[powiazane1] Informacja ta zbiegła się z jednodniową wizytą minister obrony Florence Parly na pokładzie okrętu i rejsem koło Tulonu. Miało to związek także z 40. rocznicą utworzenia francuskich morskich lotniczych sił odstraszania jądrowego FANU (Force aéronavale nucléaire). Główny wykonawca prac – koncern stoczniowy Naval Group – przekazał DGA jednostkę 16 października, po wcześniejszej recertyfikacji wszystkich systemów. De Gaulle jest obecnie szykowany do wznowienia działalności operacyjnej z kompletną grupą lotniczą, w tym samolotami wielozadaniowymi Dassault Rafale, co ma nastąpić w pierwszym kwartale 2019 roku.
Remont i modernizację przeprowadzono w Tulonie. W lutym 2017 roku lotniskowiec wszedł do suchego doku, gdzie wykonano prace kadłubowe przy części podwodnej. Roboty objęły trzy zasadnicze obszary:
– system walki, a w szczególności instalację nowego radaru trójwspółrzędnego Thales SMART-S Mk 2, dokładniejszych radarów nawigacyjnych, digitalizację sieci wymiany danych, remont bojowego centrum informacyjnego i unowocześnienie systemów łączności,
– modyfikację infrastruktury lotniczej – hangarów i stanowisk serwisowych pod kątem optymalizacji obsługi Rafale, jedynych samolotów tej klasy po wycofaniu starych Dassault Super Etendard Modernisé,
[powiazane2]
– remont i modernizację platformy, w tym systemów automatyki, systemu stabilizatorów płetwowych, wymianę dwóch kotłów parowych, wymianę paliwa jądrowego w dwóch reaktorach, wymianę dwóch systemów chłodzenia, naprawę generatorów elektrycznych, katapult, linii wałów i przebudowę jednej z dwóch mes załogowych.
Charles de Gaulle opuścił dok w maju bieżącego roku i stanął przy nabrzeżu do prób na uwięzi. W ten złożony program były zaangażowane firmy Naval Group, TechnicAtome, Safran i prywatni podwykonawcy. Prace pochłonęły 4 miliony roboczogodzin, które były udziałem około 1000 stoczniowców, 1100 członów załogi lotniskowca i 160 podwykonawców przebywających na pokładach jednostki każdego dnia. Wykonano ponad 200 000 zadań, czego marynarze De Gaulla mają na koncie połowę z nich i przeprowadzono 2000 testów. Budżet projektu wyniósł 1,3 miliarda euro, podczas gdy podobne zabiegi na lotniskowcach US Navy kosztują około 4,7 miliarda. Także czas trwania remontu – 1,5 roku, to wynik znacznie lepszy niż 4 lata w przypadku okrętów amerykańskich.
[powiazane3] Obecnie rozpoczęła się faza prób Charlesa de Gaulle’a i jego załogi pod nadzorem dowództwa operacji morskich (l’amiral commandant la force d’action navale, ALFAN) i lotnictwa morskiego (l’amiral commandant l’aviation navale, ALAVIA). Remont i modernizacja mają pozwolić pełnić służbę lotniskowcowi do 2038 roku.
Tymczasem, 23 października w trakcie otwarcia targów Euronaval w Paryżu, Florence Parly zapowiedziała oficjalne rozpoczęcie programu budowy drugiego lotniskowca, znanego obecnie jako PA NG (Porte-Avions Nouvelle Génération). Okręt ten będzie zmiennikiem De Gaulla i pojawi się w pierwszej połowie lat 30.
Podpis: tg
Marynarka wojenna – więcej wiadomości na ten temat znajdziesz tutaj.