Wiceminister Bejda w Tulonie: francuska oferta w programie ORKA

16 lipca, Wiceminister Obrony Narodowej Paweł Bejda złożył wizytę w Tulonie, gdzie zapoznał się z propozycją francuskiego przemysłu stoczniowego dotyczącą pozyskania nowych okrętów podwodnych w ramach programu ORKA dla Marynarki Wojennej RP. Ofertę przedstawił koncern stoczniowy Naval Group.
W artykule
Francuska oferta i strategiczne rozmowy
W trakcie spotkania z Emmanuelem Chivą, dyrektorem generalnym francuskiej agencji uzbrojenia DGA, podpisano także list intencyjny w sprawie współpracy w zakresie lądowych pocisków manewrujących.

Podczas pobytu w bazie francuskiej Marine nationale, minister Bejda miał okazję osobiście przyjrzeć się nowoczesnym okrętom podwodnym pod kątem wymagań technicznych i operacyjnych jakie są brane pod uwagę przez stronę polską. Spotkanie było również okazją do rozmów roboczych dotyczących ewentualnego transferu technologii oraz przyszłego zaangażowania polskiego przemysłu zbrojeniowego.
Czytaj więcej: Program ORKA: konsultacje zakończone, okrętów podwodnych wciąż brak
Wiceminister Bejda podkreślił, że decyzje dotyczące pozyskania okrętów podwodnych będą miały istotne konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego, dlatego muszą być poprzedzone rzetelną analizą wszystkich dostępnych ofert.
Naval Group w grze
Francuski koncern Naval Group, jeden z głównych uczestników programu ORKA, przedstawia przedstawia kompleksowe rozwiązania obejmujące projekt okrętu podwodnego oraz propozycję współpracy z polskim przemysłem. Oceniana obecnie oferta ma spełniać wysokie wymagania operacyjne, w tym możliwość integracji pocisków manewrujących dalekiego zasięgu, co również znajduje odzwierciedlenie w podpisanym liście intencyjnym.
W stronę decyzji: ostatnia prosta konsultacji rynkowych
Wizyta w Tulonie wpisuje się w szeroki proces wstępnych konsultacji rynkowych prowadzonych przez Agencję Uzbrojenia. Jak podano, ten etap dobiega końca – do końca bieżącego miesiąca polska delegacja odwiedzi wszystkich głównych oferentów.
Czytaj też: Orka bez steru. Gdzie są gwarancje za miliardy złotych?
Przed MON jeszcze planowana wizyta w hiszpańskiej Navantiii. To właśnie tam, po zamknięciu cyklu wizyt, dopełni się obraz oferty wszystkich potencjalnych partnerów. Trudno dziś przesądzać o kierunku decyzji, jednak fakt, że Agencja Uzbrojenia domknęła etap wstępnych konsultacji rynkowych, może oznaczać, że w najbliższych miesiącach poznamy realne preferencje naszych decydentów.
Choć żadna z wizyt nie przesądza jeszcze o wyniku, niewątpliwie zbliżają się do wyłonienia oferenta dla jednego z najważniejszych programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP. Warto zatem pytać: czy za politycznym zaangażowaniem pójdzie przemysłowe partnerstwo i realny transfer technologii?
Autor: Mariusz Dasiewicz/MON

-
Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

Chińskie kutry rybackie coraz częściej odpowiadają przemocą na działania południowokoreańskiej Straży Przybrzeżnej. Na wodach Morza Żółtego rutynowe kontrole przeradzają się w niebezpieczne konfrontacje, które zaczynają przypominać działania o charakterze quasi-paramilitarnym.
W artykule
Chińskie kutry rybackie kontra Straż Przybrzeżna Korei Południowej
Z dostępnych relacji wynika, że podczas prób kontroli i wejścia na pokład chińskie załogi stosują środki mające uniemożliwić działania inspekcyjne. Na burtach montowane są metalowe kraty, sieci oraz elementy konstrukcyjne utrudniające abordaż. W przypadku przełamania zabezpieczeń dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy, w tym użycia metalowych prętów oraz narzędzi przypominających siekiery.
Szczególne zaniepokojenie południowokoreańskich służb budzi zjawisko łączenia kilku lub kilkunastu jednostek w zwarte zespoły manewrujące jako jedna formacja. Tego typu „pływające skupiska” znacząco utrudniają manewrowanie jednostek patrolowych oraz zwiększają ryzyko kolizji. Jednocześnie pozwalają chińskim rybakom na wzajemne wsparcie w razie interwencji służb.
Korea Południowa odpowiada na nielegalne połowy na Morzu Żółtym
Seul podkreśla, że działania Straży Przybrzeżnej mają charakter egzekwowania prawa morskiego oraz ochrony zasobów naturalnych. Jednocześnie władze Korei Południowej zapowiadają utrzymanie zdecydowanej postawy wobec naruszeń, wskazując na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom oraz kontroli sytuacji na jednym z najbardziej newralgicznych akwenów regionu.
Narastająca liczba agresywnych incydentów na Morzu Żółtym pokazuje, że problem nielegalnych połowów coraz częściej przybiera wymiar konfrontacji o charakterze quasi-paramilitarnym, co dodatkowo komplikuje sytuację bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej. Region ten staje się jednym z kluczowych punktów zapalnych dla bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej.











