USA: Gubernator Florydy nie zamknął plaż mimo obaw przed koronawirusem

DeSantis poinformował, że nie zdecydował się na odgórne zamknięcie plaż publicznych. Wprowadził natomiast zakaz imprez powyżej 10 osób i nakazał sklepom sprzedającym alkohol zmniejszyć podaż o połowę. Pozostawił jednocześnie lokalnym samorządom możliwość zamknięcia plaż.

Plaże nie zostały więc zamknięte na poziomie stanowym mimo tłumów m.in. w Clearwater Beach niedaleko Tampy.

Zarzuty ignorancji i beztroski

Filmy z plażowiczami wzbudziły oburzenie w amerykańskich mediach społecznościowych. Młodszym osobom na Florydzie zapewniającym, że zagrożenie jest wyolbrzymione i należy się bawić, powszechnie zarzuca się ignorancję i beztroskę.

Rośnie liczba zakażonych

W USA w szybkim tempie przybywa osób zakażonych koronawirusem. Do środy wieczór czasu miejscowego ogólna liczba zakażonych sięgała 8,5 tys. Zmarło co najmniej 140 osób. Najgorsza sytuacja panuje w stanach Nowy Jork oraz Waszyngton.

Z 508 hospitalizowanych w USA z powodu COVID-19 ok. 20 proc. to osoby w wieku od 20 do 44 lat. Kolejne 18 proc. jest między 45. i 54. rokiem życia – wynika z danych Federalnego Centrum ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Koronawirus jest najbardziej niebezpieczny dla osób w podeszłym wieku. 80 proc. zgonów to ludzie powyżej 65. roku życia.

Źródło: PAP

Udostępnij ten wpis