Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Zakończenie ćwiczeń REPMUS-22 w Portugalii

23 września, zakończyło się ćwiczenie pk. REPMUS-22 (Recognized Environmental Picture Maritime Unmanned System 2022) w Portugalii. Na ćwiczeniu, które jest obecnie głównym przedsięwzięciem realizowanym przez inicjatywę morskich systemów bezzałogowych NATO MUSI (NATO Maritime Unmanned System Initiative) polską MW reprezentowali marynarze 13. Dywizjonu Trałowców.

W tegorocznej edycji ćwiczenia wziął udział zespół wydzielony z sił 13. Dywizjonu Trałowców z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Pięcioosobowy zespół, dysponujący pojazdem podwodnym Gavia realizował zadania rozpoznania rejonu stanowiącego tor podejściowy do portu Sesimbra, wykrywając oraz klasyfikując kilkanaście obiektów stanowiących potencjalne zagrożenie dla użytkowników morza.

Kolejny już udział przedstawicieli Marynarki Wojennej RP w ćwiczeniu potwierdza zdolność polskich Sił Zbrojnych do sprawnego przemieszczenia sił i środków w dowolny rejon świata oraz realizacji zadań rozpoznania w domenie podwodnej.

Marynarka Wojenna RP stale intensyfikuje proces wdrażania oraz wykorzystania systemów autonomicznych o czym świadczy między innymi obecność pojazdów typu Gavia, Hugin oraz Double Eagle Sarov  na pokładach niszczycieli min proj. 258 (typu Kormoran-II). Kilkuletnie doświadczenie, wiedza oraz taktyka wykorzystania tego typu systemów stawiają nas w czołówce pośród państw NATO.

Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/mocny-start-w-azji-analiza-%EF%BF%BC/

Tegoroczna edycja ćwiczenia była wyjątkowa pod względem liczby uczestników. Do Portugalii zjechało 25 zespołów z kilkunastu państw NATO. Swoje pojazdy testowali również przedstawiciele instytucji cywilnych oraz ośrodków badawczych. Łącznie w rejonie operowało 20 bezzałogowych platform podwodnych, kilka nawodnych oraz około 50 latających.

Po raz pierwszy w historii tak wielka liczba krajów NATO miała możliwość przetestowania skuteczności tak wielu systemów, koncepcji, technik i procedur, pokazując jednocześnie, że mogą wspólnie realizować postawione im zadania.

W tym roku uczestnicy ćwiczenia również po raz pierwszy współpracowali z załogami okrętów, które uczestniczyły w ćwiczeniu „Dynamic Messenger”. U wybrzeży Portugalii pojawiły się jednostki dwóch stałych zespołów NATO – Stałego Zespołu Sił Morskich, SNMG1 oraz Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej, SNMCMG1.

REPMUS jest świetną okazją do współpracy oraz wymiany doświadczeń, jak również do rozwoju koncepcji oraz systemów w zakresie gromadzenia, przetwarzania i wymiany danych w domenie nawodnej, powietrznej oraz podwodnej. W ramach ćwiczenia prowadzone są działania związane z obroną przeciw okrętom podwodnym, obroną przeciwminową, operacją desantu, rozpoznaniem rejonu, ochroną portów, zwalczaniem terroryzmu oraz piractwa, a także prowadzeniem misji poszukiwania i ratowania życia na morzu.

Inicjatywa NATO MUSI ma na celu budowę zdolności w zakresie bezzałogowych systemów morskich oraz zapewnienie interoperacyjności pomiędzy systemami państw członkowskich. Realizacja tych założeń opiera się głównie na pracach dedykowanej grupy roboczej oraz wymianie doświadczeń pomiędzy krajami.

Sygnatariuszami inicjatywy są m.in.: Belgia, Dania, Francja, Hiszpania, Grecja, Holandia, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Polska, Stany Zjednoczone, Turcja, Wielka Brytania i Włochy. Ponadto, do grona obserwatorów należą: Australia, Bułgaria i Rumunia.

Źródło: 8. FOW

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Program Orka: Koreański pakiet a realna niezależność technologiczna Polski

    Ważnym elementem programu pozyskania okrętów podwodnych pozostaje jasne określenie zasad kontroli nad wrażliwymi komponentami – zarówno tymi, które mają być w pełni zlokalizowane w kraju, jak i tych objętych ograniczeniami eksportowymi. 

