Pożar na kontenerowcu u wejścia do Kanału Panamskiego

30 stycznia w godzinach porannych czasu lokalnego, kontenerowiec Cape Kortia pływający dla MSC zgłosił pożar w maszynowni, podczas podejścia do terminalu w Balboa w Panamie który znajduje się pobliżu Kanału Panamskiego na Oceanie Spokojnym.
Ruch na wejściu do kanału został na krótko zakłócony, podczas gdy dwie jednostki pożarnicze pomogły jednostce w manewrowaniu. Według władz Kanału Panamskiego, inny masowiec również „ucierpiał”, a lokalne doniesienia podały o możliwej drobnej kolizji podczas tego zdarzenia.
Kontenerowiec Cape Kortia o wyporności 11 000 TEU przybył do Panamy z portu Callao w Peru. Jednostka o nośności 134 869 DWT i dług. 329 m jest własnością greckiego Costmare Shipping. Statek podczas próby manewru w kierunku międzynarodowego terminalu PSA Puerto Panama, zgłosił pożar w maszynowni.
Kierowcy samochodów przejeżdżających przez Bridge of the Americas zgłaszali lokalnym władzom gęsty, duszący dym unoszący się nad mostem. Jednocześnie tłumy postronnych obserwatorów zgromadziły się nad brzegiem wody, aby filmować incydent.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/popyt-na-rosyjska-rope-na-rynkach-azjatyckich/
Według raportu lokalnych władz, statek stracił kontrolę nad sterownością, zanim na pomoc zdążyły przybyć holowniki Panama Canal Authority oraz ekipy strażackie z National Aeronaval Service of Panama (SENAN).
Prawdopodobną przyczynę pożaru w maszynowni mogło wywołać uderzenie w jednostkę znajdującą się w pobliżu. Media panamskie identyfikują drugą jednostkę uczestniczącą w incydencie jako masowiec, Ernst Oldensoff 38 300 DWT, który również zmierzał do terminalu w Balboa.
Władze Kanału Panamskiego poinformowały, że nikt z załogi kontenerowca nie doznał żadnych obrażeń, a ruch przez kanał odbywa się normalnie.
Źródło: The Maritime Executive

-
Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

Chińskie kutry rybackie coraz częściej odpowiadają przemocą na działania południowokoreańskiej Straży Przybrzeżnej. Na wodach Morza Żółtego rutynowe kontrole przeradzają się w niebezpieczne konfrontacje, które zaczynają przypominać działania o charakterze quasi-paramilitarnym.
W artykule
Chińskie kutry rybackie kontra Straż Przybrzeżna Korei Południowej
Z dostępnych relacji wynika, że podczas prób kontroli i wejścia na pokład chińskie załogi stosują środki mające uniemożliwić działania inspekcyjne. Na burtach montowane są metalowe kraty, sieci oraz elementy konstrukcyjne utrudniające abordaż. W przypadku przełamania zabezpieczeń dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy, w tym użycia metalowych prętów oraz narzędzi przypominających siekiery.
Szczególne zaniepokojenie południowokoreańskich służb budzi zjawisko łączenia kilku lub kilkunastu jednostek w zwarte zespoły manewrujące jako jedna formacja. Tego typu „pływające skupiska” znacząco utrudniają manewrowanie jednostek patrolowych oraz zwiększają ryzyko kolizji. Jednocześnie pozwalają chińskim rybakom na wzajemne wsparcie w razie interwencji służb.
Korea Południowa odpowiada na nielegalne połowy na Morzu Żółtym
Seul podkreśla, że działania Straży Przybrzeżnej mają charakter egzekwowania prawa morskiego oraz ochrony zasobów naturalnych. Jednocześnie władze Korei Południowej zapowiadają utrzymanie zdecydowanej postawy wobec naruszeń, wskazując na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom oraz kontroli sytuacji na jednym z najbardziej newralgicznych akwenów regionu.
Narastająca liczba agresywnych incydentów na Morzu Żółtym pokazuje, że problem nielegalnych połowów coraz częściej przybiera wymiar konfrontacji o charakterze quasi-paramilitarnym, co dodatkowo komplikuje sytuację bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej. Region ten staje się jednym z kluczowych punktów zapalnych dla bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej.











