Enter your email address below and subscribe to our newsletter

MIECZNIK zgodnie z harmonogramem  

W piątek (8 kwietnia) odbył się kolejny briefing dla dziennikarzy oraz reprezentantów ośrodków analitycznych na temat programu „Miecznik” zorganizowany przez Konsorcjum PGZ-Miecznik.

Przedstawiciele konsorcjum omówili wyposażenie oraz uzbrojenie polskich fregat, a także przedstawili kolejne szczegóły odnośnie ich budowy w krajowych stoczniach. Dyrektor program „Miecznik” w PGZ S.A. Cezary Cierzan poinformował, że produkcja pierwszej fregaty ma rozpocząć się już 1 kwietnia 2023 roku. 

Pierwszy z etapów programu, obejmujący przygotowanie trzech Projektów Koncepcyjnych platform okrętowych wraz z konfiguracją Zintegrowanego Systemu Walki i Analizami Techniczno-Ekonomicznymi, a następnie dokonanie wyboru jednego z nich przez Siły Zbrojne RP oraz zatwierdzenia Założeń Taktyczno-Technicznych udało się zrealizować zgodnie z harmonogramem. W kolejnym z etapów, konsorcjum PGZ-Miecznik (Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. oraz Remontowa Shipbuilding S.A.) wraz z partnerami zagranicznymi, brytyjskimi firmami Babcock oraz Thales UK skoncentruje się na szeregu zadań, z których omówiono:

  • opracowanie Projektu Wstępnego wybranej przez Zamawiającego konfiguracji okrętów „Miecznik” wraz ze ZSW,
  • weryfikację Założeń Taktyczno-Technicznych,
  • aktualizację Analiz Techniczno-Ekonomicznych,
  • rozpoczęcie prac nad modelem 3D okrętu i dokumentacją techniczną,
  • ustanowienie potencjału do budowy i zabezpieczenia logistycznego okrętów „Miecznik” w Polsce poprzez inwestycje w PGZ Stoczni Wojennej oraz RSB.

Szczegóły ostatniego z powyższych przybliżyli prezesi PGZ Stoczni Wojennej (Paweł Lulewicz) oraz RSB (Marcin Ryngwelski). Jeżeli chodzi o stoczni Remontowa Shipbuliding z Gdańska, mowa tu między innymi o nowej hali konserwacyjno-malarskiej (termin realizacji II kwartał 2023 roku) oraz budowie zadaszenia jednego torowiska płyty montażowej (termin realizacji I kwartał 2023). 

W przypadku PGZ Stoczni Wojennej, zakres inwestycji infrastrukturalnych jest szerszy i obejmuje przede wszystkim budowę hali montażu finalnego, a także hale wyposażeniową oraz konserwacyjną. Nie przedstawiono jednak szczegółowych terminów realizacji tych inwestycji, co wzbudziło wątpliwości u dziennikarzy branżowych. Jak podkreślili jednak przedstawiciele PGZ S.A. w odpowiedzi na pytania Portalu Stoczniowego rozpoczęcie procesu „fizycznej” budowy okrętów nie jest uzależnione od zakończenia realizacji tych inwestycji i mogą one zostać ukończone już po paleniu blach na pierwszego Miecznika. 

W tym momencie chciałbym także podkreślić, że nie wszystkie inwestycje muszą zostać ukończone do momentu palenia blach na pierwszego #MIECZNIK, ponieważ część z nich (jak duża hala montażu finalnego) będą potrzebne dopiero przy łączeniu bloków okrętu. Warto podkreślić, że Wykonawca także jest świadom, że harmonogram Programu jest ambitny i w związku z tym działania mające na celu przygotowanie do rozpoczęcia zaprezentowanych inwestycji już trwają 

Jacek Zagożdżon, PGZ S.A.

Ponadto, z racji „strategicznej” wartości programu „Miecznik” dla polskiego bezpieczeństwa, proces uzyskania pozwoleń na budowę oraz innych kwestii biurokratycznych ma być znacznie przyśpieszony, w związku z czym wydaje się, że zrealizowanie wskazanych inwestycji w wyznaczonym terminie jest jak najbardziej realne. 

