślane i Bytomskie, usytuowane wzdłuż Kanału Portowego, oraz Nabrzeża Rudowe III i Węglowe, znajdujące się w Basenie Górniczym, zostaną objęte renowacją.
Wiceprezes Portu Gdańsk, Kamil Tarczewski, informuje, że trzy postępowania przetargowe zostały już ogłoszone w celu wyłonienia wykonawców prac budowlanych na nabrzeżach Rudowym, Bytomskim i Wiślanym. W trzecim kwartale 2023 r. planowane jest ogłoszenie czwartego przetargu dotyczącego nabrzeża Węglowego. W ten sposób port konsekwentnie realizuje swoje założenia i działa na rzecz dynamicznego rozwoju.
Projekt przewiduje również przeprowadzenie szczegółowej analizy, dotyczącej wdrożenia systemu zasilania statków z lądu w Porcie Gdańskim (OPS – Onshore Power Supply). Badanie to obejmie analizę obecnych rozwiązań OPS w innych portach morskich, ocenę przygotowania statków do odbierania energii elektrycznej z lądu, określenie zapotrzebowania na takie zasilanie w Porcie Gdańskim oraz plan wdrożenia tej nowej technologii.
Okres realizacji inwestycji został zaplanowany na lata 2023-2027. Port Gdańsk ma ambitne cele rozwojowe i dzięki otrzymanym środkom finansowym z Unii Europejskiej będzie w stanie zrealizować swoje plany, co przyniesie korzyści nie tylko dla samego portu, ale również dla całego regionu i polskiej gospodarki.
Źródło: Port Gdańsk/MD


30 listopada grupa aktywistów Greenpeace Australia Pacific przeprowadziła spektakularną akcję na podejściu do portu w Newcastle, gdzie wspięli się na masowiec BONNY ISLAND, na którego pokładzie znajdował się węgiel.
W artykule
Do incydentu doszło w rejonie wejścia do portu Newcastle, jednego z głównych punktów eksportowych australijskiego węgla. Trzech aktywistów Greenpeace przedostało się na pokład masowca, wykorzystując dostęp do łańcucha kotwicznego oraz konstrukcji burtowych. Obecność osób postronnych na części dziobowej jednostki uniemożliwiła jej normalne manewrowanie, natomiast równoległa blokada kajakami na torze podejściowym dodatkowo ograniczyła przestrzeń manewrową statku, co w praktyce całkowicie wstrzymało jego ruch.
Protest był częścią szerszej inicjatywy Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia daty wygaszania eksportu paliw kopalnych oraz wstrzymania nowych projektów związanych z węglem i gazem.
Aktywiści rozwiesili na burcie masowca duży transparent z przesłaniem skierowanym do władz Australii: „Wycofywać węgiel i gaz”. Był to element blokady Rising Tide People’s Blockade, której uczestnicy domagają się wyznaczenia terminu odejścia od paliw kopalnych oraz wstrzymania zgód na nowe projekty związane z węglem i gazem.
Akcja zbiegła się w czasie z podpisaniem przez Australię Deklaracji z Belém podczas COP30 w Brazylii. Greenpeace podkreśla, że zobowiązania złożone na forum międzynarodowym pozostają w sprzeczności z utrzymywaniem wysokiego poziomu eksportu surowców energetycznych.
W proteście uczestniczyli także australijscy muzycy Oli i Louis Leimbach z zespołu Lime Cordiale. Według Oli’ego obecność artystów miała podkreślić, że ruch klimatyczny obejmuje różne środowiska społeczne. Zwrócił uwagę, że akcja Greenpeace stała się naturalnym przedłużeniem koncertu zorganizowanego w ramach Rising Tide, który zgromadził wielu zwolenników działań na rzecz ochrony klimatu.
Wśród osób, które wspięły się na pokład masowca, znalazła się również lekarka i aktywistka Greenpeace dr Elen O’Donnell. W swoim oświadczeniu wskazała na skutki katastrof klimatycznych obserwowane w pracy zawodowej oraz podkreśliła, że Australia jako trzeci największy eksporter paliw kopalnych na świecie ponosi szczególną odpowiedzialność za ich konsekwencje.
Skala protestu była na tyle duża, że lokalna policja zatrzymała ponad 140 osób płynących na kajakach i pontonach, które brały udział w blokadzie podejścia do portu, wśród nich również nieletnich. Organizatorzy określili działania jako „konieczne i pokojowe”, natomiast krytycy podkreślali rosnące ryzyko eskalacji oraz zakłócenia pracy największego portu węglowego świata.
Incydent w Newcastle wpisuje się w rosnącą liczbę protestów wymierzonych w infrastrukturę powiązaną z paliwami kopalnymi. Australia, mimo deklaracji składanych na arenie międzynarodowej, pozostaje jednym z głównych eksporterów węgla na rynki azjatyckie. Działania aktywistów pokazują, że presja społeczna na przyspieszenie transformacji energetycznej staje się coraz bardziej zauważalna.
Podobne napięcia pojawiają się także w innych regionach świata, gdzie troska o środowisko zderza się z realiami gospodarki oraz sytuacją na rynku pracy. Europejskie doświadczenia potwierdzają, jak trudne bywa pogodzenie ambitnych celów klimatycznych z rosnącymi kosztami życia. W Australii sytuacja pozostaje szczególnie złożona, ponieważ przemysł wydobywczy jest jednym z fundamentów lokalnych gospodarek.
„Chociaż zmiana klimatu dotknie najuboższych najmocniej, dla wielu z nich nie będzie jedynym ani największym zagrożeniem” – przypomniał niedawno Bill Gates, komentując tempo światowej transformacji energetycznej. Wskazał, że debata zbyt często koncentruje się wyłącznie na emisjach, pomijając kwestie społeczne takie jak dostęp do energii, ubóstwo czy brak możliwości rozwoju.
Jego zdaniem skuteczna polityka klimatyczna wymaga nie tylko redukcji emisji, lecz także inwestycji w rozwiązania poprawiające jakość życia. Zwrócił uwagę, że postęp technologiczny sprawił, iż globalne prognozy emisji są dziś mniej pesymistyczne niż dekadę temu.
Choć dla uczestników Rising Tide była to forma obywatelskiego sprzeciwu, wielu mieszkańców regionu oceniło akcję jako przykład radykalizmu uderzającego w lokalną gospodarkę i miejsca pracy. W debacie publicznej pojawiły się głosy, że blokowanie statków nie rozwiązuje żadnego z realnych problemów klimatycznych, natomiast wzmacnia napięcia społeczne.
Wydarzenia w Newcastle pokazały, że spór między aktywizmem klimatycznym a ekonomicznym fundamentem tego kraju pozostaje nierozstrzygnięty i z zapewne jeszcze będzie powracał w w takiej lub podobnej formie.