Royal Navy w akcji: Ochrona szlaków handlowych w Afryce Zachodniej

W ostatnich miesiącach, Royal Navy, wzmocniła swoje działania na wodach Afryki Zachodniej. W odpowiedzi na priorytetowy cel jakim jest ochrona kluczowych szlaków handlowych, brytyjski okręt patrolowy HMS Trent został skierowany na wody tego regionu.
HMS Trent, wyposażony w nowoczesną technologię, pełni funkcję liniowego okrętu patrolowego. Jego technologiczne wsparcie obejmuje między innymi dron rozpoznawczy Puma, który umożliwia szerokozakresowe monitorowanie obszaru i dostarczanie kluczowych informacji w czasie rzeczywistym. Jego główne zadania to identyfikacja potencjalnych zagrożeń oraz organizacja i koordynacja działań odpowiedzi na te zagrożenia. Współpracuje ściśle z elitarnymi jednostkami Royal Marines, które są gotowe do szybkiej interwencji w przypadku wykrycia podejrzanej aktywności.
Podczas swoich misji, załoga HMS Trent zacieśniła relacje z wieloma krajami tego regionu, odwiedzając Ghanę, Wybrzeże Kości Słoniowej czy Senegal. Takie wizyty mają na celu nie tylko współpracę militarną, ale także budowanie relacji dyplomatycznych i ekonomicznych.

Zatoka Gwinejska, rozciągająca się wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki, od lat odgrywa kluczową rolę w globalnych przepływach handlowych. Bogata w złoża ropy naftowej, jest nie tylko sercem afrykańskiego przemysłu naftowego, ale także ważnym korytarzem dla międzynarodowego handlu. Jej strategiczne położenie i bogactwo naturalne przyciągają nie tylko inwestorów i handlowców. W przeszłości region ten stał się celem ataków pirackich, czyniąc z niego jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla żeglugi morskiej na świecie.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/hms-dreadnought-nowy-rozdzial-w-historii-royal-navy/
Dlatego inicjatywy takie jak ćwiczenia Grand African NEMO są kluczowe dla zwiększenia stabilności i bezpieczeństwa w regionie. Gromadząc marynarki z 29 krajów – afrykańskich, europejskich, a także z Brazylii i USA – takie ćwiczenia mają na celu nie tylko poprawę gotowości bojowej i koordynacji między państwami, ale także budowanie zaufania i wzajemnego zrozumienia.
Od 2018 roku Grand African NEMO stało się najważniejszym corocznym wydarzeniem w zakresie bezpieczeństwa morskiego w Zatoce Gwinejskiej. Czwarta edycja tego wydarzenia miała na celu wymianę doświadczeń oraz poprawę poziomu operacyjnego uczestników w walce z nielegalnym połowem ryb, piractwem, zanieczyszczeniem morskim, nielegalnym przemytem oraz ratownictwem morskim. Około czterdziestu jednostek morskich oraz pięć samolotów zostało zmobilizowanych, aby wziąć udział w różnorodnych ćwiczeniach.
Manewry te podkreślają znaczenie międzynarodowej kooperacji w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego. W obliczu coraz bardziej skomplikowanych i zróżnicowanych zagrożeń, kluczem do zapewnienia pokoju na otwartych wodach jest ścisła współpraca między państwami. Inicjatywy takie jak te nie są jedynie demonstracją siły, ale przede wszystkim stanowią wyraz globalnego zaangażowania i aspiracji ku wspólnemu dobru.
Czytaj też: https://portalstoczniowy.pl/wodowanie-pierwszego-niszczyciela-min-dla-nideraldow-vlissingen/
Innowacyjność i technologia stały się kluczem do sukcesu. Dron Puma, startując z pokładu okrętu, umożliwiał dokładne rozpoznanie i zbieranie danych, wspierając działania Royal Marines. Zespoły te działały ręka w rękę, demonstrując swoje umiejętności oraz współpracowały z lokalnymi siłami w zakresie szkolenia i operacji.
W miarę narastającego zaangażowania Royal Navy w Afryce Zachodniej, Wielka Brytania podkreśla swój zdecydowany wkład w ochronę globalnych szlaków handlowych i współpracę z państwami partnerskimi. Wspierane zaawansowaną technologią i specjalistycznymi jednostkami, brytyjskie siły zbrojne stają się gwarantem stabilności w tym kluczowym regionie.
W trosce o bezpieczeństwo handlu i relacje międzynarodowe, Royal Navy kontynuuje swoją obecność w Afryce Zachodniej, przyczyniając się do pokoju i prosperity w regionie.
Autor: Mariusz Dasiewicz

