RAM dla US Navy – nowe wyrzutnie Mk 49 i modernizacja

14 lipca br. US Navy zleciła koncernowi Raytheon, dostawę nowych wyrzutni Mk 49 GMLS oraz modernizację dotychczasowych zestawów systemu przeciwlotniczego RAM, o łącznej wartości 74 mln USD. Prace w Louisville w stanie Kentucky mają zakończyć się w 2028 roku.
W artykule
Kontrakt z Raytheon Missile & Defense na wyrzutnie RAM
Wzmacnianie zdolności obronnych US Navy poprzez rozwój zestawów RAM i zamówienie nowych wyrzutni Mk 49 GMLS to element szerszej modernizacji systemów obrony bezpośredniej na okrętach wojennych Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. To także impuls dla przemysłu zbrojeniowego w USA i sygnał dla krajów sojuszniczych o utrzymaniu programu w cyklu produkcyjnym.
Opracowany w latach 70. system RAM pozostaje jednym z najskuteczniejszych środków samoobrony bliskiego zasięgu. Jego długowieczność wynika z konsekwentnego rozwoju – od podstawowej wersji Block 0 po obecny wariant Block 2B (RIM-116E), dostosowany do zwalczania nowoczesnych zagrożeń, w tym pocisków manewrujących o niskiej sygnaturze.
Czytaj więcej: Japonia dokupuje pociski przeciwlotnicze RAM Block 2
Obecnie eksploatowany wariant oferuje zwiększoną manewrowość, ulepszony system naprowadzania – łączący pasywne naprowadzanie radiowe (RF) z pasywnym naprowadzaniem w podczerwieni – oraz wyższą skuteczność w zwalczaniu celów o małej powierzchni odbicia. RAM Block 2B znajduje zastosowanie m.in. na lotniskowcach, niszczycielach i okrętach desantowych US Navy, a także na okrętach sił morskich Niemiec, Japonii, Republiki Korei czy Arabii Saudyjskiej.
Kontekst strategiczny: od DDG-51 po fregaty FFG(X)
Zwiększenie liczby wyrzutni RAM na okrętach US Navy wpisuje się w szeroko zakrojoną modernizację floty, obejmującą zarówno niszczyciele typu Arleigh Burke (Flight III), jak i nowo budowane fregaty typu Constellation (FFG-62). Systemy RAM i SeaRAM pełnią rolę jednego z elementów ostatniej linii obrony, uzupełniając środki walki radioelektronicznej i uzbrojenie kinetyczne średniego zasięgu.
Zestaw przeciwlotniczy RAM jest obecnie eksploatowany na ponad 165 okrętach należących do kilkunastu marynarek wojennych, w tym w rejonach o podwyższonym ryzyku działań bojowych, takich jak Zatoka Perska czy akweny Azji Wschodniej.
Szybkie fakty: RAM w liczbach
Zasięg rażenia pocisku RIM-116C wynosi ok. 9 km, co odpowiada typowej strefie obrony bezpośredniej. System został wprowadzony do uzbrojenia US Navy w 1987 roku, a aktualnie produkowana konfiguracja Block 2 znajduje się w eksploatacji od 2015 roku.
Czytaj też: Aerostat JLENS w programie Barbara – stały dozór radiolokacyjny Bałtyku
Podstawowym nośnikiem pocisków jest wyrzutnia kierunkowa, obrotowa Mk 49 GMLS, mieszcząca 21 gotowych do odpalenia pocisków przeciwlotniczych. Jej konstrukcja pozwala na instalację w wybranych miejscach okrętu bez konieczności ingerencji w strukturę pokładu, co ułatwia integrację na różnych klasach jednostek.
Rozwój programu RAM i sygnał dla sojuszników
Realizacja kontraktu do 2028 roku to nie tylko potwierdzenie zaufania Pentagonu do systemu RAM, ale również wyraźny sygnał dla sojuszników, że program pozostaje w produkcji seryjnej i objęty jest długoterminowym wsparciem serwisowym oraz modernizacyjnym. Dla państw rozważających wdrożenie tego systemu, takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Katar, to informacja o stabilności dostaw i dostępności części w perspektywie kolejnych dekad.
Nowy wariant RAM wykorzystujący pociski RIM-116E, charakteryzuje się zwiększoną odpornością na zakłócenia, precyzyjniejsze śledzenie pocisków manewrujących oraz wprowadzeniem łącza pocisk–pocisk (MML), wkrótce trafi na wyposażenie okrętów US Navy. Niewykluczone, że stanie się on nowym standardem w amerykańskiej flocie i w wybranych marynarkach wojennych państw sojuszniczych, m.in. Japonii i Arabii Saudyjskiej.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Wojenna z kolejnym kontraktem na Ratownika

