#ropa

Prezydent USA Joe Biden ogłosił w czwartek dwustopniowy plan obniżenia cen ropy naftowej i osiągnięcia niezależności energetycznej.

Ceny ropy na giełdach paliw mocno spadają w czwartek po sygnałach, że administracja prezydenta Joe Bidena rozważa ponowne sięgnięcie po ropę ze strategicznych rezerw.

Orlen i Lotos będą musiały znaleźć nowych dostawców ropy - mówił w środę pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Grupa Orlen od początku wojny w Ukrainie nie dokonuje zakupu spot ropy naftowej Ural, czyli rosyjskiej.

Po inwazji Rosji na Ukrainę PKN Orlen zamówił około 28 tankowców z ropą, aby uniezależnić polski system od ropy rosyjskiej.

Ceny ropy powracają do wzrostów po dwóch poprzednich sesjach ze spadkami notowań surowca.

Ceny ropy spadają w trakcie wtorkowej sesji, choć surowiec nadal wyceniany jest powyżej 100 USD za baryłkę.

Ceny ropy na giełdach paliw spadają w trakcie poniedziałkowej sesji o ponad 2-3 proc. w reakcji na doniesienia z Chin, największego importera ropy na świecie, o nasilaniu się epidemii Covid-19, co wzbudza na rynkach obawy o popyt na paliwa.

Ceny ropy na giełdach paliw fluktuują po tym, jak przywódcy Unii Europejskiej powstrzymali się od podjęcia nowych działań na rzecz ograniczenia importu rosyjskiej ropy.

Ceny ropy na giełdach paliw wahają się, a inwestorzy oceniają ryzyka dla dostaw surowca w związku z wojną na Ukrainie.