Zdjęcia satelitarne pokazują rosyjską budowę bazy wojskowej na obszarach arktycznych, które niedawno zostały uwolnione od lodu z powodu globalnego ocieplenia. Powodem tego jest zabezpieczanie północnego wybrzeża i otwieranie Północnej Drogi Morskiej przez Rosję. Kraj ten zgromadził znaczną siłę militarną w Arktyce, a analitycy na całym świecie obserwują, jak wpływa to na równowagę geopolityczną w regionie.
Fot. Rosyjskie Ministerstwo Obrony
Niedawno CNN pokazała zdjęcia satelitarne wykonane przez Maxar, które szczegółowo obrazują długotrwałe budowanie przez Rosję sił zbrojnych na wybrzeżu Arktyki. Wraz z podziemnymi magazynami, które prawdopodobnie będą wykorzystywane do przechowywania nuklearnej torpedy dalekiego zasięgu Posejdon i innych nowych zaawansowanych technologicznie rodzajów broni. Na lotniskach w regionie Arktyki znajdują się bombowce i odrzutowce rosyjskiej armii.
NATO i USA wyraziły rosnące zaniepokojenie w związku z tą rozbudową po ujawnieniu doniesień o ruchach wojsk rosyjskich w pobliżu granicy z Ukrainą oraz chcą przeznaczyć więcej środków na szkolenia wojskowe w regionie.
Rosyjska ekspansja, zarówno w Arktyce, jak i na granicy z Ukrainą, skłoniła Norwegię do zaplanowania największych od czasów zimnej wojny ćwiczeń wewnątrz koła arktycznego. W przyszłorocznych ćwiczeniach, nazwanych „Cold Response 2022”, wezmą udział wszystkie państwa NATO wraz z norweską marynarką wojenną i jej siłami powietrznymi. Ćwiczenia odbędą się na obszarze, na którym amerykańscy, brytyjscy i holenderscy żołnierze często ćwiczą działania wojenne w Arktyce, i mają być nie tyle ćwiczeniami, co pokazem siły wobec Kremla.
Podpis: MD