Technologia i lokalna współpraca

Omówione przez przedstawicieli przemysłu zostały także inwestycje dotyczące aspektów technologicznych oraz kadrowych. W ramach przygotowania do realizacji programu. RSB planuje zakupić i wdrożyć system DLP (Data Loss Prevention). Ma on na celu zapewnienie bezpieczeństwa w zakresie:

  • kontroli działań pracowników w zakresie wykorzystania programów, przekazywania
  • plików poza organizację, drukowania, przeglądania stron internetowych,
  • blokowania możliwości wysyłania ważnych danych firmy na zewnątrz,
  • śledzenia przepływu wrażliwych danych wewnątrz organizacji i tego co się z nimi dzieje,
  • ustalania źródeł przecieku informacji,
  • samodzielne sprawdzania sieci ze względu na jej potencjalne podatności.

Kolejną inwestycją na tym polu będzie zakup i wdrożenie systemu SIEM (Security Information and Event Management), którego celem będzie

  • zbieranie i analizowanie informacji z różnych źródeł w sieci,
  • monitorowanie zdarzeń w sieci, aby zapobiec atakowi z zewnątrz,
  • analizowanie zachowań użytkowników pod kątem bezpieczeństwa,
  • wykrywanie zagrożeń w zakresie nieautoryzowanego wypływu danych,
  • zarządzanie zachowaniem zgodności z przepisami i wymaganiami.

Inwestycje w zakresie cyberbezpieczeństwa planuje także PGZ Stocznia Wojenna. Obecne działania gdyńskiej Stoczni koncentrują się jednak na budowaniu potencjału kadrowego, inwestycje w system FIS oraz wspomniane wcześniej inwestycje infrastrukturalne. PGZ Stocznia Wojenna również intensyfikuje działania mające na celu nawiązywania długoterminowej współpracy z lokalnymi placówkami edukacyjnymi, co ma również przełożyć się na utrzymanie potencjału kadrowego w perspektywie wielu lat. Mowa tu między innymi o współpracy z Powiatowym Zespołem Szkół nr 2 im. Hipolita Roszczynialskiego w Rumi, ale także o planach utworzenia „własnej” specjalizacji w ramach studiów na jednej z trójmiejskich uczelni wyższych. 

Uzbrojenie Mieczników

Podczas briefingu omówiono także szereg kwestii technicznych związanych z polskimi fregatami. Okręty mają mieć długość 138.7 metrów i 19.7 metrów szerokości, mając możliwość zaokrętowania do 187 osób. Maksymalna prędkość okrętu wynosić będzie 28 węzłów. Kluczowe kwestie uzbrojenia obejmują między innymi:

  • System Zarządzania Walką TACTICOS, dostarczony przez firmę Thales UK,
  • System obrony przeciwlotniczej „Sea Ceptor” (wraz z rakietami krótkiego zasięgu CAMM i rakietami średniego zasięgu CAMM-ER firmy MBDA),
  • System walki podwodnej „Blue Scan” z sonarami: kadłubowym i holowanym
  • Pakiet 16 rakiet przeciwokrętowych RBS-15 w wersji Mk3 lub Mk4 do zwalczanie okrętów nawodnych.

Jestem zadowolony z pracy, którą zrealizowało konsorcjum w zakresie przygotowania trzech Projektów Koncepcyjnych platform okrętowych wraz z konfiguracją Zintegrowanego Systemu Walki i Analizami Techniczno-Ekonomicznymi, ale także wysiłków ekspertów Agencji Uzbrojenia, którzy dokonali najbardziej efektywnego kosztowo wyboru. 

Dyrektor programu „Miecznik”, Cezary Cierzan

Podsumowanie

Przedstawiciele Konsorcjum PGZ-MIECZNIK rozumieją obawy i wątpliwości otaczające program, stąd też celem zapewnienia pełnej transparentności prowadzonych działań kolejne spotkanie prasowe zaplanowano na trzeci kwartał b.r. – zapewne w Kielcach, które może nie kojarzą się z przemysłem stoczniowym, jednak są miastem, które na początku września staje się przystanią dla Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Nie wyobrażamy sobie, żeby MIECZNIK nie był jednym z poruszanych i prezentowanych tam tematów. 

