Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 63,79 USD, wyżej o 0,52 proc.
Ropa Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 67,32 USD za baryłkę, wyżej o 0,57 proc.
Ceny ropy rosły po danych amerykańskiego Departamentu Energii (DoE), że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 5,89 mln baryłek i był to najmocniejszy ich spadek od niemal 2 miesięcy, do tego trzeci z kolei tydzień ich spadku.
Inwestorów pozytywnie nastrajają piątkowe dane z Chin, gdzie Produkt Krajowy Brutto wzrósł w I kw. 2021 r. o 18,3 proc. rdr, po wzroście w IV kw. 2020 o 6,5 proc.
Dobrze wyglądają też chińskie dane o produkcji przemysłu w marcu – produkcja wzrosła rdr o 14,1 proc.
Do tego przyspiesza odbicie gospodarcze w USA – dane z rynku pracy wskazują na powroty do przedpandemicznych poziomów, a sprzedaż detaliczna rośnie.
„Na rynkach ropy z cenami surowca będziemy mieć sytuację – dwa kroki do przodu, jeden krok do tyłu” – ocenia Stephen Innes, główny strateg ds. rynków globalnych w Axi.
„W USA zbliża się sezon wakacyjnych wyjazdów, więc zapotrzebowanie na paliwa wzrośnie. Ale mamy też notowane 200.000 zachorowań na Covid-19 w Indiach, a to poważny konsument ropy na świecie” – dodaje.
Na zakończenie poprzedniej sesji WTI na NYMEX zyskała 0,5 proc.
W tym tygodniu ropa w USA zdrożała o ok. 7 proc. – najmocniej od tygodnia zakończonego 5 marca.
Brent na ICE zyskała w tym tygodniu 6,4 proc. – najmocniej od początku stycznia.
Źródło: PAP