„Mimo prób upolitycznienia projektu, korzystnego dla Europejczyków, i udaremnienia go dla własnych interesów geopolitycznych – czym Waszyngton nadal się aktywnie zajmuje – Nord Stream 2 wkrótce zacznie działać. Bez względu na to, jakie dziwne decyzje podejmowane są pod presją USA, jak było to na niedawnych rozmowach amerykańsko-rosyjskich, nie są one w stanie zmienić obiektywnych realiów” – powiedziała Zacharowa. Realia te polegają na tym – jak dodała – że „budowa tego dużego projektu wychodzi na ostatnią prostą”.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ oceniła także, że Nord Stream 2 będzie dobrze funkcjonować i wzmocni bezpieczeństwo energetyczne całej Europy.
Władze USA i RFN ogłosiły w środę we wspólnym oświadczeniu porozumienie w sprawie zakończenia sporu na temat gazociągu Nord Stream 2. W ramach umowy Niemcy mają zainwestować w ukraiński sektor energetyczny, zobowiązać się do sankcji w razie wrogich działań Rosji i wesprzeć Inicjatywę Trójmorza.
Choć w tekście brak jest o tym wzmianek, przedstawiciele Departamentu Stanu USA zapowiedzieli, że porozumienie oznacza wycofanie się z prób wstrzymania projektu za pomocą sankcji. Celem tej niewiążącej prawnie umowy jest według Waszyngtonu ograniczenie negatywnych skutków Nord Stream 2 dla Ukrainy i krajów regionu, w tym Polski.
Źródło: PAP