Pożar terminala LPG w rosyjskim porcie Temryuk

5 grudnia w nocy ukraińskie drony zaatakowały terminal przeładunkowy gazu skroplonego w porcie Temryuk nad Morzem Azowskim, doprowadzając do pożaru infrastruktury portowej. Rosyjskie służby przekazały, że na miejscu prowadzone były działania gaśnicze w rejonie instalacji gazowych, a personel portu ewakuowano. Nie zgłoszono żadnych ofiar.
W artykule
Pożar w kluczowym terminalu LPG. Rosja milczy o skali strat
Według rosyjskich komunikatów uszkodzeniu uległy instalacje terminala eksportowego w porcie Temryuk, obsługiwanego przez spółkę Maktren-Nafta. Przez ten terminal przechodzą zarówno ładunki skroplonego gazu petrochemicznego (LPG), jak i ropy oraz produktów naftowych, więc jego czasowe wyłączenie ogranicza możliwości przeładunkowe portu na Morzu Azowskim.
Rosyjska administracja nie przedstawiła jednak informacji o stanie zbiorników ani urządzeń układu przeładunkowego. Wiadomo jedynie, że część infrastruktury została objęta ogniem, co wymusiło wstrzymanie przeładunków w terminalu. Niezależne źródła, również te analizujące nagrania z rejonu portu, wskazują na intensywny pożar i kilkugodzinną przerwę w pracy obiektu.
Warto zwrócić uwagę, że Temryuk pełni funkcję portu o znaczeniu strategicznym. Posiada bezpośrednie połączenia z rosyjską siecią Kolei Północnokaukaskiej, dzięki czemu stanowi element większego układu zaopatrzenia paliwowego na kierunku południowym. Uszkodzenie terminala wpływa więc nie tylko na eksport LPG, lecz także na logistykę transportu produktów naftowych w głąb Federacji Rosyjskiej.
Szersza kampania uderzeń w sektor paliwowy Rosji
Incydent w Temryuku nie był jedynym atakiem tej nocy. Ukraińskie drony uderzyły również w rafinerię w Syzraniu, zlokalizowaną w regionie samarskim. Obiekt ten, należący do Rosnieftu, już wcześniej kilkakrotnie wstrzymywał pracę po podobnych atakach. Tym samym działania ukraińskie po raz kolejny objęły zarówno infrastrukturę portową, jak i zakłady rafineryjne położone setki kilometrów od granicy.
Według ocen ekspertów uderzenia na rosyjski sektor przerobu ropy ograniczyły jego moce co najmniej o kilkanaście procent. Utrzymywanie tej presji oznacza osłabienie możliwości logistycznych i obniżenie zdolności transportowych, które rosyjski przemysł zbrojeniowy wykorzystuje wewnątrz kraju.
Konsekwencje dla logistyki paliwowej Federacji Rosyjskiej
Jeżeli potwierdzi się dłuższe wyłączenie terminala w Temryuku, Rosja może odczuć wyraźny spadek przepustowości w eksporcie LPG. To z kolei przekłada się na ograniczenia przychodów z sektora paliwowego oraz dodatkowe obciążenie alternatywnych portów Morza Czarnego.
W obecnej sytuacji każde ograniczenie możliwości przeładunkowych – niezależnie od tego, czy dotyczy terminala gazowego, czy rafinerii – stanowi dla Moskwy realne wyzwanie operacyjne. Tym bardziej jeśli jest ono efektem serii skoordynowanych ataków, które wykraczają daleko poza linię frontu.










