Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Wizyta Stałego Zespołu Sił Morskich NATO w Świnoujściu

W piątek, 6 maja, z wizytą do świnoujskiego Portu Wojennego weszły okręty Stałego Zespołu Sił Morskich NATO Gr 1 – SNMG1 (Standing NATO Maritime Group One). Celem wizyty w Świnoujściu było uzupełnienie zapasów okrętowych oraz przygotowanie się załóg do realizacji dalszych zadań na morzu. Podczas pobytu dowódca Zespołu kontradmirał Ad van de Sande złożył oficjalną wizytę dowódcy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża komandorowi Włodzimierzowi Kułaginowi.

W skład zespołu wchodzą 2 fregaty: holenderska HNLMS De Zeven Provinciën, kanadyjska HCMS Halifax, niemiecka korweta FGS Erfurt oraz okręt zaopatrzenia FGS Spessart.

Podczas postoju jednostek w porcie, czas wykorzystywany jest na uzupełnienie zapasów, wykonanie niezbędnych napraw i konserwacji sprzętu, ale również na zapewnienie załodze odpoczynku i rekreacji po trudnych dniach spędzonych na szkoleniu w morzu.

Zadaniem SNMG1 jest demonstrowanie solidarności członków sojuszu oraz realizacja jednego z najważniejszych zadań obronnych – zapewnienie bezpieczeństwa strategicznych morskich szlaków komunikacyjnych.

W sytuacji kryzysowej państwa NATO nie mogą dopuścić do sparaliżowania transportu morskiego ponieważ to głównie tą drogą do zagrożonego kraju trafia pomoc humanitarna, surowce, paliwa oraz wsparcie bojowe. Stały Zespół Sił Morskich NATO – SNMG1 należy do najbardziej efektywnych elementów tzw. sił odpowiedzi – nie potrzebuje budowy osobnej bazy logistycznej, przenosi silne i zróżnicowane uzbrojenie, może prowadzić akcje embarga, kontroli żeglugi, osłony jednostek z dostawami humanitarnymi, ewakuować zagrożoną ludność. Może również stanowić bazę dla jednostek specjalnych czy piechoty morskiej wykonującej zadania w głębi lądu. W sytuacji kryzysowej niemal z marszu może być skierowany do realizacji zadań praktycznie w dowolnym rejonie globu.

Sojusz Północnoatlantycki utrzymuje w stałej rotacyjnej służbie cztery zespoły okrętów. Dwa z nich to zespoły dużych jednostek nawodnych, głównie niszczycieli i fregat rakietowych wspieranych często przez jednostkę zaopatrzeniową czyli Standing NATO Maritime Group 1 i 2. Natomiast dwa kolejne to zespoły okrętów przeciwminowych z wielozadaniowym okrętem dowodzenia czyli Standing NATO Mine Countermeasures Group 1 i 2. Zwykle grupa pierwsza operuje na północy Europy, natomiast grupa numer dwa na południu kontynentu.

Źródło: 8. FOW

https://portalstoczniowy.pl/category/marynarka-bezpieczenstwo/

Udostępnij ten wpis

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Austal: budujemy okręty i wspieramy lokalną społeczność

    Od lat Austal kojarzy się przede wszystkim z nowoczesnym przemysłem okrętowym i współpracą z siłami morskimi państw sojuszniczych. Dla firmy równie ważne pozostaje jednak zaangażowanie w życie lokalnych społeczności w Australii Zachodniej.

    Austal i wsparcie lokalnej społeczności

    Od ponad dekady pracownicy Austal oraz fundusz Austal Giving wspierają działalność The Hospital Research Foundation Group, która finansuje badania nad chorobami sercowo-naczyniowymi, cukrzycą oraz nowotworami, w tym rakiem prostaty. Jednym z najnowszych projektów objętych wsparciem jest praca dr. Aarona Beasleya z Edith Cowan University (ECU), skoncentrowana na poprawie metod leczenia zaawansowanego czerniaka.

    Czytaj więcej: John Rothwell ustępuje ze stanowiska prezesa Austal

    Wsparcie badań medycznych – The Hospital Research Foundation

    Austal akcentuje, że odpowiedzialność biznesu nie kończy się na bramie stoczni. Firma chce być postrzegana nie tylko jako producent okrętów, lecz także jako partner, który realnie wzmacnia potencjał lokalnej społeczności poprzez długofalowe wspieranie badań ratujących życie.

    Mathew Preedy, dyrektor operacyjny Austal oraz przewodniczący Austal Giving, podkreśla, że dla firmy kluczowe znaczenie ma realny wpływ tych działań na przyszłość:

    „Widzimy, jaką różnicę może przynieść nasze wsparcie dla przyszłych pokoleń. Dlatego tak mocno zachęcamy pracowników do angażowania się w inicjatywy charytatywne oraz wspieramy organizacje takie jak The Hospital Research Foundation” – zaznacza.

    Tak trochę prywatnie: nigdy wcześniej nie natknąłem się w mediach na wiadomość o tak szerokim zaangażowaniu zakładu stoczniowego w projekty medyczne, co samo w sobie wydało mi się wyjątkowo ciekawe. Przemysł okrętowy zwykle kojarzy się z ciężką pracą, stalą i precyzją inżynierską, lecz w tym przypadku widać coś znacznie więcej – autentyczną troskę o lokalną społeczność. Piszę o tym nie bez powodu, bo sam od 35 lat zmagam się z cukrzycą typu 1. Dlatego każde wsparcie badań nad chorobami przewlekłymi oraz sercowo-naczyniowymi szczególnie do mnie przemawia i budzi szczerą wdzięczność.