Newsletter Subscribe
Enter your email address below and subscribe to our newsletter

16 sierpnia, Zatoka Gdańska stała się miejscem nieoczekiwanego zdarzenia. Nietrzeźwy kapitan naruszył przepisy żeglugi, co szybko przyciągnęło uwagę Straży Granicznej. Wydarzenie to przypomina o ważności przestrzegania zasad na wodach Zatoki Gdańskiej.
W artykule
Zatoka Gdańska to prawdziwa perła Bałtyku. Jej unikalny ekosystem, bogata historia oraz niesamowite walory krajobrazowe przyciągają co roku tysiące turystów i żeglarzy.
W trakcie rutynowego patrolu, jednostka SG-111 Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej zauważyła jacht płynący pod polską banderą w strefie, gdzie żegluga jest zabroniona. Mimo trudnych warunków pogodowych, które utrudniały bezpośrednią kontrolę na miejscu, czujni funkcjonariusze podjęli odpowiednie działania. W związku z tym, kapitan jachtu otrzymał polecenie skierowania się do portu Gdańsk Górki Zachodnie.
Czytaj więcej: https://portalstoczniowy.pl/kontradmiral-piotr-sikora-droga-do-awansu-w-marynarce-wojennej-rp/
Po dopłynięciu do portu okazało się, że 68-letni kapitan nie tylko naruszył przepisy żeglugi. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie 0,9 promila alkoholu. Z powodu tego poważnego wykroczenia, konsekwencje nie ograniczyły się jedynie do mandatu w wysokości 500 zł za nieautoryzowane wejście jednostki na zakazane wody. Sprawa kapitana została przekazana Policji w celu podjęcia dalszych działań.
Wydarzenia takie jak to w Zatoce Gdańskiej przypominają o ważności bezpieczeństwa na wodzie. Wszyscy żeglarze, niezależnie od swojego doświadczenia, muszą przestrzegać przepisów żeglugi. Zatoka Gdańska, mimo swej urody, skrywa też wyzwania, które wymagają od żeglarzy pełnego skupienia.
Planując rejs, pamiętajmy o odpowiedzialności, jaką niesie za sobą żeglowanie. Bezpieczeństwo na wodzie to priorytet, którego nie można lekceważyć, zwłaszcza na tak zdradliwych wodach jak Zatoka Gdańska.
Źródło: Morski Oddział Straży Granicznej/MD


Po trzech latach intensywnych prac zakończono budowę nabrzeża T3 w Baltic Hub, a terminal osiągnął pełną gotowość przeładunkową, istotnie wzmacniając pozycję Gdańska w europejskiej logistyce kontenerowej.
W artykule
Po oficjalnym uruchomieniu terminala 6 czerwca w końcu w końcu doczekaliśmy się momentu, w którym T3 Baltic Hub jest już w pełni ukończony i przygotowany do pracy w docelowej skali. Zakończono budowę nabrzeża, we wrześniu wydano pozwolenie na użytkowanie ostatniego odcinka placu, natomiast na początku października do eksploatacji trafiły cztery ostatnie z dwudziestu suwnic aRMG. Dzięki temu Baltic Hub dysponuje już z kompletną infrastrukturą T3, co podnosi roczną zdolność przeładunkową do 4,5 mln TEU oraz wzmacnia pozycję Gdańska jako największego i najgłębszego terminala kontenerowego na Bałtyku.
Z początkiem października do eksploatacji oddano ostatnie cztery z 20 suwnic automatycznych typu aRMG. Już wcześniej, we wrześniu, terminal uzyskał pozwolenie na użytkowanie finalnego odcinka placu. Tym samym inwestycja, która rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku, została oficjalnie zamknięta.
Czytaj więcej: Wmurowanie kamienia węgielnego pod T3 Baltic Hub
Nowa infrastruktura zwiększa roczne możliwości przeładunkowe Baltic Hub o 1,5 miliona TEU – do poziomu 4,5 miliona. To oznacza, że Gdańsk umacnia swoją rolę jako punkt węzłowy dla kontenerowej żeglugi oceanicznej w regionie Morza Bałtyckiego.
Za budowę terminala odpowiadało konsorcjum firm Budimex i DEME, nadzorowane przez specjalistów z Haskoning. W kulminacyjnym momencie na placu budowy pracowało jednocześnie blisko 600 osób. Łączna liczba przepracowanych roboczogodzin przekroczyła 3,2 miliona.
W ramach prac zagospodarowano 36 h terenu, do czego zużyto 4,37 mln m³ piasku – ilość odpowiadającą ładunkowi 350 tysięcy ciężarówek. Z kolei stal użyta do budowy ścian obudowy ważyła 17,5 tys. ton, co można porównać do masy 2,4 wieży Eiffla. W sumie na inwestycję zużyto też 160 tys. m³ betonu.
Nabrzeże T3 ma 717 metrów długości i głębokość techniczną wynoszącą 17,5 metra. Jego możliwości przeładunkowe zapewniają siedem automatycznych suwnic nabrzeżowych STS, których parametry – 96 metrów wys. i blisko 150 m z podniesionym wysięgiem – umożliwiają obsługę największych kontenerowców oceanicznych.
Czytaj też: Zmiany w Baltic Hub – gdański terminal reaguje na roszady globalnych sojuszy
Z kolei wspomniane suwnice aRMG, sterowane zdalnie z budynku administracyjnego, stanowią nowoczesne zaplecze placowe terminala. Co istotne, wszystkie maszyny zasilane są energią pochodzącą wyłącznie z odnawialnych źródeł.
Władze terminala podkreślają, że zakończenie budowy terminala to nie tylko wzmocnienie pozycji portu, ale też realizacja zobowiązań środowiskowych – cel redukcji emisji o 50% do roku 2030 oraz osiągnięcia pełnej neutralności klimatycznej do 2050 roku pozostaje niezmienny.
Dziś Baltic Hub obejmuje już ponad 124 hektary powierzchni operacyjnej i 2,1 km głębokowodnych nabrzeży. To największy i najnowocześniejszy terminal kontenerowy na Bałtyku – zbudowany, by sprostać wyzwaniom współczesnej logistyki morskiej.