Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Nowa nazwa dla nowego typu „konia roboczego” floty jest bardzo znacząca. wybór padł bowiem na Constellation, którą wcześniej nosiły m.in. XVIII-wieczna fregata, XIX-wieczna korweta (sloop-of-war) zachowana jako okręt-muzeum (aczkolwiek poddana odbudowie w sposób naśladujący poprzedzająca ją fregatę co znacząco zmieniło jej muzealną wartość) oraz zimnowojenny lotniskowiec typu Kittyhawk.

Nowa USS Constellation (FFG-62) będzie pierwsza z serii 10 zamówionych i 10 kolejnych planowanych, dużych fregat uniwersalnych budowanych w oparciu o konstrukcję włoskiego wariantu europejskiej fregaty typu FREMM. Koszt jej budowy szacowany jest obecnie na 1,280 mln USD a docelowy koszt jednostkowy ma być obniżony do 900 mln USD. US Navy przewiduje finansowanie prototypu w ramach budżetu FY2020, następnie co roku pary takich okrętów i ostatniego w budżecie FY2030. W opinii większości ekspertów zakładane koszty jednostek niewiele mniejszych od niszczycieli typu Arleigh Burke wynoszące około połowy ich ceny są mało realne. Niemniej jednak redukcja kosztów jest jednym z priorytetów floty gdyż jednostki te mają wypełnić lukę po wycofanych niszczycielach typu Spruance i fregatach typu O.H.Perry i potrzeby floty w tej kategorii znacznie przekraczają 20 jednostek. Ich możliwości bojowe będą jednak bardziej zbliżone do Burke’ów, i będą one zdolne do multiplikacji siły ognia grup bojowych dowodzonych właśnie przez te jednostki dzięki zastosowaniu sytemu AEGIS Baseline 10.
Podpis: Tomasz Witkiewicz