Autor: Mariusz Dasiewicz

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Ratownik – okręt, który wyznacza nowe standardy na Bałtyku. Dwa programy w jednym zakładzie

    Ratownik – okręt, który wyznacza nowe standardy na Bałtyku. Dwa programy w jednym zakładzie

    Palenie blach na nowy okręt ratowniczy Marynarki Wojennej RP jest symbolicznym początkiem budowy okrętu lub statku. W rozmowie z naszą redakcją, zaraz po uroczystości palenia blach, Prezes PGZ Stoczni Wojennej, Marcin Ryngwelski, mówi o znaczeniu programu Ratownik, budowie fregat Miecznik oraz o tym, jak te programy przywracają Polsce zdolność samodzielnego projektowania i budowania nowoczesnych okrętów wojennych.

    Czy programy Miecznik i Ratownik zmieniają polski przemysł okrętowy?

    Moment palenia blach na Ratownika to coś więcej niż początek budowy okrętu. To symboliczny sygnał, że polski przemysł okrętowy znów potrafi wziąć odpowiedzialność za tworzenie zaawansowanych jednostek od projektu po gotowy okręt.

    Marcin Ryngwelski, Prezes PGZ Stoczni Wojennej

    W dniu, który na zawsze zapadnie w pamięci stoczniowców i całego polskiego przemysłu okrętowego, rozpoczyna się nowy rozdział w historii PGZ Stoczni Wojennej. Symboliczne palenie blach pod budowę okrętu ratowniczego kp. Ratownik to nie tylko początek realizacji jednego z najważniejszych programów dla Marynarki Wojennej RP, lecz także potwierdzenie, że Polska wraca do grona państw zdolnych samodzielnie projektować i budować nowoczesne okręty wojenne.

    Czy programy Miecznik i Ratownik zmieniają polski przemysł okrętowy? / Portal Stoczniowy
    Fot. Portal Stoczniowy

    W rozmowie z Portalem Stoczniowym prezes Marcin Ryngwelski przedstawia kulisy realizacji dwóch kluczowych programów – Ratownik i Miecznik. Opowiada o roli PGZ Stoczni Wojennej w konsorcjum, relacjach z partnerami zagranicznymi, wyzwaniach kadrowych oraz o tym, jak budowa nowych okrętów wpływa na odbudowę kompetencji krajowego przemysłu okrętowego.

    Ratownik – symbol nowoczesności i krajowej samodzielności

    To jeden z najbardziej oczekiwanych programów dla Marynarki Wojennej RP. Jak podkreśla prezes PGZ Stoczni Wojennej, Ratownik to przedsięwzięcie niezwykle ambitne – zarówno pod względem technicznym, jak i organizacyjnym.

    Czytaj też: Ratownik: trzecia szansa

    Mówimy o pełnoprawnym okręcie ratowniczym i wsparcia podwodnego, który zapewni zdolność do prowadzenia operacji na głębokich wodach, wsparcia przyszłych okrętów podwodnych z programu Orka oraz ochrony infrastruktury krytycznej na dnie Bałtyku.

    Budowę jednostki rozpocznie uroczyste palenie blach zaplanowane na koniec listopada 2025 roku, a położenie stępki – w roku jubileuszowym, gdy Gdynia będzie obchodzić swoje stulecie.

    To ważny symbol – zarówno dla miasta, jak i dla nas jako stoczni. Pokazujemy, że potrafimy projektować i budować w Polsce nowoczesne okręty specjalistyczne – mówi Ryngwelski.

    Polski projekt, polska myśl inżynierska

    Ratownik powstaje na podstawie polskiej dokumentacji technicznej i krajowej licencji, co daje pełną kontrolę nad procesem projektowania, budowy i integracji systemów.

    To dla nas kluczowy krok – wracamy do projektowania własnych okrętów, a nie tylko do montażu konstrukcji zaprojektowanych za granicą – podkreśla prezes PGZ SW.

    Dzięki współpracy z polskimi biurami projektowymi i uczelniami technicznymi, udział krajowych dostawców w budowie Ratownika będzie znaczący – szczególnie w obszarze systemów energetycznych, automatyki, konstrukcji stalowych i wyposażenia pokładowego.

