W wyprawie „Czysta Wisła – Why Not” uczestniczą badacze ze Śląskiego Centrum Wody płynący łódką – laboratorium oraz ok. 70 kajakarzy, którzy zmieniają się co cztery godziny spływu. Swoją przygodę zaczęli w niedzielę rano pod zaporą w Goczałkowicach. Do Gdańska chcą dotrzeć 31 lipca.
„Zaproponowaliśmy wielopoziomowe badania jakości wód Wisły. Dla nas to szansa na zdobycie ogromnej ilości materiału badawczego, opracowanie go i zdobycie informacji, co dzieje się z Wisłą” – mówił dziennikarzom Andrzej Woźnica, dyrektor Śląskiego Centrum Wody Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. „Jeśli mamy bardzo gęstą sieć punktów pomiarowych, możemy dokładnie powiedzieć, gdzie co się dzieje” – dodał.
Badacze z łodzi-laboratorium co kilometr pobierają próbki wody. Będą one analizowane m.in. pod kątem mętności, przewodności, zawartości tlenu, chlorofilu, amoniaku, azotanów i chlorków. W osadach dennych sprawdzana będzie zwartość metali ciężkich.
„Nasze badania są unikatowe, bo jesteśmy w stanie zatrzymać rzekę +w kadrze+ w krótkim czasie” – podkreślił Damian Absalon ze Śląskiego Centrum Wody UŚ w Katowicach. „Chcemy pokazać +hot spoty+ czyli miejsca trudne, bo czasami na punktach monitoringowych nie widać, kto najbardziej jest odpowiedzialny za to, że na tym odcinku rzeki jakość wody jest kiepska” – podkreślił.
Jak mówił Damian Absalon, bardzo ważne jest podnoszenie świadomości społecznej, żeby mieszkańcy zdawali sobie sprawę, że ściekli spuszczone do rzeki z jednego szamba mają znaczenie, bo takich szamb są tysiące, a mimo ogromnych pieniędzy i wysiłków nie udaje się osiągnąć oczekiwanej jakości wody.
Efektem wyprawy ma być mapa jakości wody w Wiśle i propozycje, co zrobić by stan najsłynniejszej polskiej rzeki był lepszy. Wyniki swojej pracy badacze chcą przedstawić w październiku na Festiwalu Nauki w Katowicach, opublikują je także w czasopismach naukowych.
Już po przepłynięciu pierwszych odcinków naukowcy zauważyli sterty śmieci. „Obserwujemy niesamowitą ilość plastiku wyrzuconego w różnych miejscach” – powiedział Andrzej Woźnica.
Według uczestników wyprawa jest trudna przede wszystkim ze względów logistycznych, trzeba zapewnić zasilanie sprzętu i przyrządów oraz w odpowiednim czasie przekazać próbki do laboratorium.
Fundacja „WHY NOT”, powołana w roku 2020 przez grupę przyjaciół stawia przed sobą zadania związane bezpośrednio lub pośrednio z naszą przyszłością. Pierwszą akcją, którą zorganizowała było stworzenie specjalnej platformy ułatwiającej kontakt tzw. ozdrowieńcom z centrami krwiodawstwa w celu przekazania osocza chorym na COVID-19. Fundacja chce zadbać także o poprawę środowiska naturalnego i zaczyna od badania czystości Wisły.
Wyprawę „Czysta Wisła – Why Not” wspierają sponsorzy oraz Urząd Marszałkowski w Katowicach.
Autor: Małgorzata Wosion/PAP