5 września terminal LNG w Świnoujściu powitał katarski gazowiec Al Gharrafa, który po prawie czteroletniej przerwie przypłynął z kolejną dostawą skroplonego gazu ziemnego LNG. Statek, który wcześniej zawitał w Polsce tylko dwukrotnie, tym razem przyczynił się do 25. dostawy w tym roku, umacniając rolę Kataru jako ważnego dostawcy LNG dla Polski.
Statek został zbudowany w 2008 roku przez stocznię Hyundai Heavy Industries i pływa pod banderą Wysp Marshall’a z macierzystym portem w Majuro. Gazowiec ma długość 315 m, szerokość 50 m, zanurzenie 12,2 m. Jego maksymalna pojemność wynosi 210 000 m3 LNG. Pojemność rejestrowa statku wynosi 136 410 jednostek, a jego nośność to 106 898 DWT. Prędkość maksymalna to 19 węzłów, zaś marszowa 15 węzłów. Załoga statku liczy 28 osób.
Wraz z Al Gharrafa do Polski dotarło około 200 000 m3 LNG (czyli około 90 000 ton lub 120 mln m3 gazu po regazyfikacji). Gaz został dostarczony w ramach długoterminowego kontraktu katarskiego zawartego z Qatar Liquefied Gas Company Limited.
Dostawę zrealizowała katarska firma Nakilat, będąca dominującą firmą obsługującą dostawy katarskiego LNG na świecie. Nakilat umocnił swoją kontrolę nad eksportem skroplonego gazu ziemnego w 2019 roku, gdy odkupił od amerykańskiej spółki International Seaways (INSW) jej 49,9% udziałów w czterech statkach Q-Flex za 123 mln USD.
Al Gharrafa oraz 3 inne gazowce: Tembek, Al Hamla, Al Gattara są obsługiwane i zarządzane przez Nakilat Shipping Qatar Limited (NSQL), wewnętrzną spółkę-córkę od 2014 roku. Dodatkowo NSQL zarządza 10 innymi gazowcami LNG i czterema gazowcami LPG.
Wszystkie cztery gazowce LNG są czarterowane na 25 lat na rzecz Qatar Liquefied Gas Company do 2032-2033 roku.
Rozwój floty Nakilat jest związany z planowaną przez Katar rozbudową zdolności eksportowych LNG do 127 mln ton rocznie do 2027 roku. Po pełnym oddaniu do użytku, zwiększone moce pozwolą Katarowi ponownie wyprzedzić Australię i stać się największym eksporterem LNG na świecie.
Autor: Tomasz Witkiewicz