„Projekt Nord Stream 2 był od początku zły, zwłaszcza, że omija naszego ukraińskiego partnera. Gdyby Europa uderzyła pięścią w stół i wstrzymała budowę, byłby to znak silnej Europy. Ale obawiam się, że projekt jest teraz tak zaawansowany, że nie warto byłoby go wstrzymywać, bo i tak zostanie ukończony” – stwierdził premier Słowacji.
Matovic zapytany, czy Słowacja kupi rosyjską lub chińską szczepionkę, jak to zrobił jego węgierski sąsiad Viktor Orban, odpowiedział: „jeśli zobaczymy, że negocjacje z AstraZeneca zakończą się fiaskiem, przyjrzymy się również, gdzie można zdobyć szczepionki, ale w pierwszej kolejności kupimy te zatwierdzone przez Europejską Agencję Leków”.
Zapytany, dlaczego Słowacja „nadal należy do Grupy Wyszehradzkiej, pomimo nadużywania rządów prawa przez Węgry i Polskę”, Matovic odpowiedział, że „Grupa Wyszehradzka ma swoje tradycje: format musi być zachowany niezależnie od ludzi u władzy w każdym z jej członków. Słowacja popiera praworządność (…), ale musimy pójść dalej w definiowaniu praworządności, aby ocenić nadużycia. Węgry i Polska widziały chęć narzucenia ideologii, a nie ustalonych zasad. Każde państwo członkowskie powinno przedstawić swoją definicję praworządności, abyśmy mogli uzgodnić wspólną definicję. Dopiero wtedy będziemy mogli ocenić, czy konkretne działanie narusza praworządność”.
„Jeden z moich ministrów weźmie udział w szczycie Chiny-Europa Środkowa 9 lutego” – poinformował Matovic, dodał jednak, że w przyszłości wolałby, aby EU zajmowała wspólne stanowisko wobec Chin i Rosji. „Wydaje mi się, że państwa Europy Środkowej czuły się trochę zaniedbane w negocjacjach z Chinami i dlatego wymyśliły ten format. Ale idealnym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie szczytu UE-Chiny raz w roku” – podsumował premier Słowacji.
Matovic odbył w środę swoją pierwszą oficjalną wizytę we Francji i spotkał się m.in. z prezydentem Emmanuelem Macronem, z którym rozmawiał o współpracy w zakresie wspólnego wytwarzania energii jądrowej oraz wodoru.
Stojący na czele szerokiej prawicowej koalicji ten „antysystemowy przywódca toczy zaciekłą walkę z korupcją, która jest plagą tego środkowoeuropejskiego kraju” – pisze „Le Monde”.
„Słowacja podawana jest za przykład +dobrego ucznia+ Grupy Wyszehradzkiej w porównaniu z Węgrami czy Polską” – pisze francuski dziennik.
Źródło: PAP