Royal Navy udaremnia przemyt kokainy na Morzu Karaibskim

Royal Navy po raz kolejny pokazała swoją siłę w walce z przemytnikami narkotyków, tym razem udaremniając transport kokainy na Morzu Karaibskim. Patrolowiec HMS Trent, będący częścią brytyjskich sił morskich, przechwycił narkotyki o wartości ulicznej przekraczającej 40 milionów funtów.
To już szóste tego typu przechwycenie przez ten okręt w bieżącym roku, co łącznie daje imponującą sumę 551,5 miliona funtów przechwyconych narkotyków. Ta spektakularna akcja potwierdza skuteczność działań Royal Navy w utrzymywaniu porządku na międzynarodowych wodach, szczególnie na Morzu Karaibskim, które od lat stanowi kluczowy szlak dla przemytników.
HMS Trent pełni funkcję liniowego okrętu patrolowego. Jego nowoczesne wyposażenie obejmuje między innymi dron rozpoznawczy Puma, który umożliwia szeroko zakrojone monitorowanie obszaru i dostarczanie kluczowych informacji w czasie rzeczywistym. Głównym zadaniem jednostki jest identyfikacja potencjalnych zagrożeń oraz organizacja i koordynacja działań w odpowiedzi na te zagrożenia. HMS Trent ściśle współpracuje z elitarnymi jednostkami Royal Marines, które są gotowe do szybkiej interwencji w przypadku wykrycia podejrzanej aktywności.
Minister obrony, Luke Pollard, podkreślił, jak ważną rolę odgrywa brytyjska marynarka wojenna w zapewnianiu bezpieczeństwa na morzach i egzekwowaniu prawa międzynarodowego.
Pollard zaznaczył również, że te operacje są wyraźnym sygnałem dla handlarzy narkotyków: żadna część świata nie jest dla nich bezpieczna. Niezależnie od tego, gdzie próbują działać, Royal Navy z determinacją będzie niweczyć ich plany i eliminować nielegalne działania.
Te sukcesy dowodzą, że brytyjska marynarka wojenna nie tylko dba o bezpieczeństwo narodowe, ale również odgrywa kluczową rolę w globalnej walce z przestępczością narkotykową, konsekwentnie utrudniając życie tym, którzy próbują czerpać zyski z cierpienia innych.
Źródło: Royal Navy/MD

-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











