Zimowy rejs podchorążych na ORP Wodnik

W  poniedziałek, 7 lutego rozpoczął się zimowy rejs okrętu szkolnego ORP Wodnik. Podchorążowie V roku Akademii Marynarki Wojennej odbywać będą praktykę morską. W czasie rejsu będą mieli możliwość sprawdzenia swojej wiedzy i utrwalenia nawyków dobrej praktyki morskiej w trudnych, zimowych warunkach.

Wśród studentów wojskowych będzie 26 nawigatorów oraz 15 mechaników. Nad prawidłowym procesem szkolenia na pokładzie okrętu czuwać będzie kadra dydaktyczna Uczelni. Okręt do macierzystego portu powróci w piątek 18 lutego.

Trasa rejsu obejmuje basen Morza Bałtyckiego. Zmienne warunkami jakie panują na morzu, zwłaszcza zimą,  w dużym stopniu podnoszą kwalifikacje podczas procesu szkolenia nawigacyjnego, technicznego i obsługi sprzętu znajdującego się na okręcie. To już jedna z ostatnich okazji do zdobycia dodatkowej wiedzy oraz obycia z okrętem jeszcze przed promocją oficerską. Rejs pozwoli im na podtrzymanie umiejętności jakie powinien posiadać oficer wachtowy. Będzie to doskonała okazja, aby przypomnieć sobie i odświeżyć wiedzę jaką zdobyli na zajęciach, a także na poprzednich praktykach.

Okręt szkolny ORP Wodnik przeznaczony jest do wykonywania długich rejsów nawigacyjno-szkoleniowych. Przez wszystkie lata służby na jego pokładzie szkoliły się tysiące absolwentów wojskowych Akademii Marynarki Wojennej. Okręt zapisał się także w misjach międzynarodowych. Brał czynny udział w operacji „Pustynna burza”, pełniąc rolę okrętu-szpitala w działaniach na wodach Zatoki Perskiej w 1991 roku. W 2018 roku ORP Wodnik odbył rejs szkolny na Morze Śródziemne oraz do Kuwejtu, po raz pierwszy w historii  na pokładzie z podchorążymi z Arabii Saudyjskiej, Kataru i Kuwejtu, którzy studiowali w AMW.

Źródło: AAMW

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie eskalują przemoc na Morzu Żółtym

    Chińskie kutry rybackie coraz częściej odpowiadają przemocą na działania południowokoreańskiej Straży Przybrzeżnej. Na wodach Morza Żółtego rutynowe kontrole przeradzają się w niebezpieczne konfrontacje, które zaczynają przypominać działania o charakterze quasi-paramilitarnym.

    Chińskie kutry rybackie kontra Straż Przybrzeżna Korei Południowej

    Z dostępnych relacji wynika, że podczas prób kontroli i wejścia na pokład chińskie załogi stosują środki mające uniemożliwić działania inspekcyjne. Na burtach montowane są metalowe kraty, sieci oraz elementy konstrukcyjne utrudniające abordaż. W przypadku przełamania zabezpieczeń dochodzi do bezpośrednich aktów przemocy, w tym użycia metalowych prętów oraz narzędzi przypominających siekiery.

    Szczególne zaniepokojenie południowokoreańskich służb budzi zjawisko łączenia kilku lub kilkunastu jednostek w zwarte zespoły manewrujące jako jedna formacja. Tego typu „pływające skupiska” znacząco utrudniają manewrowanie jednostek patrolowych oraz zwiększają ryzyko kolizji. Jednocześnie pozwalają chińskim rybakom na wzajemne wsparcie w razie interwencji służb.

    Korea Południowa odpowiada na nielegalne połowy na Morzu Żółtym

    Seul podkreśla, że działania Straży Przybrzeżnej mają charakter egzekwowania prawa morskiego oraz ochrony zasobów naturalnych. Jednocześnie władze Korei Południowej zapowiadają utrzymanie zdecydowanej postawy wobec naruszeń, wskazując na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa funkcjonariuszom oraz kontroli sytuacji na jednym z najbardziej newralgicznych akwenów regionu.

    Narastająca liczba agresywnych incydentów na Morzu Żółtym pokazuje, że problem nielegalnych połowów coraz częściej przybiera wymiar konfrontacji o charakterze quasi-paramilitarnym, co dodatkowo komplikuje sytuację bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej. Region ten staje się jednym z kluczowych punktów zapalnych dla bezpieczeństwa morskiego w Azji Wschodniej.


PolskiplPolskiPolski