Ceny ropy na giełdzie w Nowym Jorku są coraz wyższe, a inwestorzy rozważają skutki decyzji Rosji o ograniczeniu dostaw gazu ziemnego do Polski i Bułgarii. W tym czasie Europa przygotowuje się do ograniczenia importu z Rosji ropy naftowej – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 101,93 USD, wyżej o 0,23 proc.
Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na VI jest wyceniana po 105,41 USD za baryłkę, w górę o 0,40 proc.
W środę Rosja zacznie wstrzymywać dostawy gazu do Unii Europejskiej – do krajów, które odrzucają żądania prezydenta Rosji Władimira Putina, aby płacić za rosyjskie paliwo w rublach.
Gazprom poinformował we wtorek stronę polską, że od środy, od godziny 8 czasu polskiego, nastąpi całkowite wstrzymanie dostaw gazu w ramach kontraktu jamalskiego. Gazprom jako powód takiego działania wskazuje na odrzucenie przez spółkę PGNiG płatności w rublach.
Rosyjski koncern poinformował, że wstrzymanie dostaw nastąpi w wyniku zakazu ich realizacji nałożonego na Gazprom zgodnie z postanowieniami Dekretu Prezydenta Federacji Rosyjskiej z 31 marca 2022 r.
Rosja wstrzyma także dostawy gazu do Bułgarii.
Unia Europejska zasadniczo odrzuciła żądania Rosji w sprawie zapłaty za jej gaz w rublach, a teraz zaczynają się zbliżać terminy płatności i rządy w całej Europie muszą zdecydować, czy zaakceptować warunki Putina, czy też stracić kluczowe dostawy gazu i stanąć przed perspektywą racjonowania energii.
Groźba odcięcia dostaw rosyjskiego gazu do Europy wisiała nad rynkami od tygodni, chociaż w ub. tygodniu pojawił się sugestie, że UE sugerowała wyjście z impasu. Teraz jednak działania Rosji wobec członków UE – Polski i Bułgarii – prawdopodobnie zmniejszą szansę na jakiś kompromis w sprawie rosyjskiego gazu.
Uwaga rynków skupi się teraz na innych krajach Europy, a szczególnie na Niemczech, które są silnie uzależnione od dostaw rosyjskiego gazu.
Tymczasem we Włoszech władze monitorują sytuację i obawiają się, że to, co staje się z dostawami gazu z Rosji do Polski, może teraz wydarzyć się także gdzie indziej – podają źródła.
„Na razie ocenia się, że nie ma bezpośredniego ryzyka odcięcia dostaw gazu do Włoch” – podaje źródło zbliżone do sytuacji.
Włochy jednak już podejmują starania w celu dywersyfikacji dostaw gazu do tego kraju.
„Każdy odbiorca gazu z Rosji, odrzucając z góry nową procedurę płatności za to paliwo, naraża się na bardzo realne ryzyko odcięcia dostaw” – mówi Katja Jafimava z Oxforrd Institute for Energy Studies.
„Decyzja Rosji o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski i Bułgarii stanowi historyczny punkt zwrotny w dwustronnych stosunkach energetycznych i może stanowić zapowiedź podobnych posunięć Rosji wobec innych krajów europejskich w nadchodzących tygodniach” – uważa z kolei Simone Tagliapietra z think tanku Bruegel.
„Rządy europejskie muszą teraz wdrożyć wszystkie nadzwyczajne środki, jakie mają do dyspozycji, zarówno po stronie podaży, jak i popytu, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw gazu” – podkreśla.
Pierwsze wpłaty za rosyjski gaz w rublach kraje muszą uregulować na przełomie kwietnia i maja, chociaż indywidualne harmonogramy spłat przez spółki nie zostały ujawnione.
„Przykład Polski sugeruje, że ci nabywcy, którzy nie zaakceptują nowego mechanizmu opłat za rosyjski gaz lub nie uzyskają z niego zwolnienia, prawdopodobnie również będą mieć zmniejszone dostawy, jeśli żadna płatność nie wpłynie na konto Gazpromu w terminie” – wskazuje Jafimava.
Tymczasem wstrzymywanie dostaw gazu do Europy komplikuje też sytuację na rynkach ropy.
„W związku z tym, że Rosja zbliża się do wstrzymywania dostaw gazu do UE, jest mało prawdopodobne, aby ceny ropy Brent spadły w tym tygodniu poniżej 100 USD za baryłkę” – ocenia Jeffrey Halley, starszy analityk rynku w Oanda Asia Pacific Pte.
„Blokady wprowadzane w Chinach – w czasie walki z epidemią Covid-19 – ograniczają z kolei wzrosty cen ropy” – podkreśla.
Na wzrost swoich zapasów ropy wskazują tymczasem Stany Zjednoczone.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim niezależnym branżowym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu wzrosły o 4,78 mln baryłek.
Zapasy tego surowca w Cushing, hubie paliwowym, wzrosły zaś w ub. tygodniu o 1,14 mln baryłek – wynika z danych API.
Spadły za to amerykańskie zapasy benzyny – o 3,91 mln baryłek, ale zapasy paliw destylowanych wzrosły – o 430 tys. baryłek – wskazał API.
Portal Stoczniowy to branżowy serwis informacyjny o przemyśle stoczniowym i marynarkach wojennych, a także innych tematach związanych z szeroko pojętym morzem.