Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Japonia intensyfikuje rozwój w dziedzinie wojny podwodnej, angażując innowacyjne bezzałogowe pojazdy podwodne (UUV – Unmanned Underwater Vehicle), nawiązując tym samym strategiczną współpracę z Australią. Ta kropla w morzu zmagań o dominację pod wodą ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa strategicznych wysp Nansei, stając w szranki z rosnącymi aspiracjami Chin.
Japonia, dążąc do umocnienia swojej pozycji w wojnie podwodnej, koncentruje się na rozbudowie swoich zdolności w zakresie bezzałogowych systemów morskich w rejonie kluczowych wysp Nansei. Ten strategiczny ruch ma na celu nie tylko wzmocnienie obronności przed potencjalnymi zagrożeniami ze strony Chin, ale także rozwój innowacyjnych technologii w ścisłej współpracy z Australią.
W ostatnich doniesieniach na portalu Asian Military Review ujawniono, że Japońskie Morskie Siły Samoobrony (JMSDF) planują wprowadzenie nowych pojazdów UUV oraz zaawansowanych systemów komunikacji akustycznej, które zrewolucjonizują obserwację oceanów. Te inwestycje są odpowiedzią na rosnące wyzwania w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego i świadczą o determinacji Japonii w dążeniu do technologicznej przewagi.
Zgodnie z umową zawartą z NEC, Japonia rozwija moduł podwodnej komunikacji akustycznej, który umożliwi efektywną kontrolę nad UUV, zapewniając nie tylko poprawę świadomości sytuacyjnej, ale również ułatwiając podwodną komunikację na duże odległości. Planowane testy wydajności tych systemów, przewidziane na rok 2025, mają potwierdzić ich wysoką skuteczność.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/charakterystyka-i-mozliwosci-systemu-seapix-fls-firmy-exail-z-udzialem-szczecinskiej-firmy-thesta/
Wprowadzenie UUV, takich jak Mitsubishi Heavy Industries OZZ-5 oraz autonomicznych pojazdów Hydroid REMUS 600, zwiększy zdolności JMSDF w zakresie wykrywania obiektów podwodnych i operacji przeciwminowych. Te bezzałogowe jednostki, dzięki zaawansowanym sonarom, są w stanie wykonywać zadania z niespotykaną dotąd precyzją.
Dynamiczny rozwój współpracy międzynarodowej w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego zostaje dodatkowo podkreślony przez niedawne porozumienie z Australią. Dwustronne zobowiązanie do wspólnego rozwoju robotyki i systemów autonomicznych (RAS) ma na celu nie tylko wzmocnienie technologii komunikacji podwodnej, ale również ułatwienie współdziałania sił obu krajów.
Oczekuje się, że pierwszy wspólny projekt badawczy, mający na celu usprawnienie technologii komunikacji podwodnej, zostanie zakończony do końca 2027 roku. Wspólne działania badawczo-rozwojowe, prowadzone w obiektach ATLA i DSTG w Japonii i Australii, mają przyczynić się do zwiększenia interoperacyjności pojazdów UUV, otwierając nowe możliwości w zakresie wojny podwodnej.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/program-orca-rewolucja-w-wojnie-podwodnej-us-navy-wprowadza-bezzalogowe-systemy-podwodne/
Strategiczna lokalizacja wysp Nansei, leżących nad krytycznym punktem dławiącym cieśniną Miyako, stanowi klucz do zrozumienia znaczenia inwestycji Japonii w technologie podwodne. Poprzez rozwój zdolności UUV, Japonia nie tylko zabezpieczy swoje granice, ale również zyska przewagę w potencjalnym konflikcie, ograniczając możliwości operacyjne chińskich okrętów podwodnych.
Zwiększenie potencjału wojny podwodnej przez Japonię i współpraca z Australią są wyrazem dążenia obu krajów do zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności w regionie. Inwestycje w nowoczesne technologie, takie jak UUV, są krokiem naprzód w adaptacji do zmieniających się warunków strategicznych, podkreślając znaczenie innowacji w utrzymaniu przewagi na morzach.
Kraj Kwitnącej Wiśni, rozszerzając swoje zdolności w dziedzinie wojny podwodnej i współpracując z międzynarodowymi partnerami, demonstruje proaktywne podejście do zagadnień bezpieczeństwa morskiego. Te działania nie tylko wzmacniają obronność kraju, ale również otwierają nowe możliwości dla rozwoju technologicznego i współpracy międzynarodowej, podkreślając globalny wymiar bezpieczeństwa morskiego.
Autor: Mariusz Dasiewicz


Rząd ma jutro podjąć decyzję o wskazaniu preferowanego oferenta programu Orka, którą ogłosi w piątek podczas Święta Marynarki Wojennej. Wśród głównych kandydatów znajduje się hiszpańska Navantia z propozycją okrętów podwodnych typu S-80.
