Tajwan kupi od USA cztery bezzałogowe statki powietrzne

Z końcem sierpnia tajwańskie Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało umowę na zakup czterech dronów General Atomics MQ-9B SeaGuardian, które mają zwiększyć możliwości sił powietrznych w zakresie obserwacji i rozpoznania przestrzeni morskich.
Tajwan oficjalnie podpisał umowę z USA na zakup czterech bezzałogowych statków powietrznych MQ-9B SeaGuardian za 16,88 mld NT$ (tj. ok. 555 mln USD). Kontrakt wszedł w życie 24 sierpnia i będzie trwał do końca 2029 roku, a pierwszy dron ma dotrzeć na Tajwan w 2025 roku. Cena 16,88 mld NT$ obejmuje cztery SeaGardian, oraz sprzęt i systemy wsparcia związane z naziemną stacją kontroli.
Całkowity koszt dronów wyniesie ostatecznie 21,7 mld NT$ (ok.713 mln USD), a dodatkowe koszty będą dotyczyć budowy powiązanych systemów na Tajwanie, nowych budynków dla stacji kontroli naziemnej, edukacji i szkoleń w zakresie sprzętu pomocniczego oraz wsparcia technicznego. Nowe BSP będą stacjonowały w Hualien.
Bezzałogowce należące do kategorii HALE (High Altitude – Long Endurance) będą współdziałały z BSP Teng Yun 2 CloudRider, który został opracowany przez tajwański National Chung-Shan Institute of Science and Technology (NCSIST). To połączenie obu systemów ma sprawić, że długoterminowe zdolności sił powietrznych w zakresie nadzoru i rozpoznania na wodach otaczających Tajwan zostaną znacznie poprawione.
SeaGuardian ma autonomiczność ponad 18 godzin i może odbyć ośmiogodzinny patrol w promieniu 1 200 mil morskich. Kluczowym elementem jego zestawu misyjnego jest radar Leonardo Seaspray 7500E V2 AESA z odwróconą syntetyczną aperturą, który może wykrywać cele powierzchniowe, w tym jednostki nawodne, peryskopy okrętów podwodnych i ludzi podczas operacji poszukiwawczych i ratunkowych.
Autor: TDW

-
Iran zatrzymuje tankowiec w Zatoce Omańskiej

Irańskie służby przejęły tankowiec przepływający przez wody Zatoki Omańskiej. Powodem były naruszenia przepisów, w tym brak dokumentacji oraz ignorowanie sygnałów do zatrzymania. Załogę jednostki zatrzymano do wyjaśnienia.
W artykule
Zajęcie jednostki na wodach Zatoki Omańskiej
Według komunikatów irańskich mediów, powołujących się na sąd prowincji Hormozgan, w ręce władz trafił tankowiec z 18-osobową załogą. Strona irańska twierdzi, że jednostka przewoziła około 37 000 baryłek ropy pochodzącego z nielegalnego obrotu. Załodze zarzucono m.in. ignorowanie poleceń zatrzymania oraz brak kompletnej dokumentacji nawigacyjnej i ładunkowej.
Kontekst incydentu
Do incydentu doszło w okresie podwyższonego napięcia wokół transportu surowców energetycznych drogą morską. Zatrzymanie tankowca nastąpiło krótko po działaniach Stanów Zjednoczonych wobec innej jednostki przejętej u wybrzeży Wenezueli, którą Waszyngton wiąże z transportem ropy objętej sankcjami.
Deklaracje Teheranu
Teheran od lat deklaruje walkę z masowym nielegalnym wywozem paliw, który jest napędzany niskimi cenami krajowymi oraz osłabieniem irańskiej waluty. Istotną rolę odgrywają także szlaki morskie prowadzące do państw regionu Zatoki Perskiej.
Światowe media nie podają nazwy tankowca ani kto jest jego właścicielem lub armatorem.











