„Biorąc pod uwagę szeroki rozwój geograficzny państwowych projektów paliwowo-energetycznych na morzach: Bałtyckim (Nord Stream 2), Czarnym (Turecki Potok), Ochockim (Sachalin-2) i na morzach północnych (Jamał LNG), wzmacniane są środki zapewnienia bezpieczeństwa granicznego w akwenach przylegających do danych obiektów” – powiedział Kuliszow. Szef służb granicznych, które są częścią Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), jest zarazem jednym z wiceszefów FSB.
Kuliszow w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla agencji TASS ocenił, że „wody oceanów: Spokojnego i Lodowatego, mórz: Bałtyckiego i Czarnego coraz częściej stają się terenem prowadzenia działalności wywiadowczej oraz ćwiczeń marynarki wojennej”. W ćwiczeniach tych – zaznaczył – biorą udział okręty i lotnictwo obcych państw, przy czym kilku państw jednocześnie.
Szef służb granicznych wyraził opinię, że niektóre państwa nie rezygnują z zamiarów „włączenia wód wyłącznej strefy ekonomicznej Rosji i rejonów jej szelfu kontynentalnego do sfery swoich priorytetowych interesów”.
Istnieje „ryzyko dywersji i prowokacji” wobec okrętów rosyjskich i zagranicznych udających się do portów na anektowanym Krymie – mówił Kuliszow.
Źródło: PAP