Rosyjskie tankowce szukają portów do rozładunku 

Obsługiwany przez Rosję tankowiec, któremu w zeszłym tygodniu Wielka Brytania odmówiła rozładunku, nie znalazł jeszcze portu, w którym mógłby rozładować swój ładunek. Wiele innych rosyjskich statków prawdopodobnie znajdzie się w takiej samej sytuacji, ponieważ kupcy unikają umów handlowych po inwazji Rosji na Ukrainę. 

We wtorek, Joe Biden wprowadził natychmiastowy zakaz importu rosyjskiej ropy i innych surowców energetycznych, a Wielka Brytania ogłosiła, że do końca 2022 r. stopniowo będzie wycofywać się z importu rosyjskiej ropy i produktów ropopochodnych.

Unia Europejska nie przedstawiła jeszcze jasnych informacji na temat możliwości wprowadzenia podobnego zakazu. Komisja Europejska, organ wykonawczy Unii Europejskiej, zapowiedziała jedynie, że będzie kontynuować prace nad dalszymi sankcjami.

1 marca, Wielka Brytania zakazała wstępu do swoich portów wszystkim statkom będącym własnością, zarządzanym, kontrolowanym, czarterowanym, zarejestrowanym lub pływającym przez Rosję.

Sytuacja nie jest jednoznaczna, gdyż Wielka Brytania stwierdziła po ogłoszonym zakazie, że Rosja nadal może wysyłać do tego kraju ropę i gaz, ponieważ sankcje dotyczyły statków, a nie ich ładunku.

Jednak w zeszłym tygodniu dokerzy odmówili rozładunku tankowca przewożącego rosyjski LNG, zmuszając go do rozładunku we Francji. 

28 lutego, tankowiec NS Champion, obsługiwany przez rosyjską firmę żeglugową Sovcomflot (SCF), zmienił kurs i odpłynął z Wielkiej Brytanii w kierunku Danii. W środę, statek po raz ostatni zgłosił swoją pozycję w pobliżu wybrzeża Danii, a jego status wskazywał, że jednostka kontynuuje swój rejs.

SCF nie odpowiedział na prośbę o komentarz, a z załogą statku nie można było się skontaktować. 

Zgodnie z duńskim prawem, porty są zobowiązane do przyjmowania statków pod warunkiem, że jest w nich miejsce i spełnione są wymogi bezpieczeństwa.

Szacuje się, że na pokładach 90 tankowców, które jeszcze nie dotarły do celu, znajduje się do 65 milionów baryłek rosyjskiej ropy – podała firma Windward, zajmująca się analizami morskimi. 

Siedem z tych statków, z 5 milionami baryłek ropy, zgłosiło swoje pozycje jako zmierzające do Stanów Zjednoczonych – dodała firma Windward.

Kraje Unii Europejskiej są podzielone co do tego, czy zakazać przewozu ładunków energetycznych pochodzących z Rosji. 

Inne statki z rosyjskim gazem były w stanie dostarczyć swoje ładunki. Dwa tankowce LNG weszły do portów we Francji i Belgii, jak wynika z analizy przeprowadzonej przez firmę ICIS.

Dania naciska na UE, aby podjęła wspólną decyzję o wykluczeniu rosyjskich statków z portów w tym kraju, powiedział minister spraw zagranicznych Jeppe Kofod w e-mailu przesłanym agencji Reuters. „Będzie to oczywiście dalekosiężna decyzja, która wymaga starannego przygotowania. Dlatego nie jest to coś, co się po prostu robi” – dodał. 

SCF znalazł się wśród rosyjskich podmiotów, którym Ministerstwo Skarbu USA w lutym ograniczyło możliwość pozyskiwania kapitału na rynkach amerykańskich, co według źródeł żeglugowych skomplikuje transakcje zawierane przez notowaną na moskiewskiej giełdzie spółkę.

Armatorzy i operatorzy statków „z trudem nadążają za rozwijającymi się sankcjami i obawiają się, że działania, które są dozwolone dzisiaj, zostaną zakazane jutro” – powiedział Alexander Brandt, prawnik zajmujący się sankcjami w firmie prawniczej Reed Smith. 

Do brytyjskich portów co roku zawija znaczna liczba powiązanych z Rosją tankowców przewożących ropę naftową i LNG, a także statki przewożące stal i inne towary – dodał Nick Austin, partner ds. żeglugi w Reed Smith.

„Te statki i ładunki będą teraz musiały płynąć gdzie indziej lub, co bardziej prawdopodobne, nigdy nie opuszczą Rosji” – dodał Austin.

Autor: MD

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Kacper Dziugan walczy z glejakiem. Trwa zbiórka na leczenie w Niemczech

    Kacper Dziugan walczy z glejakiem. Trwa zbiórka na leczenie w Niemczech

    Redakcja portalu zwraca się do Czytelników z prośbą o wsparcie zbiórki na leczenie Kacpra Dziugana. 19-latek walczy z glejakiem IV stopnia. Jego ojciec, kmdr. Michał Dziugan, przez lata pełnił służbę w Marynarce Wojennej RP, dowodząc pierwszym niszczycielem min ORP Kormoran oraz 13. Dywizjonem Trałowców.

    Służba na morzu, walka o życie

    Kmdr. Michał Dziugan należy do oficerów dobrze znanych w środowisku Marynarki Wojennej RP. Przez lata odpowiadał za ludzi i okręty, realizując zadania wymagające odpowiedzialności i zaufania do załogi. Dziś najtrudniejszą walkę toczy jego syn.

    Kacper w tym roku rozpoczął studia w Krakowie. Po dwóch tygodniach przyszła diagnoza: złośliwy nowotwór mózgu – glejak IV stopnia. Leczenie dostępne w Polsce zostało już wykorzystane, dlatego rodzina zbiera środki na terapię w wyspecjalizowanej klinice w Niemczech zajmującej się leczeniem glejaków.

    Prośba redakcji do środowiska ludzi morza

    Zwracamy się z prośbą o solidarność i pomoc. Wystarczy udostępnienie zbiórki lub symboliczna wpłata – każda forma wsparcia ma znaczenie w sytuacji, w której koszty leczenia przekraczają możliwości rodziny.

    Jak pomóc

    Najprostszą formą wsparcia dla Kacpra jest wejście w link do zbiórki, jej udostępnienie oraz – jeśli to możliwe – wpłata dowolnej kwoty.

    Zbiórka:
    https://www.siepomaga.pl/kacper-dziugan