Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

21 sierpnia, w malowniczej bazie Sił Powietrznych Sigonella na Sycylii, miała miejsce uroczysta ceremonia przekazania obowiązków dowódcy Polskiego Kontyngentu Wojskowego (PKW) IRINI. Uroczystość ta, pełna symboliki i tradycji wojskowych, zgromadziła ważne osobistości z różnych szczebli dowództwa. Wśród nich był wiceadmirał Krzysztof Jaworski, dowódca Komponentu Morskiego.
Podczas ceremonii, komandor porucznik Waldemar Milczarek przekazał dowodzenie swojemu następcy, komandorowi porucznikowi pilotowi Januszowi Grzybowskiemu, który objął dowodzenie nad X zmianą PKW IRINI. Polski kontyngent, działający w ramach operacji wojskowej Unii Europejskiej EUNAVFOR MED w Republice Włoskiej, odgrywa kluczową rolę w realizacji misji związanych z bezpieczeństwem na Morzu Śródziemnym.
Udział w ceremonii wzięli również wysokiej rangi dyplomaci, w tym Chargé d’affaires RP we Włoszech, pani Agnieszka Hoppen-Klikowicz, oraz Attaché Obrony, pułkownik Zbigniew Kołaczek. Swoją obecnością zaszczycili także przedstawiciele władz wojskowych państwa gospodarza, co podkreśliło wagę międzynarodowej współpracy w ramach tej operacji.
Dowódca Centrum Operacji Morskich, wiceadmirał Krzysztof Jaworski, spotkał się również z dowodzącym siłami w operacji EUNAVFOR MED, kontradmirałem Armando Paolo Simi z włoskiej marynarki wojennej. Rozmowy te stanowiły kolejny krok w zacieśnianiu współpracy między Polską a Włochami w ramach misji międzynarodowych.
Operacja IRINI, rozpoczęta 1 kwietnia 2020 roku, jest następczynią misji SOPHIA, której celem była walka z nielegalnym przemytem ludzi i towarów na Morzu Śródziemnym. Misja ta, ustanowiona przez Radę Unii Europejskiej w 2015 roku, zyskała nowe znaczenie w obliczu narastających wyzwań związanych z bezpieczeństwem w regionie. Dziś głównym zadaniem PKW IRINI jest wdrażanie embarga na broń nałożonego przez ONZ, zapobieganie nielegalnemu wywozowi ropy naftowej z Libii oraz wsparcie w szkoleniu libijskiej straży przybrzeżnej i marynarki wojennej.
Operacja, której dowództwo znajduje się w Rzymie, działa na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2292 oraz międzynarodowych regulacji, takich jak Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza. Jej celem jest nie tylko przeciwdziałanie nielegalnej działalności na morzu, ale także budowanie stabilności w regionie Morza Śródziemnego poprzez wspieranie lokalnych struktur odpowiedzialnych za egzekwowanie prawa morskiego.
Przekazanie dowodzenia w PKW IRINI to nie tylko zmiana personalna, ale również kontynuacja misji, która ma realny wpływ na bezpieczeństwo Europy i regionu Morza Śródziemnego. Jest to symboliczne przejście odpowiedzialności za realizację tych skomplikowanych i niejednokrotnie niebezpiecznych zadań, które mają na celu zapewnienie pokoju i stabilności w tym strategicznie ważnym obszarze.
Źródło: COM-DKM


Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.