20 lipca ministerstwo obrony Kanady zamknęło termin składania ofert ostatecznych w programie Canadian Surface Combatant, którego celem jest wybór następcy dla fregat rakietowych typu Halifax oraz niszczycieli typu Iroquois. Ostatecznie w walce znajduje się trzech oferentów.
Jedno jest pewne, nieważne kto wygra, Kanadyjczycy będą pływać na konstrukcjach europejskich. Wszystkie trzy konsorcja, które złożyły oferty obejmują bowiem stocznie bądź rozwiązania zaczerpnięte z eksploatowanych bądź projektowanych fregat rakietowych w Europie. Pierwszym z nich jest konsorcjum składające się z Lockheed Martin oraz BAE Systems, CAE, MDA, L3 Technologies oraz Ultra Electronics, których fundamentem jest eksportowy projekt fregaty typu 26 uskrzydlony niedawnym sukcesem w Australii. Drugiemu konsorcjum przewodzi Alin Science and Technology z projektem opartym na holenderskich fregatach typu De Zeven Provinciën, a trzeciemu hiszpańska Navantia (wraz z Saab oraz CEA Technologies) z eksportową wersją fregaty typu Alvaro de Bazan.
Zobacz też: Remontowa Shipbuilding: nowy kontrakt na budowę promów hybrydowych.
Według planów wybór oferenta ma nastąpić do końca roku, budowa ma być realizowana w stoczni Irving Shipbuilding w Kanadzie, a budowa pierwszego z okrętów ma rozpocząć się na początku 2020 roku. Planowane jest zamówienie piętnastu jednostek.
Materiał Zespołu Badań i Analiz Militarnych.
Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.