Dynamiczne ożywienie ruchu promowego

Ruch promowy zaczyna dynamicznie odradzać się po trudnym okresie pandemii. Analizując najnowsze informacje pochodzące z portalu „PromySKAT”, obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania przeprawami promowymi. Te pozytywne tendencje potwierdzają dane ze Szwecji. Mimo to, sektor promowy ma jeszcze wiele pracy do wykonania, aby w pełni odzyskać swoją dawną siłę po wyzwaniach związanych z pandemią.

Jednym z najważniejszych wydarzeń ostatnich dni były nowe promy dla CalMac Ferries. Szkocki przewoźnik promowy ujawnił, że nowe jednostki będą nosić nazwy: Isle of Islay oraz Loch Indaal, wybrane w drodze plebiscytu. Te dwa statki, dedykowane do obsługi wysp Islay i Jura, zostały zaprojektowane przede wszystkim z myślą o przewozie frachtu, choć nie zabraknie na nich miejsca dla pasażerów – pomieszczą aż 450 osób i 100 pojazdów osobowych. Jest to część większego planu inwestycyjnego rządu szkockiego na lata 2021-2026, w ramach którego 700 milionów funtów ma zostać przeznaczone na rozwój infrastruktury promowej.

Kolejna istotna wiadomość dotyczy zmiany we flocie Irish Ferries – znany z Morza Bałtyckiego prom Star zmienia barwy na Oscar Wilde. Statek trafił do suchego doku w Belfaście, gdzie przechodzi prace modernizacyjne, by od czerwca móc obsługiwać trasę Pembroke Dock-Rosslare. Prom Star, zbudowany w 2007 roku, będzie obsługiwał Irish Ferries na podstawie umowy czarteru, obowiązującej przez 20 miesięcy, z opcją przedłużenia na kolejne dwuletnie okresy.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/przeglad-promowy-nowe-promy-stena-line-i-inne-wazne-wydarzenia/

Ostatnia z naszych wiadomości dotyczy floty firmy Balearia – do floty dołączył nowy prom Cap De Barbaria, co skutkowało sprzedażą starszej jednostki, Posidonia. Ten nowy, elektryczny prom, będzie obsługiwał połączenie Ibiza-Formentera, oferując na pokładzie miejsce dla 390 osób i linię ładunkową służącą do przewozu 14 pojazdów ciężarowych.

Wiodący estoński przewoźnik promowy, Tallink, i renomowany gigant technologiczny ABB, specjalizujący się w innowacjach dla żeglugi, ogłosili strategiczne partnerstwo na rzecz ochrony środowiska. Głównym celem tego prężnego duetu jest zrównoważony rozwój poprzez redukcję emisji i zwiększenie efektywności energetycznej w przemyśle żeglugowym. Współpraca Tallink i ABB nie jest nowym zjawiskiem, wspólnie przyczynili się do stworzenia najnowszego promu we flocie Tallink – ro-pax MyStar. Ten statek nowej generacji charakteryzuje się ekologicznymi rozwiązaniami, takimi jak silniki i generatory ABB, a także systemem poboru energii z lądu.

ABB jest dla nas solidnym partnerem od prawie dekady. Dzięki ich technologicznym rozwiązaniom byliśmy w stanie zwiększyć efektywność wielu naszych statków i zminimalizować ich wpływ na środowisko.

Tarvi-Carlos Tuulik z Tallink

Równocześnie, dane ze szwedzkich portów wskazują na stabilny wzrost ruchu pasażerskiego. Z roku na rok, mimo trudności związanych z pandemią, obserwujemy stały wzrost liczby pasażerów. W 2022 r. liczba pasażerów korzystających z międzynarodowego ruchu promowego w Szwecji wzrosła do 21,7 mln, co stanowi wzrost o 59% w porównaniu do poprzedniego roku. Pomimo tego, liczba ta jest nadal o około 5 milionów niższa niż w latach przed pandemicznych 2018-2019. Najwięcej pasażerów w 2022 r. przewinęło się przez porty sztokholmskie (Kapellskär, Nynäshamn i Norvik) – łącznie 7,8 mln, a następny był Helsingborg z 6,3 mln pasażerów.

Źródło: PromySKAT

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    US Navy wybiera okręty desantowe od Damena?

    Ogłoszona 5 grudnia decyzja sekretarza marynarki Stanów Zjednoczonych przesądziła o kierunku dalszych prac nad nowymi okrętami desantowymi średniej wielkości. W postępowaniu dotyczącym programu LSM, US Navy wskazała jako zwycięzcę europejski koncern Damen, którego propozycja najlepiej odpowiadała przyjętym założeniom operacyjnym i harmonogramowym.

    Projekt LST-100 w programie LSM US Navy

    Podstawą oferty niderlandzkiej grupy stał się projekt LST-100, który zostanie zaadaptowany na potrzeby amerykańskiej floty. Zgodnie z deklaracjami strony wojskowej, pierwsze prace stoczniowe mogłyby ruszyć w 2026 roku, co przy zachowaniu zakładanego tempa realizacji umożliwiłoby przekazanie pierwszej jednostki do służby w 2029 roku. Skala programu zakłada pozyskanie docelowo około 35 okrętów, przeznaczonych zarówno dla US Navy, jak i Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.

    Istotnym elementem amerykańskiego podejścia do programu jest ograniczenie ingerencji w bazową dokumentację techniczną. Zamiast daleko idących modyfikacji przewidziano jedynie dostosowanie projektu do obowiązujących standardów US Navy, wymagań dotyczących wyposażenia oraz integracji z systemami wykorzystywanymi przez lotnictwo morskie i USMC. Takie podejście ma pozwolić na skrócenie cyklu projektowego i zmniejszenie ryzyka opóźnień.

    Rola okrętów LSM w działaniach USMC

    Równolegle z ogłoszeniem wyboru programu zawarto porozumienie dotyczące nabycia praw do dokumentacji technicznej LST-100, których wartość określono na 3,3 mln USD. Rozwiązanie to daje stronie amerykańskiej pełną swobodę w zakresie wyboru stoczni realizujących kolejne etapy programu – od budowy seryjnej, przez wsparcie eksploatacji, po przyszłe modernizacje. Zgodnie z zapowiedziami w realizację programu ma zostać włączona możliwie szeroka grupa zakładów stoczniowych.

    Nowe okręty desantowe typu LSM (Landing Ship Medium) mają odegrać kluczową rolę w działaniach USMC na wodach Oceanu Spokojnego, umożliwiając szybkie przemieszczanie pododdziałów pomiędzy rozproszonymi punktami operacyjnymi. W założeniu będą one uzupełniać potencjał dużych okrętów desantowych-doków, zapewniając większą elastyczność działania w środowisku nasyconym środkami rażenia przeciwnika.