Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 84,06 USD, niżej o 0,66 proc.
Brent na ICE w Londynie w dostawach na grudzień jest wyceniana po 85,96 USD za baryłkę, mniej o 0,51 proc.
We wtorek Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym raporcie, że zapasy ropy w USA wzrosły w ub. tygodniu o 2,32 mln baryłek.
Zapasy benzyny wzrosły w ub. tygodniu o 530 tys. baryłek, a zapasy paliw destylowanych były wyższe o 986 tys. baryłek.
Spadły za to zapasy ropy w Cushing, centrum magazynowania ropy w USA – o 3,73 mln baryłek. Może to być najmocniejszy spadek zapasów z tym miejscu od stycznia.
Ponieważ popyt na ropę w tym roku mocno odbił, zapasy w Cushing spadły do najniższego poziomu od 2018 r., a traderzy obawiają się, że wkrótce zapasy w tym miejscu mogą osiągnąć minimalne poziomy operacyjne, co jeszcze mocniej wsparłoby wzrosty cen ropy na giełdach paliw.
„Rynek ropy pozostaje napięty” – ocenia Daniel Hynes, starszy strateg ds. surowców w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
Amerykańskie rafinerie notują w tym roku najwyższe marże zysku od 4 lat, jak na tę porę roku.
To sygnalizuje, że popyt na ropę pozostanie silny, bo rafinerie nadal przetwarzają surowiec w celu zaspokojenia popytu na produkty naftowe, w tym benzynę, która mocno zdrożała.
„To niewiarygodne, że benzyna wspina się na wieloletnie szczyty podczas sezonu remontowego w rafineriach” – wskazuje w nocie rynkowej Bob Yavger, dyrektor działu kontraktów terminowych w Mizuho Securities USA.
Dodaje, że magazynowanie benzyny pradopodobnie spadnie do wieloletniego minimum, kiedy w środę oficjalne dane o amerykańskich zapasach ropy i jej produktów przedstawi o 16.30 Departament Energii (DoE).
Ekonomiści Blackstone Inc, w tym współzałożyciel tej firmy – Stephen Schwarzman, oceniają, że świat może stanąć w obliczu niedoborów energii tak poważnych, że wywołają one niepokoje społeczne.
„Skończymy w sytuacji prawdziwego niedoboru energii” – powiedział Schwarzman podczas konferencji w Arabii Saudyjskiej. „(…) Energia będzie prawdopodobnie kosztować znacznie więcej” – dodał.
Larry Fink z Blackrock wskazał zaś, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż ropa wkrótce osiągnie poziom 100 USD za baryłkę, zwłaszcza że wiele rządów i inwestorów sprzeciwia się inwestycjom w paliwa kopalne.
Ceny takich towarów jak ropa naftowa, gaz ziemny i węgiel, poszybowały w tym roku w górę, ponieważ gospodarki ożywiły się po pandemii Covid-19.
W Europie (ARA) węgiel energetyczny kosztował we wtorek 121 USD za tonę i wprawdzie staniał o 2,4 proc. wobec poprzedniego dnia, ale od początku tego roku zdrożał o 75 proc.
W Chinach kontrakty na węgiel energetyczny na giełdzie Zhengzhou Commodity Exchange zniżkowały we wtorek o 7,6 proc. do 1.207 juanów za tonę (189 USD) – najniżej od prawie miesiąca.
Analitycy Morgan Stanley wskazują, że ceny węgla mogą pozostać podwyższone przez resztę tego roku, przy wciąż niskich poziomach zapasów i zbliżającym się szczytowym okresie zimowym, przed korektą w I kw. 2022 r.
Źródło: PAP