Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Okręt desantowy Ivan Gren przeszedł testy certyfikacyjne

2 czerwca br. w stoczni Yantar w Kaliningradzie został podpisany protokół zakończenia testów certyfikacyjnych nowego okrętu desantowego Ivan Gren dla rosyjskiej marynarki wojennej. Po ostatecznym przeglądzie i malowaniu okręt wejdzie do służby w rosyjskiej marynarce wojennej.

Według informacji przekazanych przez rosyjską stocznię, testy certyfikacyjne rozpoczęły się w listopadzie 2017 r., ale zostały przerwane. Stocznia usunęła problemy techniczne, które się pojawiły, a następnie, na początku kwietnia br., testy wznowiono.

Na początku maja br. pomyślnie zakończono próby morskie okrętu. Jak podała stocznia, nie wystąpiły żadne problemy techniczne, wykazano pełną zdolność systemów okrętowych.

Stocznia nie wskazała konkretnej daty przekazania okrętu Ivan Gren rosyjskiej marynarce wojennej, jednak zaznaczyła, że nastąpi to wkrótce. Według agencji TASS, Piotr Morgunow do służby wejdzie pod koniec 2018 r.

Ivan Gren to pierwszy okręt desantowy projektu 11711 budowany przez stocznię Yantar na podstawie projektu Newskiego Biura Projektowego. Kontrakt na budowę pomiędzy rosyjskim resortem obrony i stocznią został podpisany w grudniu 2004 r., ale prace ruszyły w maju 2012 r.

Jak już pisaliśmy na Portalu Stoczniowym, ostatnio w stoczni Yantar zwodowano drugi okręt projektu 11711 Piotr Morgunow, który teraz będzie przechodził próby morskie.

Okręty desantowe projektu 11711 mogą zabrać na pokład 13 czołgów MBT lub ponad 30 transporterów opancerzonych wraz z odpowiednią liczbą żołnierzy. Jednostki tego typu mogą przenosić dwa śmigłowce szturmowe Kamov Ka-29.

Ivan Gren jest uzbrojony w przenośne systemy rakietowe ziemia-powietrzne 9K39 Igła, armatę morką kal. 76,2 mm AK-176, szybkostrzelną armatę CIWS kal. 30 mm., która może wystrzelić 10 tys. pocisków w ciągu minuty.

Podpis: tz

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.

    Austal i wsparcie lokalnej społeczności

    Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.

    Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal

    Wsparcie badań medycznych – The Hospital Research Foundation

    Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.

    Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:

    „Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.

    Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.