    Technologia pod powierzchnią

    Jednostka zostanie wyposażona w system nurkowania saturowanego umożliwiający prowadzenie długotrwałych misji na dużych głębokościach, z dzwonem nurkowym, komorami dekompresyjnymi i pełnym zapleczem wspierającym. Okręt otrzyma także system dynamicznego pozycjonowania (DP), pozwalający utrzymać pozycję nad rejonem akcji z dokładnością do kilku metrów.

    Polecam film Ostatni Oddech – pokazuje, jak niewielki margines błędu dzieli sukces od tragedii w takich warunkach. Ratownik ma zapewniać bezpieczeństwo tam, gdzie ryzyko jest najwyższe – dodaje Ryngwelski.

    Okręt będzie współpracował z bezzałogowymi pojazdami podwodnymi – zdalnie sterowanymi ROV i autonomicznymi AUV – co umożliwi mapowanie dna morskiego, inspekcję infrastruktury krytycznej oraz prowadzenie akcji poszukiwawczych.

    Zasięg operacyjny jednostki wynosić będzie około 6000 mil morskich, co pozwoli na działania nie tylko na Bałtyku, ale również na Północnym Atlantyku.

    Nowoczesność wymaga ludzi

    Kadra rozwija się razem z programem” – mówi Prezes. Wykorzystujemy doświadczenia z programu Miecznik, szczególnie w zakresie cyfrowego modelowania 3D i integracji systemów. Dzięki temu proces budowy Ratownika przebiegnie szybciej i sprawniej.

    PGZ Stocznia Wojenna współpracuje z Akademią Marynarki Wojennej i Politechniką Gdańską w zakresie szkolenia specjalistów, a także z pomorskimi kooperantami w ramach Grupy PGZ.

    Rola PGZ Stoczni Wojennej jest jasno zdefiniowana

    Jaka jest dokładna rola PGZ Stoczni Wojennej w programie budowy fregat pk. Miecznik?

    Rola PGZ Stoczni Wojennej jest jasno określona w podziale prac konsorcjum. Stocznia pełni funkcję lidera technicznego, odpowiedzialnego za całość projektu w zakresie technicznym – od integracji systemów po uruchomienie i przekazanie jednostki zamawiającemu. Partnerzy wspierają PGZ SW w wybranych obszarach, zgodnie z zakresem umów.

    Gdzie kończy się partnerstwo wobec zagranicznych dostawców, a zaczyna samodzielność stoczni?

    „Współpraca z Babcockiem od początku miała dotyczyć jedynie projektu klasyfikacyjnego. Niestety, ten etap się przedłużył, a firma nadal formalnie nas wspiera. Z punktu widzenia biznesu trudno mieć o to pretensje – każda firma wykorzystuje sytuację, w której zamawiający nie w pełni rozumie, co kupuje.

    Czy programy Miecznik i Ratownik zmieniają polski przemysł okrętowy? / Portal Stoczniowy
    Fot. Portal Stoczniowy

    Dlatego od dawna podkreślam w Grupie PGZ, że rola Babcocka powinna się już zakończyć. Zatrudniliśmy własnych projektantów i rozwijamy kompetencje wewnętrzne. To moment, by przejąć odpowiedzialność za projektowanie w pełnym zakresie” – podkreśla Ryngwelski.

    Realny harmonogram i wspólna strategia

    W ramach programu Miecznik budowa prototypowej fregaty Wicher jest już w toku. Wodowanie przewidziane jest na lato 2026 roku, a przekazanie jednostki Marynarce Wojennej RP – w III kwartale 2029 roku. Kolejne okręty – Burza i Huragan – będą przekazywane odpowiednio w 2030 i 2031 roku.

    Czytaj więcej: PRS nadzoruje budowę okrętu ratowniczego pk. Ratownik dla MW RP

    W obu programach – Ratownik i Miecznik – wspólnym mianownikiem jest powrót do samodzielności i odbudowa polskich kompetencji stoczniowych.

    Nie budujemy już tylko okrętów. Budujemy kompetencje, które pozwolą Polsce przez kolejne dekady rozwijać nowoczesne technologie morskie – podsumowuje Marcin Ryngwelski.

    Rozmawiał Mariusz Dasiewicz