Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Wobec potencjalnej rosyjskiej blokady Morza Czarnego, ukraiński eksport zboża, będący podstawą jej gospodarki, może być zagrożony na dużą skalę. Wzmożona aktywność rosyjskich sił na Morzu Czarnym oraz zawieszenie umowy zbożowej przez Moskwę, stwarzają niepewność co do przyszłości ukraińskiego eksportu płodów rolnych i jego wpływu na globalne ceny żywności.
Według ekspertów, eksport zboża, może napotkać na poważne trudności. Wskazują oni, że rosyjskie manewry na Morzu Czarnym mogą być próbą sabotowania tego procesu. Porozumienie czarnomorskie, związane z Inicjatywą Zbożową Morza Czarnego, oficjalnie przestało obowiązywać 17 lipca, której celem było gwarantowanie bezpiecznego transportu zboża przez Morze Czarne.
Ta decyzja zbiega się w czasie z intensyfikacją działań rosyjskich na Morzu Czarnym, co zwróciło uwagę ukraińskiego dowództwa. Raport Sił Zbrojnych Ukrainy wyraźnie wskazuje na wzrost aktywności rosyjskiej armii, zarówno na morzu, jak i na okupowanym Półwyspie Krymskim.
Ukraina jest jednym z największych na świecie eksporterów zboża, a Inicjatywa Zbożowa Morza Czarnego z 2022 roku umożliwiła wywóz z kraju ponad 32 milionów ton kukurydzy, pszenicy i innych zbóż. Według danych ONZ, porozumienie to przyczyniło się do obniżenia cen żywności na całym świecie o ponad 20%.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/com-dkm-wizyta-dowodcow-wloskich-okretow/
Pierre-Olivier Gurinchas, główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego, wypowiedział się wczoraj na temat sytuacji związanej z porozumieniem zbożowym. Zdaniem Gurinchasa, rezygnacja Rosji z tego porozumienia może spowodować wzrost cen zboża na świecie o 10-15 procent. Ekonomista podkreślił, że Inicjatywa Zbożowa Morza Czarnego miała kluczowe znaczenie dla zapewnienia dostaw zboża z Ukrainy, co przyczyniło się do złagodzenia napięć cenowych na rynkach żywności.
Utrata możliwości eksportu zboża, będącej kluczowym filarem ukraińskiej gospodarki, miałaby poważne konsekwencje nie tylko dla samej Ukrainy, ale także dla światowego rynku zboża. Zdając sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia, prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, skierował już do prezydenta Turcji i sekretarza generalnego ONZ propozycję kontynuowania Inicjatywy Zbożowej bez udziału Rosji.
Właściwe monitorowanie sytuacji na Morzu Czarnym jest niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności w regionie. Wszelkie zmiany mogą mieć wpływ nie tylko na relacje między Ukrainą a Rosją, ale również na globalne ceny żywności i stabilność gospodarczą.
Źródło: PAP/MD


Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.
W artykule
Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.
Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal
Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.
Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:
„Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.
Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.