2 listopada minister obrony Kanady ogłosił, że rząd wykorzysta opcję kontraktową i zamówił szósty okręt patrolowy typu Harry DeWolf, który ma pozwolić na rozszerzenie możliwości pełnienia patroli morskich na wodach arktycznych.
Ogłoszenie decyzji miało miejsce w czasie wizyty w stoczni Irving Shipbuilding w Halifaksie, gdzie prowadzone są prace związane z budową okrętów omawianego typu. Wykorzystanie opcji było możliwe dzięki wzrostowi funduszy przeznaczonych na kanadyjskie siły zbrojne, a także zaprezentowanie przez stocznie odpowiadającego zamawiającemu harmonogramu budowy.
Zobacz też: PD-50 na dnie, czyli jeden z największych doków pływających świata zatonął.
Obecnie w budowie znajdują się trzy pierwsze patrolowce. Prototypowy HMCS Harry DeWolf został zwodowany 15 września. W zimie bieżącego roku ma rozpocząć się także budowa czwartej jednostki. Prototyp ma zostać dostarczony flocie w lecie 2019 roku, a szósta jednostka otrzyma nazwę HMCS Robert Hampton Gray.
Zobacz też: Nowy tankowiec Lomonosov Prospect przeszedł Północną Drogę Morską.
Patrolowce typu Harry DeWolf mają wyporność 6600 ton i kadłuby o długości 104 metrów. Ich głównym zadaniem będzie pełnienie zadań patrolowych na wodach arktycznych – zapasy paliwa mają pozwolić na osiągnięcie zasięgu 6800 mil morskich. Uzbrojenie pokładowe obejmie armatę automatyczną Mk.38 kalibru 25 mm oraz broń maszynową. Dodatkowo na rufie znajdzie się przestrzeń dla śmigłowca pokładowego – w zależności od potrzeb będzie to CH-148 Cyclone lub CH-146 Griffon.
Źródło: Zespół Badań i Analiz Militarnych.
Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.