Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Vistal Gdynia otrzymał decyzję Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) o udzieleniu spółce pomocy na restrukturyzację w formie pożyczki w wysokości 10 mln zł, podała spółka.
„Zgodnie z decyzją udzielenie spółce pożyczki uzależnione jest od spełnienia się następujących warunków:
1) ustanowienia zabezpieczenia zwrotu pożyczki na rzecz Skarbu Państwa – ministra właściwego do spraw gospodarki, w następujących formach:
– hipoteki umownej w kwocie 12 000 000 zł na prawie użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej działki gruntu nr 1073, 1074, 1078 oraz nr 1079 i prawie własności do budynków znajdujących się na tych działkach, dla którego Sąd Rejonowy w Gdyni prowadzi księgę wieczystą o nr KW GD1Y/00074506/4 wraz z cesją praw z umowy ubezpieczenia oraz cesji wszelkich wierzytelności, jakie przysługiwać będą z tytułu kolejnych polis i/lub umów ubezpieczenia, dotyczących ww. nieruchomości,
– zastawu rejestrowego w kwocie 12 000 000 zł na ruchomościach spółki wraz z cesją praw z umowy ubezpieczenia oraz cesji wszelkich wierzytelności, jakie przysługiwać będą z tytułu kolejnych polis i/lub umów ubezpieczenia, dotyczących ww. ruchomości,
– weksla własnego spółki in blanco wraz z deklaracją wekslową, zgodnie z którą remitent uprawniony będzie do uzupełnienia weksla do kwoty 15 000 000 zł,
– oświadczenia spółki o poddaniu się egzekucji w trybie art. 777 § 1 pkt 5 k.p.c. co do obowiązku zwrotu kwoty pożyczki wraz z odsetkami określonymi w decyzji, odsetkami ustawowymi za ewentualne opóźnienie w płatności oraz zwrotu kosztów postępowania, to jest na zabezpieczenie wszelkich istniejących i przyszłych wierzytelności związanych z udzieleniem pożyczki do łącznej maksymalnej sumy w wysokości do kwoty 15 000 000 zł.
2) dostarczenia przez spółkę:
– wszelkich zgód wymaganych w szczególności na podstawie ustawy z dnia 15 maja 2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2020 r. poz. 814 i 1298) dla skutecznego zaciągnięcia zobowiązania określonego w decyzji o uwzględnieniu wniosku o udzielenie pomocy na restrukturyzację w formie pożyczki, albo oświadczenia o braku obowiązku uzyskania zgód,
– oświadczenia o uzyskaniu albo braku obowiązku uzyskania zgód korporacyjnych dotyczących zaciągnięcia zobowiązania wynikającego z decyzji” – czytamy w komunikacie.
Pożyczka zostanie udzielona na okres 60 miesięcy, harmonogram spłat pomocy został ustalony w 60 miesięcznych ratach, a pożyczka będzie oprocentowana w wysokości 4,53% w skali roku, zakończono.
Vistal Gdynia w restrukturyzacji to producent konstrukcji stalowych, realizujący kontrakty dla klientów w kraju i na rynkach zagranicznych. Spółka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie w 2014 r.
Źródło: ISBnews


Po ośmiu miesiącach aktywności na trzech oceanach brytyjska grupa lotniskowcowa z HMS Prince of Wales powróciła 30 listopada do Portsmouth. Tym wejściem Royal Navy zamknęła operację Highmast — największe rozmieszczenie sił morskich w bieżącym roku.
W artykule
Rankiem, w końcówce listopada, okręty brytyjskiej grupy lotniskowcowej zaczęły wchodzić do Portsmouth. Lotniskowiec HMS Prince of Wales prowadził szyk powrotny, zamykając tym samym globalną kampanię, w ramach której zespół pokonał ponad 40 tys. mil morskich — dystans odpowiadający półtorakrotnemu okrążeniu Ziemi.
