Rozpoczęto dochodzenie po tragicznej kolizji statków w Zatoce Niemieckiej [część 2]
Opublikowane:
26 października, 2023
Fot. Niemieckie Towarzystwo Ratowania Rozbitków DGzRS
Niemieckie władze wszczęły dochodzenie w sprawie zarzutów nieumyślnego zabójstwa oraz spowodowania zagrożenia dla ruchu żeglugowego. Dochodzenie jest konsekwencją tragicznej kolizji, która miała miejsce 24 października u wybrzeży Helgolandu i w pobliżu Bremerhaven z udziałem frachtowców: polskim MS POLESIE a brytyjskim VERITY.
Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że większość załogi frachtowca VERITY prawdopodobnie spała podczas tragicznego zdarzenia. Świadczyć o tym może fakt, że jeden z uratowanych członków załogi, Filipińczyk, został wyłowiony jedynie w bieliźnie.
Akcja poszukiwawcza zakończyła się 24 października o godzinie 22.30. Po jej zakończeniu dowódcy potwierdzili, że nie ma nadziei na odnalezienie czterech zaginionych członków załogi VERITY. Prawdopodobnie zostali oni uwięzieni w statku, który zatonął niemal natychmiast po zderzeniu z MS POLESIE. Dwie osoby zostały odnalezione i przetransportowane do niemieckich szpitali z obrażeniami, które na szczęście nie zagrażają ich życiu. Niestety, ciało kolejnego marynarza zostało odnalezione w rejonie miejsca kolizji.
We wtorek nurkowie podjęli próbę dotarcia do zatoniętego VERITY, który, według wstępnych ustaleń, spoczywa na głębokości około 30 metrów. Mimo że statek zdaje się być nienaruszony, silne prądy morskie uniemożliwiły zdobycie konkretnych informacji. Nie zauważono żadnych oznak wskazujących na to, że jakiekolwiek osoby mogłyby przebywać wewnątrz wraku.
MS POLESIE przybył do Cuxhaven w Niemczech około godziny 4.00 nad ranem i zacumował. Niemieckie media opublikowały zdjęcia pokazujące uszkodzenia na dziobie jednostki oraz ślady zadrapań na prawej burcie. Mówi się, że załoga prawdopodobnie opuści statek w Cuxhaven w celu przesłuchania.
Władze są zaniepokojone, ponieważ są doniesienia, że VERITY miał na pokładzie około 1300 metrów sześciennych paliwa diesla. Zakłada się, że paliwo przecieka, a media informują, że na powierzchnię zaczęły pojawiać się bąbelki paliwa „rozmiarów piłki tenisowej”. Szef niemieckiego Centralnego Dowództwa stwierdził, że przeciekło co najmniej 90 litrów, i rozważają możliwość odpompowania paliwa z wraku.
Dochodzenie skupia się teraz na czynnikach, które przyczyniły się do kolizji, podczas gdy komentatorzy zwracają uwagę na rzadkość takich kolizji, nawet w ruchliwych szlakach żeglugowych, takich jak strefa separacji w niemieckim Bight.
Pomimo zaangażowania licznych jednostek i śmigłowców do przeszukiwania tej części Morza Północnego, działania były utrudnione z powodu złych warunków atmosferycznych. Silny wiatr, osiągający prędkość do 48 kilometrów na godzinę, oraz trzymetrowe fale utrudniały prowadzenie działań ratunkowo-poszukiwawczych.
Wczoraj rano w rejon katastrofy wysłano drony podwodne. Choć udało się uzyskać materiał filmowy z mostka jednostki VERITY, nie dostarczył on żadnych nowych informacji. Zespoły analizujące ten incydent nadal przeglądają zebrane materiały.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.