Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Sunreef Yachts prezentuje najnowsze zdjęcia ekologicznego jachtu Sunreef 80 Eco. Luksusowy katamaran jest w pełni autonomiczną jednostką, która wykorzystuje rewolucyjną technologię umożliwiającą bezemisyjne podróże w całkowitej ciszy i luksusie. Zachęcamy do przyjrzenia się bliżej strefom wypoczynkowym oraz wnętrzom jachtu.
Sunreef 80 Eco może przyjąć na pokład ośmioro gości. W prawym pływaku znajduje się luksusowa kabina właściciela wyposażona w łóżko typu king size, garderobę, wysuwany telewizor, sofę i biurko. Przestronna łazienka armatorska nawiązuje do współczesnego stylu wnętrz.
Aranżacja wnętrz na pokładzie obejmuje również dużą kabinę VIP w środkowej części lewego kadłuba oraz dwie kabiny dla gościw części dziobowej obu pływaków. Kuchnia katamaranu znajduje się w lewym kadłubie i wyposażona została w sprzęt najwyższej jakości z dużą ilością miejsc do przechowywania.
Salon na głównym pokładzie oferuje mnóstwo miejsca do wypoczynku i spożywania posiłków, dzięki dwóm dużym sofom i rozkładanemu stołowi na środku. W części dziobowej salonu Sunreef 80 Eco znajduje się w pełni wyposażony bar z pianinem i wysuwanym telewizorem.

Na pokładzie słonecznym katamaranu dominują strefy relaksacyjne z dużymi leżakami i barem. W kokpicie rufowym goście mają do dyspozycji przestrzeń wypoczynkową z leżanką, stołem jadalnym i platformą kąpielową.
Ożaglowanie Sunreef 80 Eco obejmuje grot o powierzchni 200m², genuę o powierzchni 155m², 340m² genakera i 70m² sztaksla. Podczas żeglugi katamaran jest w stanie produkować energię, dzięki zaawansowanemu systemowi hydrogeneracji. Zaprojektowany i zbudowany w stoczni Sunreef Yachts węglowy maszt jachtu został wyposażony w zintegrowane panele słoneczne.
Pod pokładem głównym znajdują się akumulatory jachtu, składające się z specjalnie zaprojektowanych ultralekkich i wydajnych baterii. System klimatyzacji na Sunreef 80 Eco należy do najlżejszych i najbardziej wydajnych w branży morskiej.
Źródło: Sunreef Yachts


Nowoczesny holownik Argo dołączył do floty WUŻ Port and Maritime Services Gdańsk, wzmacniając potencjał operacyjny i bezpieczeństwo jednego z najważniejszych portów Bałtyku.
W artykule
Argo to jednostka, która – mimo zaledwie 21 metrów długości – potrafi zrobić wrażenie. Jej siła uciągu na pętli sięga 50 ton, a dwa azymutalne pędniki pozwalają jej obracać się praktycznie w miejscu. Dzięki temu nowy holownik bez trudu asystuje największym kontenerowcom i masowcom wprowadzanym do portu z chirurgiczną precyzją.
To ósma jednostka Damen we flocie WUŻ Gdańsk – kolejny dowód zaufania do holenderskiego producenta. Sam projekt ASD Tug 2111 należy do najbardziej udanych w swojej klasie: łączy zwrotność, stabilność i dużą moc, a przy tym spełnia aktualne normy emisji IMO Tier III.
Holownik został zbudowany w wariancie FiFi 1 (Fire Fighting 1), dzięki czemu może brać udział w akcjach gaśniczych z wody — od pożarów portowych po sytuacje awaryjne na statkach handlowych. Wyposażono go również w pakiet zimowy, pozwalający pracować w niskich temperaturach i przy cienkiej pokrywie lodowej.
To jednostka o dużej mocy i wysokiej odporności. Wpisuje się w filozofię WUŻ Gdańsk: rozwijać flotę nie tylko liczbowo, ale przede wszystkim jakościowo – podkreśla przedstawiciel operatora.
Wprowadzenie Argo to kolejny krok w modernizacji floty WUŻ Gdańsk, dostosowanej do rosnących potrzeb portu i coraz większych statków zawijających do Gdańska. Operator obsługuje dziś holowania i asysty przy głębokowodnych nabrzeżach kontenerowych DCT, a także manewry przy terminalach paliwowo-surowcowych Naftoportu i nabrzeżach masowych w Porcie Północnym.
W perspektywie rozwoju infrastruktury gdańskiego portu (m.in. planowany projekt FSRU w rejonie Gdańska) parametry holownika – 50 t bollard pull, FiFi 1, wysoka manewrowość — są niewątpliwym atutem. Tu i teraz jednostka wzmacnia codzienną obsługę największych jednostek w porcie.
Ceremonia przekazania jednostki odbyła się 23 października w Rotterdamie. Krótko potem Argo wyszedł w morze i obrał kurs na Gdańsk, płynąc pod własną banderą – zgodnie z tradycją morskiego rzemiosła, które od dekad łączy europejskie porty.
Do Gdańska dotarł 3 listopada, cumując przy nabrzeżu WUŻ. Jak relacjonowali świadkowie, na miejscu czuć było tę charakterystyczną atmosferę, która pojawia się tylko wtedy, gdy flota wzbogaca się o nową, błyszczącą jeszcze od stoczniowej farby jednostkę.
Argo to nie tylko wzmocnienie dla WUŻ – to również sygnał, że Port Gdańsk konsekwentnie buduje zaplecze do obsługi coraz większych i bardziej wymagających jednostek. W świecie, w którym każda minuta postoju statku kosztuje fortunę, liczy się precyzja i szybkość manewru.
WUŻ od lat uchodzi za wzór profesjonalizmu w branży holowniczej, a wprowadzenie nowego ASD Tug 2111 tylko ten status umacnia. Śmiało można powiedzieć, że Argo to kolejne silne ramię portu, gotowe do działania w każdych warunkach – od jesiennego sztormu po zimowy mróz.
Autor: Mariusz Dasiewicz