    MRO w Polsce jako warunek suwerenności programu Orka

    To umożliwi zbudowanie bezpiecznego i autonomicznego systemu utrzymania nowych jednostek. Hanwha Ocean złożyła ofertę pozwalającą osiągnąć ten cel: utrzymywanie MRO na polskiej ziemi, brak zależności od zewnętrznych podmiotów i terminy remontów zgodnie z potrzebą MW, a przede wszystkim – suwerenną kontrolę nad gotowością bojową jednostek podwodnych.

    Czytaj więcej: Propozycja Hanwha Ocean w ramach programu Orka

    Wybór koreańskiego pakietu to inwestycja w polską niezależność technologiczną i przemysłową. Zapisy kontraktowe w programie ORKA muszą zabezpieczyć Polsce   kontrolę i stały dostęp do technologii. Dla osiągnięcia rzeczywistej niezależności najważniejsze jest, by baza do obsługi i serwisu (MRO) była zlokalizowana w Polsce i pod kontrolą Sił Zbrojnych RP.

    Pełna lokalizacja zdolności MRO w Polsce oraz utrzymanie bazy serwisowej pod bezpośrednim nadzorem Sił Zbrojnych to kluczowe warunki, które muszą znaleźć odzwierciedlenie w kontrakcie – bez nich suwerenność eksploatacyjna nowych okrętów byłaby jedynie pozorna.

    Seong-Woo Park, wiceprezes Hanwha Ocean odpowiedzialny za program Orka

    Zmniejszone ryzyko operacyjne

    Kluczowym elementem koreańskiej propozycji w programie Orka jest transfer technologii. Oferta Hanwha Ocean obejmuje przekazanie wiedzy niezbędnej do eksploatacji, napraw, remontów i rozwoju krajowych zdolności projektowych i przemysłowych. Dzięki temu Polska zyskuje realną szansę budowy własnych kompetencji w zakresie konstrukcji i utrzymania okrętów podwodnych, co jest bezpośrednim krokiem w stronę niezależności technologicznej. 

    Konieczne są twarde gwarancje transferu know-how, obejmujące licencje, dokumentację źródłową, szkolenia i precyzyjnie określone harmonogramy wsparcia, aby zapewnić realne przejęcie kompetencji przez polskie podmioty.

    Seong-Woo Park

    Koreańska propozycja to pakiet kompleksowy: nowoczesne jednostki (KSS-III Batch 2) plus pełne wsparcie serwisowe, logistyczne i szkoleniowe oraz propozycje finansowania wspieranego przez rząd Korei. To podejście obniża całkowity koszt posiadania (TCO) i ryzyko operacyjne dla Polski i w praktyce gwarantuje ciągłość eksploatacji i natychmiastowe wsparcie serwisowe. Koreańskie zakłady mają doświadczenie w seryjnej produkcji okrętów i w szybkim wdrażaniu programów – to przewaga przy realizacji kalendarzy wymaganych przez MON. Dodatkowo możliwość przekazania do użycia starszej, ale wciąż sprawnej jednostki z koreańskiej floty jako rozwiązania przejściowego pozwala skrócić czas, w którym Polska uzyska realne zdolności bojowe, dzięki czemu minimalizujemy lukę zdolnościową w okresie przejściowym. 

    Czytaj też: Jang Yeong-sil otwiera nowy etap w koreańskim programie okrętów podwodnych

    Oferta Korei zawiera mechanizmy współpracy z polskimi firmami i uczelniami – w tym z Politechniką Gdańską, co sprzyja tworzeniu lokalnego łańcucha wartości: dostaw podzespołów, usług inżynierskich, programów badawczo-rozwojowych oraz kształcenia kadr. Wsparcie finansowe w postaci 100 mln dolarów i jeszcze więcej dodatkowo ułatwi wdrożenie – to nie tylko korzyść militarna, ale też gospodarcza: rozwój stoczni, dostawców technologii, integratorów systemów i ośrodków badawczych. W praktyce transfer technologii może stać się impulsem do długofalowej modernizacji polskiego przemysłu morskiego oraz jego powrotu do czasów świetności. 

    Hanwha deklaruje, że transfer technologii obejmuje ustanowienie pełnych zdolności MRO w kraju partnera, w tym szkolenia stoczni i personelu technicznego. Utrzymywanie MRO na polskiej ziemi oznacza: brak zależności od zewnętrznych terminów remontów i doraźnych napraw, suwerenną kontrolę nad gotowością bojową oraz ochronę wrażliwych technologii i procedur obsługowych. To punkt decydujący przy ocenie oferty — i jeden z głównych argumentów przemawiających za wyborem pakietu koreańskiego. 

    Źródło: Hanwha Ocean