Pierwszy tankowiec wspomagany wiatrem zabezpieczony powłokami AkzoNobel

W Chinach zakończono budowę pierwszego na świecie tankowca typu Aframax z napędem wspieranym siłą wiatru. Do realizacji tego przełomowego projektu firma AkzoNobel dostarczyła 350 000 litrów powłok morskich marki International, odpowiadając za kompleksowe zabezpieczenie jednostki.

Statek Brands Hatch – żaglowe wsparcie transportu ropy

Zbudowany przez Shanghai Waigaoqiao Shipbuilding Co., Ltd. tankowiec Brands Hatch to nowa jakość w dziedzinie niskoemisyjnego transportu ropy. Jednostka została wyposażona w trzy żagle wykonane z włókna szklanego, które – zgodnie z szacunkami – pozwolą ograniczyć zużycie paliwa o 12% rocznie oraz zredukować emisję dwutlenku węgla o około 5000 ton rocznie. Efektywność rozwiązania ma istotne znaczenie w kontekście rosnących oczekiwań środowiskowych względem żeglugi oceanicznej.

AkzoNobel – kompleksowe zabezpieczenie i wsparcie technologiczne

Do pokrycia powierzchni roboczych kadłuba, pokładów oraz zbiorników wykorzystano powłoki z linii International marki AkzoNobel. Jak zaznacza Rob Leslie, Dyrektor Handlowy ds. Powłok Morskich i Ochronnych AkzoNobel w regionie Greater China, udział firmy w tym projekcie to nie tylko dostawa materiałów, lecz także potwierdzenie skuteczności technologii antyporostowych oraz zaangażowania w proces dekarbonizacji transportu morskiego.

Czytaj więcej: Boom na zamówienia ekologicznych promów w Europie

Na zanurzalnej części kadłuba zastosowano powłokę Intercept 8500 LPP, wykorzystującą technologię liniowego polerowania. Zoptymalizowany pakiet biocydów pozwala ograniczyć porastanie powierzchni, a co za tym idzie – zmniejszyć opory hydrodynamiczne i zużycie paliwa. Tego typu rozwiązania przekładają się bezpośrednio na wydłużenie okresów między dokowaniami oraz poprawę ogólnej efektywności eksploatacyjnej jednostki.

Tego rodzaju rozwiązania wpisują się w szerszy trend modernizacji floty zbiornikowców, której celem jest dostosowanie do coraz bardziej rygorystycznych norm środowiskowych oraz ograniczenie kosztów operacyjnych.

Nowy standard dla tankowców typu Aframax

Brands Hatch zbudowano dla armatora Union Maritime. Jednostki typu Aframax, o nośności od 80 000 do 120 000 ton, są powszechnie wykorzystywane w regionalnym transporcie ropy naftowej. Zastosowanie kompozytowych żagli jako wsparcia dla napędu głównego może stanowić impuls do szerszej adaptacji systemów hybrydowych w sektorze żeglugowym.

AkzoNobel i zrównoważony rozwój w przemyśle stoczniowym

Projekt Brands Hatch to już trzecia innowacyjna jednostka, do której AkzoNobel dostarczyło powłoki ochronne. Wcześniej firma współpracowała przy budowie Dream – pierwszego zaprojektowanego i zbudowanego w Chinach statku do głębokomorskich odwiertów – oraz wycieczkowca Adora Magic City, będącego pierwszym dużym liniowcem pasażerskim w pełni zbudowanym w chińskich stoczniach.

Czytaj też: Wykorzystanie drewna w żegludze

Wszystkie te inwestycje dowodzą rosnącego znaczenia powłok morskich w kontekście efektywności eksploatacyjnej i transformacji energetycznej sektora żeglugowego. AkzoNobel, jako dostawca technologii dla strategicznych projektów realizowanych w Chinach, umacnia swoją pozycję na globalnym rynku rozwiązań proekologicznych dla żeglugi.

Źródło: AkzoNobel/MD

https://portalstoczniowy.pl/category/porty-logistyka/
Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Pożar terminala LPG w rosyjskim porcie Temryuk

    Pożar terminala LPG w rosyjskim porcie Temryuk

    5 grudnia w nocy ukraińskie drony zaatakowały terminal przeładunkowy gazu skroplonego w porcie Temryuk nad Morzem Azowskim, doprowadzając do pożaru infrastruktury portowej. Rosyjskie służby przekazały, że na miejscu prowadzone były działania gaśnicze w rejonie instalacji gazowych, a personel portu ewakuowano. Nie zgłoszono żadnych ofiar.

    Pożar w kluczowym terminalu LPG. Rosja milczy o skali strat

    Według rosyjskich komunikatów uszkodzeniu uległy instalacje terminala eksportowego w porcie Temryuk, obsługiwanego przez spółkę Maktren-Nafta. Przez ten terminal przechodzą zarówno ładunki skroplonego gazu petrochemicznego (LPG), jak i ropy oraz produktów naftowych, więc jego czasowe wyłączenie ogranicza możliwości przeładunkowe portu na Morzu Azowskim.

    Rosyjska administracja nie przedstawiła jednak informacji o stanie zbiorników ani urządzeń układu przeładunkowego. Wiadomo jedynie, że część infrastruktury została objęta ogniem, co wymusiło wstrzymanie przeładunków w terminalu. Niezależne źródła, również te analizujące nagrania z rejonu portu, wskazują na intensywny pożar i kilkugodzinną przerwę w pracy obiektu.

    Warto zwrócić uwagę, że Temryuk pełni funkcję portu o znaczeniu strategicznym. Posiada bezpośrednie połączenia z rosyjską siecią Kolei Północnokaukaskiej, dzięki czemu stanowi element większego układu zaopatrzenia paliwowego na kierunku południowym. Uszkodzenie terminala wpływa więc nie tylko na eksport LPG, lecz także na logistykę transportu produktów naftowych w głąb Federacji Rosyjskiej.

    Szersza kampania uderzeń w sektor paliwowy Rosji

    Incydent w Temryuku nie był jedynym atakiem tej nocy. Ukraińskie drony uderzyły również w rafinerię w Syzraniu, zlokalizowaną w regionie samarskim. Obiekt ten, należący do Rosnieftu, już wcześniej kilkakrotnie wstrzymywał pracę po podobnych atakach. Tym samym działania ukraińskie po raz kolejny objęły zarówno infrastrukturę portową, jak i zakłady rafineryjne położone setki kilometrów od granicy.

    Według ocen ekspertów uderzenia na rosyjski sektor przerobu ropy ograniczyły jego moce co najmniej o kilkanaście procent. Utrzymywanie tej presji oznacza osłabienie możliwości logistycznych i obniżenie zdolności transportowych, które rosyjski przemysł zbrojeniowy wykorzystuje wewnątrz kraju.

    Konsekwencje dla logistyki paliwowej Federacji Rosyjskiej

    Jeżeli potwierdzi się dłuższe wyłączenie terminala w Temryuku, Rosja może odczuć wyraźny spadek przepustowości w eksporcie LPG. To z kolei przekłada się na ograniczenia przychodów z sektora paliwowego oraz dodatkowe obciążenie alternatywnych portów Morza Czarnego.

    W obecnej sytuacji każde ograniczenie możliwości przeładunkowych – niezależnie od tego, czy dotyczy terminala gazowego, czy rafinerii – stanowi dla Moskwy realne wyzwanie operacyjne. Tym bardziej jeśli jest ono efektem serii skoordynowanych ataków, które wykraczają daleko poza linię frontu.