W artykule
Zbliżający się wybór przesądzi o kierunku rozwoju kluczowych zdolności Marynarki Wojennej RP, dlatego warto przyjrzeć się ostatni raz, jak oferta hiszpańskiego koncernu Navantia odpowiada na polskie potrzeby operacyjne i przemysłowe — oraz jakie konsekwencje może przynieść piątkowy komunikat rządu.
Navantia zabiega o udział w programie Orka, oferując Polsce okręty podwodne typu S-80, czyli najnowszą generację jednostek konwencjonalnych budowanych na potrzeby Armada Española. Projekt powstaje we współpracy z firmami Babcock International oraz Lockheed Martin, co wzmacnia wiarygodność hiszpańskiej propozycji w zakresie integracji systemów bojowych i długofalowego wsparcia eksploatacyjnego.
Okręt typu S-80 przedstawiany jest jako platforma o szerokim spektrum zastosowań, zdolna do prowadzenia działań przeciwko jednostkom nawodnym i podwodnym oraz do wykonywania precyzyjnych uderzeń na cele lądowe. Kadłub został zaprojektowany z myślą o operacjach wymagających skrytości, rozpoznaniu i zbieraniu danych w wymagającym środowisku hydrologicznym Bałtyku, gdzie zmienność zasolenia, temperatura wody i niewielkie głębokości (średnia głębokość Bałtyku to 50 m) stawia wysokie wymagania układom sterowania i napędu.
Czytaj więcej: Czy hiszpańskie okręty podwodne typu S-80 to dobra propozycja dla Polski?
W rozmowach z przedstawicielami Navantii podkreślono, że potencjał bojowy S-80 będzie rozwijany — jednostka ma otrzymać zdolność użycia pocisków kierowanych klasy NSM, co znacząco zwiększy jej możliwości oddziaływania na cele nawodne. Hiszpanie wskazują, że nawet pojedynczy okręt tego typu potrafi wymusić na przeciwniku stałe zaangażowanie rozbudowanych sił ZOP, ponieważ skuteczne wykrycie takiej jednostki wymaga długotrwałych i kosztownych działań poszukiwawczych.
Jednym z argumentów wzmacniających propozycję Navantii pozostaje zaplecze jej kluczowych partnerów, którzy od lat uczestniczą w polskich programach modernizacyjnych. Babcock International odpowiada za program wilozadaniowych fregat Miecznik, które są budowane w PGZ Stoczni Wojennej, które to stanowią obecnie najważniejszą inwestycję w Siły Morskie naszego kraju, natomiast Lockheed Martin prowadzi w kraju produkcję śmigłowców S-70i Black Hawk i realizuje zadania związane z systemem Wisła.
Ich ugruntowana obecność na polskim rynku oraz rozbudowana infrastruktura techniczna mogą ułatwić proces wdrożenia okrętów podwodnych typu S-80, zapewniając jednocześnie stabilne wsparcie eksploatacyjne dla przyszłych jednostek programu Orka.
Navantia deklaruje gotowość do szerokiego włączenia polskich przedsiębiorstw w proces budowy oraz późniejszego serwisowania okrętów podwodnych. W praktyce oznaczałoby to realny udział krajowego przemysłu w łańcuchu dostaw, rozwój kompetencji związanych z konstrukcją i obsługą jednostek tego typu oraz możliwość stopniowego wdrażania nowoczesnych technologii stosowanych w systemach pokładowych.
Strona hiszpańska podkreśla, że trwała obecność polskich podmiotów w programie ma być fundamentem długofalowej utrzymywalności przyszłych okrętów Marynarki Wojennej RP, ponieważ to krajowe zaplecze serwisowe odpowiada za stabilność eksploatacji przez kolejne dekady służby.
Wskazanie oferenta podczas Święta Marynarki Wojennej będzie jedynie początkiem kolejnego etapu programu Orka. Decyzja rządu uruchomi proces, który zawsze rozciąga się na lata: od negocjacji kontraktu, przez uzgodnienia dotyczące transferu technologii, aż po określenie zakresu udziału krajowych zakładów i dopracowanie wymagań operacyjnych w odniesieniu do finalnej konfiguracji okrętu.
Czytaj też: Wodowanie S-82 Narciso Monturiol w Kartagenie – drugi okręt programu S-80 na wodzie
Jak przypomina w analizie „Tata czy Mama? – Suplement” kmdr Tomasza Witkiewicza, budowa jednostki tej klasy wraz ze szkoleniem załogi i integracją systemów to przedsięwzięcie rozłożone co najmniej na dekadę, dlatego wybór preferowanego oferenta otwiera długą, wieloetapową drogę prowadzącą do odbudowy zdolności podwodnych Marynarki Wojennej RP .
Niezależnie od wyboru oferenta Orka pozostaje jednym z najbardziej kluczowych programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP. Okręty podwodne mają stanowić podstawę odstraszania na Bałtyku, a ich rola została szeroko opisana w analizach dotyczących znaczenia tej klasy uzbrojenia dla MW RP – od zwalczania jednostek przeciwnika po zdolność do skrytych działań uderzeniowych .
Autor: Mariusz Dasiewicz