Powitanie miało wymiar uroczysty, zgodny z tradycją Royal Navy: jednostki portowe wykonały salut wodny, zaś załogi eskort i pomocniczych okrętów stanęły wzdłuż burt. Po wielu miesiącach nieobecności marynarze i lotnicy wrócili do rodzin, kończąc etap najbardziej kompleksowej operacji tej części floty od kilku lat.
Operacja Highmast rozpoczęła się wiosną, kiedy z Portsmouth i Bergen wyszły pierwsze okręty tworzące grupę zadaniową. Jej głównym celem było potwierdzenie zdolności Royal Navy do prowadzenia wielodomenowych działań dalekomorskich oraz utrzymania spójnej współpracy z sojuszniczymi okrętami.
W trakcie misji grupa operowała kolejno na Morzu Śródziemnym, w obszarze Kanału Sueskiego, na Oceanie Indyjskim oraz w zachodniej części Indo-Pacyfiku. W tym czasie przeprowadzono szereg ćwiczeń, w tym z marynarkami Włoch, Japonii, Australii, Kanady i Norwegii.
Dowódca zespołu, komandor James Blackmore, określił operację jako „najszerszy sprawdzian brytyjskiej projekcji siły od lat”, podkreślając jednocześnie wzrost interoperacyjności i zdolności bojowej grupy.
Trzon Carrier Strike Group stanowił lotniskowiec HMS Prince of Wales, na którego pokładzie operowało skrzydło lotnicze złożone z samolotów F-35B oraz śmigłowców ZOP i maszyn rozpoznawczych. Uzupełnienie stanowiły niszczyciel rakietowy HMS Dauntless, fregata HMS Richmond, norweska fregata HNoMS Roald Amundsen oraz jednostki wsparcia — tankowiec RFA Tideforce i logistyczny HNoMS Maud.
W kulminacyjnej fazie misji, podczas ćwiczeń na Indo-Pacyfiku, siły zespołu liczyły ponad 4 tysiące żołnierzy i marynarzy.
Zakończona kampania miała znaczenie wykraczające poza tradycyjny pokaz bandery. HMS Prince of Wales po serii wcześniejszych problemów technicznych przeszedł pełny cykl eksploatacyjny, obejmujący przeloty, intensywne działania lotnicze oraz współpracę w warunkach, które sprawdzają możliwości układu napędowego, systemów pokładowych oraz modułów sterowania lotami.
Misja była więc testem nie tylko dla całego zespołu, ale i samego lotniskowca, który tym etapem potwierdził pełną gotowość do globalnych operacji. Dla Royal Navy oznacza to domknięcie okresu niepewności oraz wejście w etap stabilnej eksploatacji obu brytyjskich superlotniskowców.
Operacja Highmast udowodniła, że Wielka Brytania pozostaje zdolna do nieprzerwanej obecności na głównych morskich szlakach komunikacyjnych, szczególnie w regionie Indo-Pacyfiku. W sytuacji rosnącej aktywności floty chińskiej i agresywnych działań rosyjskich — zarówno w Arktyce, jak i na Morzu Śródziemnym — wartościowa obecność sojuszniczych komponentów nabiera szczególnego znaczenia.
Zakończenie operacji pokazuje także, jak duże znaczenie ma utrzymanie ciągłości działań Royal Navy. Powrót HMS Prince of Wales nie kończy brytyjskiej aktywności na Indo-Pacyfiku — stanowi raczej zamknięcie pierwszej z serii zaplanowanych rotacji, które w ciągu kolejnych lat mają stać się fundamentem obecności brytyjskiej bandery na kluczowych szlakach morskich.
Ośmiomiesięczna misja Highmast zapisze się jako jedno z najważniejszych przedsięwzięć brytyjskiej floty ostatnich lat. Zespół przeszedł pełne spektrum działań — od ćwiczeń sojuszniczych po operacje realizowane w rozległych akwenach zachodniej części Indo-Pacyfiku.
Powrót grupy lotniskowcowej, z HMS Prince of Wales na czele, stanowi potwierdzenie, że brytyjski system lotniskowcowy jest w stanie prowadzić globalne operacje w sposób ciągły, niezawodny i zgodny z wymaganiami współczesnej architektury bezpieczeństwa.