Wizyta komendanta MOSG

Dowódca Centrum Operacji Morskich – Dowódca Komponentu Morskiego wiceadmirał Krzysztof Jaworski spotkał się 15 lutego z Komendantem Morskiego Oddziału Straży Granicznej kontradmirałem SG Andrzejem Prokopskim. W trakcie wizyty między innymi omówiono wyniki dotychczasowej współpracy pomiędzy COM – DKM i MOSG.
Celem wizyty Komendanta MOSG było zapoznanie z aktualnymi zadaniami realizowanymi przez COM – DKM oraz omówienie dotychczasowej wzajemnej współpracy. Spotkanie zakończyło się podpisaniem dokumentu oceniającego wynikającego z Planu współdziałania w zakresie ochrony granicy państwowej.
Dotychczasowa obustronna współpraca pomiędzy COM – DKM a MOSG skupia się głównie na wymianie informacji oraz ścisłym współdziałaniu w przypadkach zaistnienia sytuacji kryzysowych, łącznie z wzajemnym udostępnianiem zasobów technicznych, współdziałaniu podczas prowadzenia działań SAR a także organizacji wspólnych szkoleń i ćwiczeń, w tym doskonaleniu procedur powiadamiania i alarmowania o zagrożeniach na morzu, redach, kotwicowiskach i portach.
Źródło: Centrum Operacji Morskich

Skoordynowana akcja ratunkowa na Bałtyku. Człowiek za burtą

W niedzielę 28 grudnia po godzinie 17.00 na południowym Bałtyku, na promie pasażerskim Skania, wypadł człowiek za burtę. Pomimo podjęcia międzynarodowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej nie udało się odnaleźć zaginionej osoby.
Człowiek za burtą na Bałtyku. Prom Skania i międzynarodowa akcja SAR
Do wypadku doszło na wysokości niemieckiej wyspy Rugia, w rejonie Sassnitz. O zdarzeniu niezwłocznie poinformowano służby ratownicze, które rozpoczęły międzynarodową akcję poszukiwawczo-ratowniczą. W działaniach uczestniczyły siły SAR z Polski, Danii, Szwecji oraz Niemiec. Poszukiwania prowadzone były zarówno z morza, jak i z powietrza.
Jak potwierdził w rozmowie z Radiem Szczecin inspektor operacyjny Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, akcja trwała od godziny 16.15 do 19.30. Pomimo szeroko zakrojonych działań nie udało się odnaleźć osoby, która wypadła za burtę. Prom Skania po zakończeniu akcji kontynuował przejście do Świnoujścia, wchodząc do portu z opóźnieniem.