PGZ Stocznia Wojenna podpisała z James Fisher and Sons PLC (JFD) umowę na dostawę i integrację zaawansowanego systemu nurkowania saturacyjnego i ratownictwa okrętów podwodnych dla budowanego okrętu ratowniczego pk. Ratownik.
W artykule
Umowa PGZ Stoczni Wojennej z JFD
Kontrakt obejmuje dostawę i integrację klasyfikowanego kompleksu komór hiperbarycznych wraz z systemem podtrzymywania życia. Ratownik zostanie w pełni dostosowany do współpracy z NATO Submarine Rescue System (NSRS) – rozwiązania zarządzanego przez JFD od 2015 roku w imieniu marynarek wojennych Wielkiej Brytanii, Francji i Norwegii.

Fot. JFD Brytyjska firma przygotowała w 2019 roku studium przedprojektowe oraz ocenę wykonalności integracji systemu. W trakcie budowy wykorzysta doświadczenie zdobyte przy realizacji systemów nurkowania saturacyjnego stosowanych przez państwa NATO.
Rola JFD i PGZ Stoczni Wojennej
Rob Hales, szef działu obronnego James Fisher, podkreślił, że współpraca z polską stocznią umożliwi połączenie jej kompetencji w budowie okrętów z wiedzą JFD w zakresie ratownictwa podwodnego i systemów hiperbarycznych. Jego zdaniem projekt wzmocni polskie możliwości operacyjne, w tym ochronę infrastruktury podmorskiej.
Prezes PGZ Stoczni Wojennej, Marcin Ryngwelski, zwrócił uwagę, że Ratownik zapewni Marynarce Wojennej RP zdolności niezbędne do prowadzenia działań ratowniczych na Bałtyku oraz zabezpieczania instalacji podwodnych. Podkreślił również znaczenie współpracy z JFD dla zachowania interoperacyjności zgodnej ze standardami NATO.
Wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Jan Grabowski, wskazał, że podpisanie kontraktu dotyczy systemu o fundamentalnym znaczeniu dla bezpieczeństwa załóg i prowadzenia operacji na morzu.
Ratownik – polskie zdolności ratownictwa podwodnego i znaczenie umowy
Okręt będzie jedną z największych jednostek w historii polskiego ratownictwa morskiego. Przy długości 96 metrów i wyporności 6500 ton zapewni możliwość ratowania załóg okrętów podwodnych oraz prowadzenia działań związanych z ochroną podmorskiej infrastruktury energetycznej.
Przekazanie okrętu Marynarce Wojennej RP przewidziane jest na koniec 2029 roku.
Integracja systemu JFD stanowi kolejny etap rozbudowy krajowego potencjału w zakresie działań na dużych głębokościach. Zapewni to prowadzenie operacji ratowniczych zgodnych ze standardami sojuszniczymi oraz zwiększy bezpieczeństwo przyszłych okrętów podwodnych i infrastruktury podmorskiej, która ma zasadnicze znaczenie dla funkcjonowania naszego państwa.
Zródło: PGZ Stocznia Wojenna











